Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

platek rozy, Strasznie dużo!!! Więcej niż skomplikowana naprawa mojej lodówki. :shock: Tak mi przykro Słońce... :(

 

cyklopka, Oj dzisiaj widzę ciężki dzień dla wielu z nas... Ściskam!

 

AtroposIsDead, Jakiego mazurka robisz? :105: Chociaż Ty coś poopowiadaj dla otuchy...

 

Lusesita Dolores, Po co masz tam chodzić ?

 

Ja właśnie gotuję makaron do sosiku, potem odsapnę i pójdę na to spotkanie, choć z siłami dziś u mnie słabo. Oczywiście piję kolejną kawę... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lusesita Dolores, bedziesz miala tam zajecia rozne , do nas przychodza ludzie z tego domu na angielski:)I to jest fajne :) ja sama mam stamtad warsztaty wtorkowe:)Tylko u mnie sie to nazywa Klub aktywizacji zawodowej a mialam to tez zalatwiane przez Mops. I teraz z biegiem czasu sobie chwale bo jednak z domu ruszylam i mam i prace .

A Mops juz teraz kasy za nic dawac nie chce , daja tym ktorzy chca cos zmienic stad pewnie to wyslanie Ciebie zdomu.,

 

 

 

Co do piecyka nie oplaca mi sie nowego kupowac bo w 2017 roku bedzie mi calkiem niepotrzebny gdyz bede miala ciepla wode z cieplowni z piwnicy.Zmieniaja na calym osiedlu.

 

kosmostrada, Mam dosc , mylam wanne z placzem. I ja mam byc zdrowa???? Jak jak ja mam wiecznie stresy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Kosztowna awaria piecyka Ci się przytrafiła. :shock: No są takie sprawy w życiu, na które nie mamy wpływu i trzeba to przyjąć z bólem serca i kieszeni...

Może będziesz mogła sobie pożyczyć parę groszy, żeby coś kupić na święta? Płatuś, pieniądz rzecz nabyta, raz jest, raz go nie ma i trzeba jakoś sobie poradzić, a wierzę, że Ty sobie dasz radę i zapomnisz wkrótce o tym.

Naprawa była konieczna. Masz już ciepłą wodę do kąpieli?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich serdecznie... :D

 

Od dzisiaj mam urlop krótki, do przyszłej środy /ferie/. Od jutra zaczynam prace domowe. Część zakupów już zrobiłam.

Zupełnie nie nadaję się do noszenia ciężkich rzeczy.

Dzisiaj mam bóle wszystkich stawów, noc nieprzespaną z powodu bólu krzyża, itd...nie chcę wymienić wszystkich dolegliwości.

Planów mam sporo, mam nadzieję, że wszystko zrealizuję...

Aż trudno uwierzyć, ale mija 7 miesięcy odkąd zajęliśmy się Wnuczkiem :!: Pozostały 3...

Dzisiaj nie robię już nic, jedynie wieczorem wyjdę z pieskiem na spacer...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62, to znaczy, że również lubisz herbatę...masz jakąś ulubioną? Ja lubię zmieniać, od tradycyjnych do smakowych. Bez herbaty nie ma życia :mrgreen: Także staram się zmieniać otoczenie, bo bez ruchu trudno wytrzymać. Wiem coś o tym, ponieważ,/ może pamiętasz?/, prawie nie wychodziłam z domu przez kilka lat, to koszmar jakiś :hide:

 

 

Witam Cię Ḍryāgan :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62, ja też preferuję herbatę, powinnam pić więcej wody, ale co zrobić, kiedy wolę tę pierwszą :roll:

Ostatnio na noc pije mniej lub słabszą niż normalnie, bo jednak wpływa ona na sen niekorzystnie...

Najczęściej piję herbaty ekspresowe, choć czasem zaparzam liściastą. Mam fajny dzbanko- termos z Ikei...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lusesita Dolores, Nie ja na Gorali jezdzilam .

