Skocz do zawartości
Nerwica.com

ot


elo

Rekomendowane odpowiedzi

Tak kupa to podstawa do roku czasu hahaha. Ale to prawda. Mnie jedynie co smieszy na forach dla mamusiek to:

a) karmie cyckiem, ale palę pije i co z tego jestem super mamusia

b) urodziłam sn o jaaaa, bo to jedyny dobry porod naturalny (pewnie a jak inaczej nie mozesz urodzic to niech rozerwie)

c) nie skoczyłam zadnej szkoły ale mam 5 dzieci bo dzieci to moje powołanie, facet na mnie zarabia, dzieci siedza przed tv a ja klikam w necie, ale bycie matka jest takie suuuuuper, a za 5 dni tej samej babki post: odkrylam w komorce smsmy ze sie umawia z inna, co robic... :bezradny::hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak kupa to podstawa do roku czasu hahaha. Ale to prawda. Mnie jedynie co smieszy na forach dla mamusiek to:

a) karmie cyckiem, ale palę pije i co z tego jestem super mamusia

b) urodziłam sn o jaaaa, bo to jedyny dobry porod naturalny (pewnie a jak inaczej nie mozesz urodzic to niech rozerwie)

c) nie skoczyłam zadnej szkoły ale mam 5 dzieci bo dzieci to moje powołanie, facet na mnie zarabia, dzieci siedza przed tv a ja klikam w necie, ale bycie matka jest takie suuuuuper, a za 5 dni tej samej babki post: odkrylam w komorce smsmy ze sie umawia z inna, co robic... :bezradny::hide:

 

 

ja nie mam zamiaru karmić piersią, nikt mnie do tego nie zmusi i nie obchodzi mnie że to dla dobra dziecka. Dostanie butle i koniec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie mam zamiaru karmić piersią, nikt mnie do tego nie zmusi i nie obchodzi mnie że to dla dobra dziecka. Dostanie butle i koniec

Zastanów się dobrze zanim podejmiesz decyzję, żeby zajść w ciążę, bo może być więcej takich rzeczy, których nie chcesz robić nawet jeśli są dobre dla dziecka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie mam zamiaru karmić piersią, nikt mnie do tego nie zmusi i nie obchodzi mnie że to dla dobra dziecka. Dostanie butle i koniec

 

Dlaczego nie chcesz?

Pokarm i tak sie pojawi, poza tym w ten sposob rodzi sie wiez to naturalne. Mozesz tez sciagac i podawac butla...

Dziecko to odpowiedzialnosc musisz to wziac pod uwage...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lusesita Dolores, wybacz, ale muszę to napisać - jeśli nie masz zamiaru podejmować żadnych wyrzeczeń na rzecz dziecka, to nie nadajesz się na matkę. Dziecko to nie zabawka, z którą można robić co się chce, ani trofeum do pokazywania i chwalenia się znajomym. Trzeba się nim zajmować, a to obejmuje również niezbyt miłe czynności jak np. zmiana pieluchy. Tak też nie masz zamiaru się poświęcać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie mam zamiaru karmić piersią, nikt mnie do tego nie zmusi i nie obchodzi mnie że to dla dobra dziecka. Dostanie butle i koniec

 

Dlaczego nie chcesz?

Pokarm i tak sie pojawi, poza tym w ten sposob rodzi sie wiez to naturalne. Mozesz tez sciagac i podawac butla...

Dziecko to odpowiedzialnosc musisz to wziac pod uwage...

 

Może nie chce, bo to boli (tak słyszałam)?

Zresztą to logiczne:

Sutki są wrażliwe. Jeżeli są zbyt wrażliwe nawet na zbyt długie pocieranie, to tym bardziej na międlenie ich z dużą siłą.

A może nie chce mieć piersi obwisłych do brzucha?

Ma do tego prawo.

