Potrzebuję przyjaciółki do pogadania.

[wieczniesmutny]

Cześć Ema

 

Ja byłem w szpitalu rok temu na 2 tygodnie. Próby sam. nie miałem ale było o krok ( miałem już wszystko przygotowane, razem z listem), dzień później zgłosiłem się do szpitala. Gdy tam trafiłem zobaczyłem innych pacjentów to jak by to powiedzieć momentalnie zacząłem się lepiej czuć. Po 2 tygodniach zacząłem 10 tygodniową terapie na oddziale dziennym. Po tym jakoś stanąłem na nogi ale i tak było przez pierwsze miesiące po terapii ciężko, a obecnie jakoś się czuję wiadomo są gorsze dni ale w porównaniu z moim stanem jaki był rok temu a teraz jest duża różnica. Co do szkoły to w podstawówce miałem paru kolegów, niestety w gimnazjum ci sami koledzy bardzo mi dokuczali i to na pewno miało wpływ na moje późniejsze życie. W liceum kolegowałem się z 2 kumplami ale tylko tyle co widzieliśmy się w szkole. Moje obecne życie to pójście do pracy i siedzenie w domu. Jedyni ludzie z którymi się zadaję to ci w pracy. Obecnie nie mam żadnego kolegi ani koleżanki, ale się nie poddaję ostatni rok chyba to pokazał że chcę walczyć.

 

Myślę, że jak połączysz pobyt w szpitalu z późniejsza terapią to staniesz na nogi tak jak ja to zrobiłem.

Trzymam kciuki za Ciebie

[Tojaaa]

Ema, no i jak Ci w szpitalu, lepsze samopoczucie?

[efcia]

hej!

Bardzo chciałabym się zaprzyjaźnić z jakąś dziewczyna, brakuje mi prawdziwej przyjaciolki takiej od serca. Mam 29 lat Lubie sport, kino, zakupy, jestem niesmiala i nie radzę sobie wśród ludzi, bardzo chciałabym poznać osobę z podobnym problemem, może razem uda nam się choć trochę sobie pomóc :) pozdrawiam serdeczne i zostawiam na siebie namiar lays2@vp.pl

[nieboszczyk]

tygodnik "przyjaciółka" jest w każdym kiosku i jest niedrogi więc jaki problem?i przyjazń można kupić za jakieś 3 zł i sie naczytać do woli

[ChrisMessina]

Na przyjaźń trzeba sobie zapracować i zasłużyć, przyjaciół od tak się nie znajduje.

[nieboszczyk]

Na przyjaźń trzeba sobie zapracować i zasłużyć, przyjaciół od tak się nie znajduje.

z tym różnie bywa.zdziwisz sie kiedy "zapracujesz i zasłużysz" i nic nie dostaniesz.wykorzystają cie i zaniedbają.odpuść sobie i nie czekaj na zmartwychwstanie.

[New-Tenuis]

Konrad, nie przesadzaj, prawdziwego przyjaciela zawsze można znaleźć, wystarczy odrobina chęci i otwarcie na drugiego człowieka. Inni ludzie też muszą czuć, że są ważni w Twoim życiu, to nie działa tylko w jedną stronę.