 

mirunia, Tak Kochana mam juz ciepla wode , szorowalam wszystko bo cala lazienke mialam umorusana sadza i jeszcze jakimis brudami z rury od pieca , ze srodka. Rure mi tez wymienil , niby gratis ...

Mam dosc . Pochlipuje sobie po cichu.

P obiecal mi wyslac jakies pieniazki bo rozmawialam z nim telefonicznie i wyczul ze cos nie tak gdyz mnie na placze zbieralo . Ma poslac dzis na moje konto to jutro moze bede juz miala.

Jak sie czujesz Kochana?

 

misty-eyed, Aniu Slonce ja wczoraj taka obolala bylam cala . N a wieczor mnie zaczely bolec stawy kolanowe i biodrowe a mam je chore wiec myslalam z e oszaleje , do tego te zatoki jeszcze .

Dzis katarze sobie pieknie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Kamilko, właśnie czytałam, że chorujesz i jeszcze te wydatki...współczuję! Leków masz niemało, na pewno osłabią Cię. No można się załamać!

Dobrze, że znalazł się "dobry duszek" i wesprze Cię...to szczęście w nieszczęściu! Prawdziwych przyjaciół poznajemy własnie w takich sytuacjach :great:

Nadziei nie traćmy, ale wkurzyć się można... :(

 

 

neon, wolę z lodem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam u tej nowej klientki, durne biuro mnie źle poinformowało, że ona chce raz na dwa tygodnie dwie godziny, a ona chce raz w tygodniu godzinę. Tata mnie miał odebrać po dwóch godzinach, a tu skończyłyśmy wcześniej i stoję teraz jak ciul na polu i czekam (pole jest tu określeniem adekwatnym). :great: Świetne dla zdrowia sobie postać po ciemku na zadupiu :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigrun, No wlasnie nie , bo raz ze rat mi nie dadza bo mam umowe jeszcze tylko na kilka miesiecy i jest to umowa przez UP dana a dwa w 2017 roku bede miala wezel cieplowniczy w piwnicy i piec mi bedzie zbedny.

 

misty-eyed, Aniu ja to juz mam tak dosc ostatnich dni ze najcetniej bym sobie leb urwala i bylo by po sprawie :( A wszyscy mi mowia a dasz rade bo jestes silna . mam dosc tej sily ktora pozniej musze odchorowac i mam przez to lęki , dereale i depresje.

P Kochany jest pod tym wzgledem bo zawsze mnie wspiera i wspieral > Po operacji na endo jak potrzebowalam 6 zastrzykow a kazdy byl za 350 zl to mi podarowal kase na dwa .Nie chcial zwrotu pieniedzy mimo ze chcialam Mu oddac.

Wiecej mam wsparcia z Jego strony niz z rodziny....

 

Lusesita Dolores, no kawal mam tam , niestety . caly krakow przejechac musialam a ja wiesz jak jezdzilam . Ja poltora roku nie jezdzilam komunikacja miejska a tam musialam do jechac to dojechalam mimo lękow ogromnych .

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Platuś życie jest pełne ciągłych stresów. I lubi coś pierdyknąć, gdy się najmniej tego spodziewamy. Nic nie poradzimy. :bezradny: Popłacz, odreaguj, wcale nie musisz być taka silna, a jutro jest nowy dzień. Piecyk naprawiony, P. pomoże, wszystko się dobrze skończyło.

 

AtroposIsDead, Wspaniale brzmi ten Twój mazurek. :105:

 

misty-eyed, To pozostaje Ci życzyć przyjemnego urlopu. ;) Do świąt jeszcze chwila, zdążymy wszystko zrobić. a nawet jeśli nie, to czy świat przez to się zawali? :smile:

 

cyklopka, Już jesteś w domku z powrotem pod kołderką?

 

Sigrun, Hej Czerwonopazurkowa! ;) Masz jakieś wolne w związku ze świętami?

 

Wróciłam z kawki, ale wymiętoszona, z zapuchniętymi oczami z niewyspania. Teraz tylko czekam na odpowiednią godzinę, żeby się spać położyć. Bardzo źle się czuję. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×