Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Lusesita Dolores, oczywiście, to zwykłe badanie z krwi. Poproś lekarza o skierowanie na badanie poziomu glukozy, bo niepokoi Cię nadmierny apetyt. Przy podwyższonym poziomie cukru wzrasta apetyt właśnie. Badanie wykonywane jest na czczo, czyli 12 godz. po ostatnim posiłku - kolacja o 20, badanie w okolicach 8 rano następnego dnia.

 

Prywatnie można wykonać bez problemu, bez skierowania, kosztuje ok.10 zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AtroposIsDead, będziesz mnie nakręcał, to będziesz potem ze mną scenariusze pisał :uklon:

 

Lusesita Dolores, na pewno od leków tak masz, tu się koła nie wymyśli.

A skoki cukru we krwi są jak się je dużo węglowodanów - chleb, ziemniok, frytki, makaron, ciastka ze sklepu, człowiek jest szybko najedzony, a po niedługim czasie cukier spada i organizm chce więcej.

 

Dostałam dzisiaj tylko jednego smsa, ale liczy się od kogo. Nie, od żadnego znanego aktora ani producenta :P Od znanego trenera ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciesze się, że kończy się ten dzień. Ciężki. Byłem z Karolem na spacerze na Starym Mieście. Strasznie duże tłumy. Zdenerwowałem się tam tylko. Wieczorem posiedziałem na oddziale i oglądałem telewizje. Dzisiaj miałem duży niepokój i ścisk w przeponie. Strasznie irytuje mnie ta sytuacja bycia w zawieszeniu. Chcę pójść na terapie dzienną ale jeszcze czekam na rozmowy kwalifikacyjne. Wiem, że może być lepiej a nawet bardzo dobrze, bo sam tego doświadczyłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AtroposIsDead, ja tam się nie wstydzę, że oglądam seriale i reality, a nie "kino".

 

Jednak nuda i tęsknota domeną są depresji.

Tak mi się wydaje, że mimo że mamy tyle rozrywek, to nasza dekada nie przewyższa innych.

Chciałabym kiedyś wyjechać na dłużej, mieszkać blisko lasu, morza/gór, ale to musiałabym dostać jakąś konkretną propozycję. Niekoniecznie "a może by tak rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady?".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AtroposIsDead, dzieci gotujo, ja w ich wieku nie odróżniałam sałatki owocowej od warzywnej.

 

Jednakowoż słaba jest tęsknota za postaciami z gier, w które już nie mam czasu grać oraz za życiem, które nigdy nie miało miejsca jak np. mieszkanie w domku w korzystnych okolicznościach przyrody. Albo przeżyć fantastyczną przygodę w stylu Władcy pierścieni.

 

Cóż, trzeba się skupić na tym, co tu i teraz, a co los przyniesie za kilka lat, to kto by wiedział.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie nocnie!!!

 

Wróciłam z podróży i pobytu u rodziny cała i zdrowa. Dałam radę! :great: Jednakowoż ledwo się ruszam z przeżarcia... ;)

Przemiły akcent - wystarczyło niecałe sto kilometrów i było słońce. Garść fotonów na spacerze zaliczona! U nich już się żaby obudziły. :D

To co upichciłam wszystkim smakowało - brawo ja!

Mam od wczoraj duże zmartwienie na głowie, nawet bardzo duże, więc jestem z siebie dumna, jak ten dzień minął. Teraz pozwolę sobie na smutek. A jutro bardzo ciężki i bardzo smutny dzień. Tak niespodziewanie wyszło. Takie jest życie, że coś się dzieje, gdy człowiek absolutnie nie jest na to gotowy. Jak na złość nawet terapia mi się zakończyła. No nic, spróbuję sobie poradzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, bardziej mi chodzi o kiepską reżyserię. Zamiast w naturalny sposób pokazywać te dzieciaki, ich nierozwinięty system emocjonalny, robią z nich małych kawalerów i kawalerki, co powoduje u mnie niekontrolowane napady naprzemiennego chichrania i ciarek wstydu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

No i prawie już po świętach. Wczoraj dzień minął w miarę miło i spokojnie. Dzisiaj również słonecznie i miło na dworze, więc pod tym względem święta udane, można sobie pospacerować.

Niedługo wybieram się na obiad świąteczny do Brata, ale pobolewa mnie trochę głowa, wzięłam paracetamol i czekam. Kręci mi się w głowie.

 

kosmostrada, Kochana tulam Cię w tym smutku, mam nadzieję, że sobie poradzisz. Nie pytam nawet, co to za zmartwienie. Życie bywa pełne niespodzianek. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×