Obok Siebie

[AmnuM]

"Obok Siebie"

 

Przechodzisz obok niczym cisza

Tak bardzo bezszelestnie

Nie widzę cię ani nie słyszę

Choć nie istniejesz, to czuję ciebie

 

Chyba na próżno podejmuję ten wysiłek

Szukam i próbuję dotknąć twych śladów

Ponieważ ciągłe przemykasz jak wiatr

Który wciąż ciągle twe ślady rozwiewa

 

Przechodzisz obok mnie jak zjawa

Bez uśmiechu i bez żadnego słowa

Spuszczona głowa prosząca o coś

Czego nigdzie dostać nie mogła

 

Widuję cię w parku na ławce

Spoglądasz prosto przed siebie

Tak bardzo pięknie wyglądasz

Lecz gdy podchodzę, zanikasz

 

Gdzie się chowasz? Czy istniejesz?

Marzeniem jest usiąść obok ciebie

Ale, czy nie znikniesz, gdy spróbuję?

Czy nadal będę zmuszony do samotności?

 

Czy uda mi się spojrzeć tobie w oczy?

A może spłoszę ciebie jak dziką sarnę

Proszę, nie znikaj tym razem! Daj szansę usiąść…

Proszę o chwilę milczenia przy tobie

 

Nie znikaj! Dopiero przyszedłem...

[Monar]

super wiersz o bólu samotności... o pragnieniu bycia z kimś... naprawdę mi się spodobał :)

[martwy]

...martwy artyzm...karmiony przez gorycz...ból odparty, choć mylą pozory..

[Lenka30]

To jest Prawda!!!! Kochaj i uwierz!!!