Skocz do zawartości
Nerwica.com

terapia po jakim czasie dziala


margaritka1985

Rekomendowane odpowiedzi

Chodze na terapie od roku, wczesniej chodzilam rok do psychologa jednak zrezygnowalam z powodu slabych efektow.Teraz mam terapie behawioralno poznawcza oraz humanistyczna.Zastanawiam sie po jakim czasie terapia zacznie dzialac tzn kiedy powinny byc pierwsze efekty terapi.Chodze od roku i niby w tym czasie polepszylo sie moje funkcjionowanie bylam na kilku kursach, wycieczkach.Jednak jesli chodzi o moje samopoczucie jest gorzej leze cale dnie w lozku nic mi sie nie chce.Przed terapia nie popadalam w takie stany mysle ze na skutek terapi mi sie pogorszyko, tez o czyms takim slyszala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mialem nadzieje, ze napiszesz jakie to leki[+ew. jakie wczesniej bralas i jak dlugo].

Jezeli pytasz o pierwsze efekty, to juz napisalas, ze je osiagnelas.

Pomysl o terapii grupowej. Jest ona intensywniejsza niz indywidualna, jezeli bys sie namyslila - moglabys o tym porozmawiac z terapeuta.

Czasem tez w terapii musi sie pogorszyc, by w koncu wyszlo na prosta.

Kolejna opcja to to, ze Twoj problem moze nie byc psychiczny, a biologiczny[zla biochemia w glowie].

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak sie czlowiek zakochuje tez mu sie zmienia biochemia w glowie.Biore rispolept constans i ketler.Czytalam, ze 99 % wyleczonych schizofrenikow chodzilo na terapie wlasnie.Jednak u nas jest Polska i sie zwala wszystko na chemie bo tak krocej , latwiej.U nas ta choroba jest uwazana praktycznie za nieuleczalna podczas gdy 1/4 pacjentow w Stanach i krajach bardziej rozwinietych zdrowieje.Nie wspomne o stygmatyzacji tej choroby , wykluczen itp.

Slyszalam, ze na skutek terapi moze sie pogorszyc, ja ostatnio sie czuje po prostu koszmarnie.Jednak nikt nie potrafi mi odp.po jakim czasie moga byc pierwsze efekty terapi mniej wiecej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

margaritka1985,

Jeżeli po roku terapii zaczynasz się czuć coraz gorzej to jest to niepokojące. Zwłaszcza przy terapi behawioralno poznawczej, która należy do krótkoterminowych. A tym bardziej że terapeutka nie potrafi tego ocenić.

Pierwsze efekty mogą się pojawić w róznych terminach, w zależnośći od głebokości zaburzenia. Czasami jest tak że cała terapia trwa rok.

Ale gdy po pół roku terapi nie ma żadnych, nawet drobnych zmian, to znaczy że taka terapia nie działa.

Ale to widzi najlepiej terapeuta.

 

-- 09 gru 2014, 11:43 --

 

Gdy ja napisałąm w wątku poświęconym schizofreni o tym że ta choroba bywa wyleczalna, to zostałam za to zaatakowana. Dobrze że ty piszesz to samo.

Zresztą mój terapeuta też twierdzi że ta choroba w pocżatkowej fazie może być uleczalna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem z internetu, to znaczy często w opisie tej metody występuje to sformułowanie. Krótkotermonowa oznacza że przeznaczona do mniej rozległych problemów, które da się wyleczyć w krótkim czasie. Ale w poważniejszych przypadkach może trwać kilka lat.

A czym ona umotywowała to zalecenie?

Jak się komuś prowadzi terapię to przecież nie po to aby go wysyłać gdzie indziej, tylko po to aby go samemu wyleczyć. Bo to by oznaczało że ona nie wierzy że jej terapia pomoże.

