Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

To chyba dobrze ;) No i miałaś nie kminić tyle ;)

No właśnie, bo nie mam konkretnego powodu, jeszcze droga daleka, ale nie będę sobie wkręcać, że to "dobre przeczucia" czy coś. :uklon:

 

Mam następny sprawdzian z farmakologii, to chyba już dzisiaj nici z grania.

Ale chwaliłam się, że przyszedł grzebyk do drapania się po łbie? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chyba dobrze ;) No i miałaś nie kminić tyle ;)

No właśnie, bo nie mam konkretnego powodu, jeszcze droga daleka, ale nie będę sobie wkręcać, że to "dobre przeczucia" czy coś. :uklon:

 

Na Twoje uczucie radości jest przynajmniej duży odzew na forum, a moją udaną operację i powrotem do domu mało kto się zainteresował :P xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chyba dobrze ;) No i miałaś nie kminić tyle ;)

No właśnie, bo nie mam konkretnego powodu, jeszcze droga daleka, ale nie będę sobie wkręcać, że to "dobre przeczucia" czy coś. :uklon:

 

Na Twoje uczucie radości jest przynajmniej duży odzew na forum, a moją udaną operację i powrotem do domu mało kto się zainteresował :P xD

 

Momentami przypominasz mi bylego usera tego forum anonusa...kto ze starej gwardii ten pamieta :mrgreen:

A tak serio wszyscy cieszymy sie ze operacja sie udala:)

 

Jol Lobuzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tia, ale cieszylibyśmy się bardziej, gdyby nie przypominał o sobie w każdej możliwej sytuacji, żądając nieustannego zainteresowania. :hide: Przecież to jedna z głównych przyczyn tego, że dziewczyny uciekają, tak trudno to pojąć?

 

Czołem, Sigrun!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, ja też potrzebuję atencji, ale widać mnie wolno. Bo mnie wolno różne rzeczy. Nawet myć włosy raz na 3 dni i przytyć na twarzy, to mi koleżanki wytłumaczyły, bo one sobie nie mogą na coś takiego pozwolić.

 

Ale wrzuciłam ten rysunek z dłonią i śnieżynką na grupę dla młodzieży uczącej się rysować i dostałam dużo lajków :105:

 

Mój jedyny problem dzisiaj to, że mi się wydaje, że śmierdzi serem. Dyrektor śmierdzi serem. Ręce śmierdzą serem. A nic podejrzanego nie dotykałam. No czasem mam omamy, trudno. :bezradny: Ogólnie węch mam dobry, wiem, które dziecko żuje gumę i dzisiaj zlokalizowałam, w którym pomieszczeniu składowane są jabłka.

 

Szukałam nastrojowego soundtracku do rysowania, a teraz do nauki, chodzi za mną ta płyta.

 

[videoyoutube=C1V_cwKW67g][/videoyoutube]

 

Zaraz zmierzę temperaturę i jak będzie dobrze, to odtańczę przed lustrem Zoidberga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, każdemu wolno, tak, jak i mnie wolno coś napisać. Nie przypominam sobie jednak, żebyś pisała nieustannie: hej, tu jestem, nie zauważacie mnie, halo, tęsknicie, przytulić, zaprosisz mnie? Ileż można. Jeśli jednak pisałaś, to proszę wskazać palcem, poczytam "z chęcią". :roll:

 

Hej, Little Red Fox.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie wieczornie!

 

platek rozy, Brawo!!! Witamy oficjalnie wśród ludu pracującego!!! < cmok cmok cmok, wręczanie bukietu czerwonych goździków>

 

cyklopka, piękny rysunek!!! Widzę wykorzystujesz zapasy niebieskiego papieru... ;)

Owocna terapia i dobre podsumowanie z tym kminieniem. Zazdroszczę, bo chciałabym żeby mi moja T. powiedziała czego mam nie robić, trochę instrukcji by się przydało.

Jednak może rozgrywa się w Twoim ciele jakaś mała bitwa, bo taki stan podgorączkowy wskazywałby na jakiś stan zapalny... Nic ale to nic Cię nie boli?

 

mirunia, No i kolejny dzień Kochana przetrwałaś godnie. :great: Tydzień minie zaraz, a Ty dajesz radę!

 

filip133, Cieszymy się, że wszystko u Ciebie w porządku. Niech się ładnie goi.

 

Sigrun, A Ty jak dziś w pracy, szło już rutynowo, wpadłaś w rytm? Baba nie dokuczała? ;)

 

A mnie boli bardzo brzuch. Wywaliło mnie jakbym w ciąży była. :shock: No cóż pantoprazol, herbatka rumiankowa i znów dieta... W sumie jak się wypiło z 6 kaw to nie dziwota. O ja gupia. :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, taaak, chyba kilka arkuszy odstąpię pani od świetlicy na zimowe dekoracje, ale masz rację, korzystam z zasobów, taki koncept można już rzec. Ja mam mieszane uczucia do koloru niebieskiego, ma jak dla mnie za dużo niepodobnych do siebie odcieni. W czerwieniach mam większe wyczucie, ogólnie w ciepłych kolorach.

 

Albo zmęczenie materiału zmianą trybu życia na 4x większą aktywność, albo fagocytuję codzienną dawkę wirusów z pracy :roll:

 

No po roku terapii i zmianie trybu życia (mojego) terapeutka trochę rozluźniła gorset i pozwala sobie na mówienie mi pewnych rzeczy wprost, albo na komplement czy roześmianie się na głos. Na początku tego nie robiła, bo sytuacja była inna, objawy inne, coś, tak jakoś to rozumiem.

Ale ogólnie takie zalecenie, żeby energię wkładać w działania, a nie w myślenie, które samo nie ma mocy sprawczej, to każdemu można śmiało zapodać.

 

inhibitor obwodowy dekarboksylazy L-aminokwasów aromatycznych :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×