Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czego w życiu żałujesz ?


Arasha

Rekomendowane odpowiedzi

Im? To widzę że dużo osób cię zawiodło. Jak myślisz, mają wyrzuty sumienia? Wg mnie na zaufanie trzeba sobie zawsze zapracować. Nie ma co dawać z góry kredytu zaufania, bo zostaniesz wykorzystana. Po czynach ich poznacie. Pisać to można, przecież papier wszystko przyjmie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę, dwie osoby najbardziej. Pracowali na moje zaufanie przez 4/5 lat i w głupi sposób je zrujnowali. Może i mają wyrzuty sumienia jakieś, ale co to zmieni jak ciągle powtarzali te same błędy. Ciągle nie da się wybaczać tego samego. Ja ich nie zawiodłam niczym, wręcz przeciwnie kryłam ich przestępstwa, bo to co robili było przestępstwami, ingerowanie w zdrowie, w cielesność, prywatność itd. Są chorzy psychicznie więc byłam wyrozumiała, ale podobno się leczyli, są inteligentni, znają moje wnętrze więc gdyby chcieli to by tego nie robili. Niektórym sadyzm sprawia przyjemność i nie potrafią się od tego uwolnić, nie chcą. 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podtruwano cię w miejscu publicznym?

Jakie dowody masz, nagrania?

Ja kiedyś usłyszałam że są osoby które czuwają nad tym bym się za dobrze nie czuła. No to mi dorobili przez te wszystkie lata...

 

Hitem sezonu jest gdy wiedzą że zdychasz a śmieją ci się w twarz z tego powodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazdroszczę tak komfortowej sytuacji w której dysponujesz niezbitymi dowodami. Co to znaczy że g.wno to da? Nie wierzysz w niezawisłość? 

W jakim sensie terrorystów - ich metody działania? 

Gorzej by było gdybyś pokochała zmarłych, a w zasadzie spokój który mają. Bo czasami można mieć dość problemów...

Czyżby toksyczne przywiązanie do środowiska w którym się to dokonywało?

Ciekawa jestem co ci robili.

 

Odszkodowanie pieniężne dostaniesz za uszczerbki na zdrowiu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stworzyli dla mnie świat, który jak się potem okazało budowali poprzez masturbacj do osób, którzy w życiu mnie skrzywdzili. Zabili mi zwierzątko. Gwałcili mnie, zatruwali odczynami innych ludzi. 

 

Wszystko nagrywałam jak żyje w innych osobach. Taka też krzywda spotkała innych, którzy zeznali podobnie. 

 

Żadne pieniądze nie wymażą mi tego z pamięci i nie zmienią moich uczuć, emocji. 

Chcę jedynie sprawiedliwości i izolowania ich od reszty społeczeństwa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grupowe działanie na szeroką skalę. Jak można komuś zabić zwierzę. To trzeba być ścierwem ludzkim. Skąd takie padliny biorą się na świecie? Jaka masturbacja i gwałty, co ty piszesz.

"zatruwali odczynami innych ludzi" ?

 

Dla trucicieli zwierząt i ludzi jest osobne miejsce w piekle przewidziane.

Odczyny innych ludzi - odczynniki chemiczne czy materiał / broń biologiczna z laboratorium szpitalnego/ patomorfologicznego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie cuda i zbrodnie potrafią, użytkownicy z forum depresja. Jeszcze administrator forum to kryje bezczelnie, wiedząc że policja o tym wiedziała jakie mają zdolności, potrzebowali tylko zgłoszenia. 

 

Po prostu potrafią wpuszczać w ciała innych ludzi, i robili to celowo, gdy na czas nie załatwiłam potrzeb fizjologicznych, czy na siłę nie chciałam się masturbować. Bo ich to podnieca. Popłakałam się gdy zrozumiałam o co chodzi, i za to zabili mi kotka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też wiele razy się zawiodłem. Na szkole, kościele, rodzinie. Dobro jest tu rzadkim zjawiskiem. Ludzie nie są jak super-bohaterowie walczący w imię dobra. Zazwyczaj się kierują niskimi pobudkami. Trudno na nich liczyć, egoizm bierze górę. 

 

Teraz jestem bardziej sceptyczny. Nie jestem nikim specjalnym, żeby cały świat miał się ze mną przyjaźnić i mi pomagać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie walcz sam ze sobą ani ze światem, ale się nie poddawaj. Chociaż można czasem się i poddać. Siłowe oczekiwanie czegoś nie ma sensu. Trzeba być cierpliwy. Zajmij się w tym czasie, czymś co lubisz, coś na pewno lubisz. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

To nie walcz sam ze sobą ani ze światem, ale się nie poddawaj. Chociaż można czasem się i poddać. Siłowe oczekiwanie czegoś nie ma sensu. Trzeba być cierpliwy.

Ponad 30 lat nie udało mi się osiągnąć absolutnie nic, nie udało mi się zrobić nawet pojedynczej rzeczy, żeby poprawić moją sytuację. Tu już po prostu nie ma o co walczyć.

20 godzin temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Zajmij się w tym czasie, czymś co lubisz, coś na pewno lubisz. 

Nic. Nie mam żadnych pasji, hobby, ani zainteresowań. Nic nie sprawia mi przyjemności.

Edytowane przez Purpurowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maat napisał(a):

@Purpurowy,do lekarza by trzeba, koniecznie.Tak, wiem, że zepsuł ci się samochód.

 

Od ponad dwudziestu lat do niego chodzę, nigdy to nic pozytywnego nie dało. Żaden lekarz, szpital, terapia. W najlepszym przypadku zostawało tak jak jest teraz, ale zazwyczaj się pogarszało jeszcze bardziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Maat napisał(a):

@Purpurowy, też leczę się już nawet ponad 20 lat...

Nieraz to już było po prostu bagno.

Gówno.

Ale w końcu moje życie zaczęło przypominać życie.

 

No moja wegetacja w żadnym momencie nie zaczęła przypominać życia. W żadnej sferze i nigdy.

Mam po prostu dość tej bezsensownej walki o nic.

Edytowane przez Purpurowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×