Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Purpurowy, Widzę, że się już orientowałeś w temacie, wow, Ty naprawdę chcesz z tego wyjść! Jeśli nie masz oporów, to ja na Twoim miejscu bym wskoczyła na jakiś sprawdzony oddział i pozwoliła sobie pomóc w tym pierwszym okresie.

W sumie to święta chciałbym spędzić w domu, ale po świętach myślę że mógłbym jakiś czas tam posiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie tam, tylko napisałam wyrażenie "takie tam" a Ty już się pojawiasz. Jakieś fluidy czy co? :shock: Hej co u Ciebie, bo znów z lekka zaginąłeś w akcji. ;)

 

platek rozy, miłego odprężenia kąpielowego. :D Ja już dawno wykąpana, bo stwierdziłam, że wygrzeję te swoje plecy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, czasami się pojawiam. U mnie nic nowego, pozwalam sobie na chwile nieodpowiedzialności ;) Przeprowadzam też podsumowania i zakupy.

 

Purpurowy, powodzenia.

 

na_leśnik, witaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi psychiatra odstawił sulpiryd :P I w tydzień odstawiam efevelon, a potem będę brał nowy lek - escitalopram actavis... Ciekawe jak to będzie na nim...

Kiedyś brałam, trochę nieoficjalnymi kanałami dostałam, mama mi załatwiła od swojej psychiatry, bo coś złego mi się przytrafiło w życiu, pamiętam, że byłam po tym szczęśliwa :105: Sulpiryd też bardzo lubię doraźnie.

 

Płateczkowa, lek który ma działanie przeciwlękowe na różne dziwne myśli, ale ma jakieś tam przesłanki, że generuje lęk przed rakiem, to ma tyle sensu, jak antyperspirant o zapachu cebuli :great:

Długo czekałam na okazję, żeby użyć tego jako porównania, przedwczoraj wymyśliłam ten produkt. :great: Człowiek by się nie pocił, a i tak by śmierdział :brawo:

 

Macie już dosyć na dzisiaj moich rozkmin?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Davin, łot? Szpital? Łot hepend?

 

kosmostrada, póki co to mam festiwal użerania się ze "starą gwardią" w pracy. Wiesz, ludzie od lat tam jeżdżą, mają sporo wiedzy o pracy tylko języka ni w ząb. A tu przybył świeżak i od razu z niego brygadzistę robią. Generalnie napięta atmosfera jest. Ale próbuję ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×