 

Ale na te wszystkie wątpliwośći to terapeutka powinna odpowiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktem jest, ze aby terapia pomogla trzeba wierzyc w jej dzialanie a ja nie wierze.Juz raz chodzilam do psychologa przez rok i nic mi sie nie poprawilo a nawet bym powiedziala, ze mi sie pogorszylo.Teraz tez zbytnio nie wierze w powodzenie terapi , po roku poprawilo sie troche moje funkcjonowanie a tak czuje sie o wiele wiele gorzej.Inga tez sie leczysz na schizofrenie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość pysiunia
Jednak nikt nie potrafi mi odp.po jakim czasie moga byc pierwsze efekty terapi mniej wiecej.

Margaritka1985, Wpisując w google frazę: "terapia poznwaczo-behawioralna w leczeniu schizofrenii" znalazłam coś, co może Cię zaciekawi:

 

"Terapia poznawczo-behawioralna /w leczeniu schizofrenii- mój dopisek/:

- poprawa funkcji społecznych,

- zmniejszenie poczucia stygmatyzacji,

- szybszy powrót do zdrowia podczas ostrego epizodu choroby,

- zmniejszenie natężenia objawów pozytywnych,

- poprawa w zakresie halucynacji słuchowych.

 

Niestety, efekty terapii maleją wraz z upływem czasu. Dlatego ważne jest, aby terapia trwała jak najdłużej i jak najczęściej była powtarzana. Wtedy nabyte umiejętności będą utrwalane a zmiany w myśleniu i funkcjonowaniu chorego będą się długo utrzymywać". ( wg: http://www.psychiatria.pl/artykul/terapia-poznawczo-behawioralna-w-leczeniu-schizofrenii/13652.html)

 

Warto poszukać w internecie artykułów naukowych na ten temat, by jak najwięcej wiedzieć o swojej chorobie i sposobach jej leczenia :)

Poszukaj: "Agnieszka Popiel, Ewa Pragłowska - Psychoterapia poznawczo-behawioralna — praktyka oparta na badaniach

empirycznych" - wg mnie bardzo ciekawy artykuł naukowy na temat CBT.

 

W psychoterapii przede wszystkim poznajemy chorobę i poznajemy siebie.

Terapia poznawczo-behawioralna (CBT) może pomóc zmienić sposób myślenia (część „poznawcza”) i zachowania (część „behawioralna”). Poprzez oduczanie się szkodliwych reakcji na określone bodźce pacjent może przerwać błędne koło negatywnych myśli, odczuć i zachowań. Jej celem jest doprowadzenie pacjenta do momentu, gdy jest on w stanie „zrobić to sam” i wypracować własne metody radzenia sobie z danym problemem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W książce Podzielone ,ja" Ronald D.

Laing (2004) dokonuje diagnozy schizofrenicznej kobiety, z którą pierwszy wywiad

przeprowadzi! Emil Kraepelin. Słowa pacjentki, niezrozumiałe dla Kraepelina,

w empatycznym podejściu Lainga nabierają znaczenia. Bertram P. Karon

i Gary R. VandenBos (1981) podają wiele przypadków pacjentów, którym można

było pomóc, a których łatwo zbyli klinicyści niepotrafiący lub niechcący ich

zrozumieć.

To fragment książki - Diagnoza psychoanalityczna- mówiący o możliwośći leczenia schizofrenii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też już ponad rok na terapii i ostatnio coraz częściej zwątpienia w nią. Moja to jednak dynamiczna, ale chodzę 2h tygodniowo. Efekty próbuję mierzyć na podstawie tego czy od rozpoczęcia terapii gdzieś wyszedłem dla rozrywki, albo czy po prostu miałem większą motywację, żeby to zrobić czy nawiązać z kimś relację. niestety, ale raczej izolacja od ludzi się pogłębiła. Poza pracą mam kontakt praktycznie z rodzicami tylko.

Nie wiem czemu, ale im dłużej w terapiach tym bardziej jestem pogodzony z tym, że po prostu tak musi być i coraz bardziej wpisuje się w osobowość unikającą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×