 

Przecież ja widzę takie rzeczy. No to jest trochę niesmaczne, jeżeli ja mam 42 lata, a 25-latka ma o wiele gorszy brzuch niż ja, stara baba! Biust podobnie (choć ja mam mały), ale moja przyjaciółka - lat 46, nie rodziła - ma biust c, lepszy niż mamusie po porodzie w wieku 20-pare lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie mam zamiaru karmić piersią, nikt mnie do tego nie zmusi i nie obchodzi mnie że to dla dobra dziecka. Dostanie butle i koniec

 

Dlaczego nie chcesz?

Pokarm i tak sie pojawi, poza tym w ten sposob rodzi sie wiez to naturalne. Mozesz tez sciagac i podawac butla...

Dziecko to odpowiedzialnosc musisz to wziac pod uwage...

 

Może nie chce, bo to boli (tak słyszałam)?

Zresztą to logiczne:

Sutki są wrażliwe. Jeżeli są zbyt wrażliwe nawet na zbyt długie pocieranie, to tym bardziej na międlenie ich z dużą siłą.

A może nie chce mieć piersi obwisłych do brzucha?

Ma do tego prawo.

 

Edit...ups...myślałam, że to Lusesita Dolores napisała...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, z tego co wiem to boli jak dziecko jest źle przystawione, ale może niech te, które karmiły potwierdzą.

 

A z tym obwisaniem to bez przesady. Jest to przede wszystkim efekt tego, że większość Polek nosi źle dobrane biustonosze.

 

Może i ma prawo nie karmić piersią, ale jeśli mówi: "nie obchodzi mnie że to dla dobra dziecka", to po co ma brać na siebie odpowiedzialność za dbanie o dziecko, jeśli nie obchodzi ją jego dobro?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, z tego co wiem to boli jak dziecko jest źle przystawione, ale może niech te, które karmiły potwierdzą.

 

A z tym obwisaniem to bez przesady. Jest to przede wszystkim efekt tego, że większość Polek nosi źle dobrane biustonosze.

 

Może i ma prawo nie karmić piersią, ale jeśli mówi: "nie obchodzi mnie że to dla dobra dziecka", to po co ma brać na siebie odpowiedzialność za dbanie o dziecko, jeśli nie obchodzi ją jego dobro?

 

Jezu.

Niedawanie dzieciakowi cycka i oddanie niańce na zmianę pieluch nie jest jeszcze zabronione.

 

Nie wiem, nie karmiłam, czytałam za to list takiej, która żałuje, że ma dziecko :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

salir, bo nie chce. obrzydza mnie ta czynność

 

Michellea, zmiana pieluchy to nie poświecenie, tak trzeba i już. chodzi mi o to że nie mam zamiaru zrezygnowac z długiej kapieli czy wyszczania sie bo dziecko płacze i mam sie nim zajmowac 24/h 7dni tyg

albo że nie moge nigdzie wyjsc, do fryzjera czy na zakupy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

salir, bo nie chce. obrzydza mnie ta czynność

 

Michellea, zmiana pieluchy to nie poświecenie, tak trzeba i już. chodzi mi o to że nie mam zamiaru zrezygnowac z długiej kapieli czy wyszczania sie bo dziecko płacze i mam sie nim zajmowac 24/h 7dni tyg

albo że nie moge nigdzie wyjsc, do fryzjera czy na zakupy

 

A znam takie :)

To jest komiczne - nie UMYJE SIE, bo dziecko.

To jest przeciez podstawowa higiena...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, z tego co wiem to boli jak dziecko jest źle przystawione, ale może niech te, które karmiły potwierdzą.

 

A z tym obwisaniem to bez przesady. Jest to przede wszystkim efekt tego, że większość Polek nosi źle dobrane biustonosze.

 

Może i ma prawo nie karmić piersią, ale jeśli mówi: "nie obchodzi mnie że to dla dobra dziecka", to po co ma brać na siebie odpowiedzialność za dbanie o dziecko, jeśli nie obchodzi ją jego dobro?

 

To prawda może sprawiać ból ale najbardziej w momencie przyssania się szczególnie gdy sutki są zmęczone eksploatacją ale chyba najpierw warto przetestować na sobie niż z góry zakładać, że nie.

Obwisłych piersi nie mam choć krotko karmiłam i nigdy żadna z mam nie skarżyła się z tych które znam.

