Skocz do zawartości
Nerwica.com

martwy

Użytkownik
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez martwy

  1. "szeregowiec ryan" pośród tego...hmmm...
  2. zabij takie myśli...byłem o krok od takiego ruchu...walczyłem długo, pragnąłem śmierci, najszczerzej, całym sercem...jednak jest coś do zrobienia w tym bezwzględnym życiu...
  3. martwy

    zadajesz pytanie

    o szczęściu...co dalej??
  4. martwy

    Wkurza mnie:

    od paru tygodni mam kiepskie noce, 3-4 godziny snu, rozerwanego co prawda...męczace -- 24 kwi 2014, 11:48 -- od paru tygodni mam kiepskie noce, 3-4 godziny snu, rozerwanego co prawda...męczace
  5. to co było to przeszłość, nie istotna...jednak mimo to, nie umiem się oczyścić, swego wnętrza, duszy...żyję, realizuję siebie...ale przez mgłę...
  6. martwy

    Na dnie

    ...od dna...pozostaje się odbić...
  7. ...w skrócie...żyję z dziewczyną, mam pasje, cele...wszystko niby idzie do przodu...nowe życie...ale nie potrafię pozbyć się z serca innej kobiety, czasem odczuwam to bardzo intensywnie...myśli, sny, żal, tęsknota..? nie wiem...kocham obecną partnerkę...ale nie potrafię stanowczo stwierdzić, że jakaś cząstka mego serca nie tęskni za tą drugą... -- 20 kwi 2014, 17:25 -- od lat...WYPALA MNIE TO GÓWNO!!!!!!!!
  8. martwy

    Spamowa wyspa

    ...a trafiłem tu, bo znowu wracają poje...ne myśli, tęsknoty, wspomnienia...całe to ścierwo...
  9. martwy

    Spamowa wyspa

    jakoś leci, jak łza po policzku...hehe, przypadkiem trafiłem na forum...i tak się kręcę...
  10. martwy

    Cytat na dziś

    "wszystko się ułoży...jak zimne ciało w trumnie"
  11. martwy

    Samotność

    ...w tym bólu buduję siebie...pisanie, pianino, trening, walka...w tym chowam emocje... -- 20 kwi 2014, 02:17 -- ale czasem mam dość...powracających myśli, tęsknot, obaw...smutku...
  12. martwy

    Samotność

    ...wyniszcza...ogranicza...gniecie...
  13. martwy

    Samotność

    ...mam kobietę, mam przyjaciół...ale mam też ból, którym się nie dziele, z nikim...od lat...
  14. martwy

    Samotność

    samotność...czasami koi, krwawiące serca...w nadmiarze boli, powoli uśmierca...
  15. 10 rund po 5 min, tarcze, aż padam na pysk, hehe...to sprawia radość!!!
  16. martwy

    wyrzuty sumienia.

    jak to "nie wiem"??muszą być jakieś przyczyny...
  17. martwy

    wyrzuty sumienia.

    jesteś na etapie kończenia studiów...skąd w Tobie zwątpienie, brak motywacji???
  18. martwy

    Jestem

    nie ma "czasami", jak masz nadmiar czasu, myśli...to trenuj w każdy dzień, ostra praca wzmacnia też psychikę...biegaj, walcz... nie tylko sztanga, olej to co Cię zabija!!!jak masz bakcyla do wysiłku treningowego to ułatwi ci to sprawę...żadna kobieta nie jest warta zatraconego życia mężczyzny!!! rób formę, jedno życie, jedna szansa, jedno ciało, jedna dusza...odżyj!!!
  19. martwy

    Jestem

    hmmm...a trening fizyczny? -- 19 kwi 2014, 14:52 -- ...i odstaw te prochy, spróbuj...
  20. martwy

    Jestem

    masz jakieś zainteresowania?
  21. martwy

    Jestem

    nie!!! najlepszy okres będzie jak się odrodzisz... -- 19 kwi 2014, 12:54 -- ja straciłem 3 lata, przez manipulację, też myślałem, że to mój najlepszy czas, to mnie wyniszczyło, kurwa mać! ale trening, pianino, muzyka pomogły wstać...
  22. martwy

    Jestem

    zabij nadzieje związane z nią...tydzień, miesiąc, rok...w końcu się poprawi...
  23. martwy

    Jestem

    snuję się nocami jak duch...
  24. martwy

    Jestem

    witam, znam ten ból, wcześniej pragnąłem umrzeć, powodem była kobieta, którą straciłem...teraz jestem w związku 4 lata, kocham ją...ale jakby część serca tęskni za tamtą, kocham, ale już inaczej, bo przeszłość mnie wypaliła...jak bym nie miał pasji, które mnie trzymają to bym dawno zdechł...odnośnie Twojej sytuacji...zerwij z nią kontakt, definitywnie...karmienie się złudną nadzieją zabija...stopniowo, skutecznie...żyj czymś ważniejszym... -- 19 kwi 2014, 12:25 -- choć sam nie mogę uwolnić się od snów, nie mogę, nie umiem wierzyć w szczęście, mimo, że funkcjonuję, rozrywa mi dusze...
×