Dobro dziecka jest najważniejsze nawet ważniejsze niż własne, ja przynajmniej tak podchodziłam i było to dla mnie naturalne i nadal podchodze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik, o tym samym pomyślałam :lol:

 

Lusesita Dolores, a kto Ci każe nie chodzić do fryzjera? :shock: Opiekę nad dzieckiem można łączyć z innymi rzeczami. A karmić możesz z butelki, tylko warto sobie zdawać sprawę z tego jaka jest różnica i że argument, że nie będę tego robić, bo mnie to obrzydza, chociaż wiem, że to lepsze dla dziecka, nie jest zbyt mocnym argumentem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa,

jedynie stąd, że to kłóci się z zasadami logiki, błąd koła w definiowaniu, zwał jak zwał.

warto, bo warto. nie, bo nie. tak, bo tak.

 

nie kłóci, warto bo warto oznacza wartość samą w sobie, jest to tak zwana wartość nieinstrumentalna, wartością instrumentalną nazywa się wartość ze względu na coś.

 

błędne koło to by było gdyby wszystkie wartości były instrumentalne, czyli wartość ze względu na coś, a tego coś by nie było nawet na odległym horyzoncie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziecko to nie kula u nogi bez przesady. Można być kobieta zadbana i znaleźć czas na wszystko..fryzjer, zakupy, wyjść gdzieś wieczorem. Można jechać na wakacje, wszystko jest kwestią organizacji i nie trzeba w 100% rezygnować z siebie ale zawsze brałam pod uwagę czy np bieganie po górach z małym dzieckiem nie jest zbyt męczące. Wybierałam wtedy wodę, dziecko bawi się w piasku i tapla a ja pilnuję i odpoczywam. Choć ostatnio widziałam mamę wspinającą się na Giewont z 4 miesięcznym dzieckiem w chuście. Ten kto był zrozumie dlaczego wybrałabym doliny lub ewentualnie Kasprowy a na pewno nie Giewont.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, z tego co wiem to boli jak dziecko jest źle przystawione, ale może niech te, które karmiły potwierdzą.

 

A z tym obwisaniem to bez przesady. Jest to przede wszystkim efekt tego, że większość Polek nosi źle dobrane biustonosze.

 

Może i ma prawo nie karmić piersią, ale jeśli mówi: "nie obchodzi mnie że to dla dobra dziecka", to po co ma brać na siebie odpowiedzialność za dbanie o dziecko, jeśli nie obchodzi ją jego dobro?

 

To prawda może sprawiać ból ale najbardziej w momencie przyssania się szczególnie gdy sutki są zmęczone eksploatacją ale chyba najpierw warto przetestować na sobie niż z góry zakładać, że nie.

Obwisłych piersi nie mam choć krotko karmiłam i nigdy żadna z mam nie skarżyła się z tych które znam.

Dobro dziecka jest najważniejsze nawet ważniejsze niż własne, ja przynajmniej tak podchodziłam i było to dla mnie naturalne i nadal podchodze.

 

Nie zamierzam wypróbowywać ;)

Dla mnie nieprzyjemne jest nawet samobadanie piersi, usg piersi - podobnie (jeszcze zimny żel potęgował nieprzyjemne uczucie).

Jeżeli mój własny dotyk potrafi być dla mnie nieprzyjemny i - jeśli jest za długi czy za mocny - bolesny, to tym bardziej jakieś szarpanie i ciągnięcie.

 

Owszem, to prawda, że czyjeś dobro może być ważniejsze niż własne, zwłaszcza że człowiek doświadcza w życiu różnych "kolizyjnych" sytuacji. Wbrew temu, co się matkom wydaje, nie tylko w odniesieniu do dziecka, ale również w odniesieniu do małżonka, innych członków rodziny, zwierząt czy działalności gospodarczej.

Bywało, że dobro siostrzenicy było dla mnie ważniejsze niż własne - siedziałam z nią po nocach przed jej maturą, spałam po 2 godziny. Ale nie było to jej widzi-mi-się, a konieczność.

Ale tutaj taka kolizja nie występuje. Czy odciągnięte, czy nie - jest to to samo mleko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×