Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

detektywmonk, nigdy nie mówiłam wydrzyca afrykańska.

Ale taka nazwa była.Wikipedia podaje,że już nie wydra kanadyjska.Tylko wydrak kanadyjski.

Tak się z tobą droczę, bo nigdy nie rozmawiałam o tych gatunkach. Wrzuć czasem zdjęcie egzemplarza, lubię małe ssaki, gady, ptaki.

 

MiszkaJustine, fajnie jak jest ktoś nowy na Spamowej. Ja to tam nie mam ambicji typu niebranie leków, fascynuje mnie ten normalny świat, który teraz poznaję. Zracjonalizuj sobie, że te energie wokół ciebie, to nie duchy, tylko twoje emocje i obawy.

 

platek rozy, jak będziesz gotować takie rzeczy, to serio ci zrobię wjazd na chatę :twisted:

 

Witam resztę ekipy, dużo was, nie dam rady wkleić.

 

Oddałam wczorajsze wypracowania, mam na semestr dwie piąteczki z chemii, dwie piąteczki z receptury, szósteczkę z angielskiego i piąteczkę z farmakologii :brawo: Wiwat ja! Odwołaliśmy jutrzejszy sprawdzian, zostało jedno zaliczenie, ale to już luz.

 

I kupiłam w końcu ten cholerny szampon.

 

Słuchajcie jaki wymyśliłam sposób na podryw: są nazwy roślin albo substancji czynnych, które mają w sobie ukryte imię. I powiedz komuś jest taki kwiatek, który kojarzy mi się z twoim imieniem, robią z niego leki na serce :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PO Rispolepcie to znajomi po ścianach łazili. Jakoś zleciał ten dzisiejszy dzień. Zazwyczaj po 1500 wychodzę z kolegą Karolem na spacer na Stare Miasto. Ale on niestety jak temperatura jest poniżej zera

nie może wychodzić bo się zaziębia. Dlatego dzisiaj poszedłem z innym kolegą na herbatę do herbaciarni. A tam leciała taka spokojna muzyka, że omal nie zasnąłem. Później przyszliśmy do mnie na kawę.

Fajnie pogadaliśmy. Obejrzeliśmy Sebastiana Wardęgę i kolegę odprowadziłem. Później chwile posiedziałem sam i napisałem jedną scenę. A następnie poszedłem do znajomych na odziale. I tak minął dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, ja odpoczywam patrząc się tępo w telefon, łamigłówki i inne takie.

W sumie po co się uczyć, nie chcę poprawiać oceny z tego przedmiotu, niech mi czwórkę da i nie zawraca gitary.

 

WolfMan, kolega ma srogą kolekcję victorinoxów, ja mam jeden, ale teraz jak zobaczyłam opcje z nożyczkami, pilniczkiem do paznokci, pamięcią USB, to chyba chcę jeszcze jeden. Ale nie ma wersji z grzebykiem do układania brwi i rzęs, tudzież drapania się po głowie.

 

Po jutrze mam normalnie legalne ferie. Oczywiście zajęcia prywatne, latanie po lekarzach i warsztaty, tak że pięknie mam zaćkane 8 dni z 14. Myślicie, że znajdę czas dla mojego ulubionego kolegi, który chyba jednak wyraża chęć porozmawiania, jakkolwiek z pewną dozą ostrożności. :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Chłopaki wrócili cali zdrowi, aczkolwiek z przygodami, bo na lawecie. :roll:

 

Z psem pospacerowałam, teraz zaliczamy niedzielne tulasy :smile: i zaraz dziabnę rytualne latte.

Trochę jestem rozbita przez to wypadnięcie z rytmu spania. Nie wiem, jak sobie dzień zaplanować. Na pewno biedra po mango na zupę Plateczkowej, na pewno kącik plastyczny, ale obawiam się że resztę czasu spędzę na snuciu się w zamuleniu. Ale co tam, niedziela w końcu, zima, można być na zwolnionych obrotach. ( tak sobie powtarzam)

 

A baranina dobrze przygotowana i przyprawiona jest bardzo smaczna. Nie wiem, jak smakują smoki. ;)

 

Miłego dnia i popiszcie co też porabiacie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry niedzielnie! :papa:

 

Po porannej mgle i szarości wyszło piękne słońce ku mojej radości! Ale se "rymłam".... :D

Chyba znowu zrobię sobie przerwę w piciu fusiastej kawy, bo mnie zaczęło wewnątrz trząść po niej. Zaledwie trzeci dzień dzisiaj jak ją piję, (po długiej przerwie) ale widzę, że nie służy mi. Rozpuszczalska z mlekiem nie telepie. Trzeba znowu magnezik włączyć.

Byłam na małym spacerze, wpadłam na chwilę do domu i przejdę się zaraz do Dzieciaczków, po drodze zahaczę o Lewiatan po jakieś słodycze.

Pogoda cudna, więc trzeba skorzystać z ruchu na słońcu i mrozie.

 

kosmostrada, oj, to dobrze, że masz już swoich Chłopaków całych i zdrowych... a przygoda? :bezradny: coś wysiadło...

Kiedyś też spróbuję tego kremu z pietruchy... na filtrację nerek dobra. :D

 

Baraninę jadłam kilka razy, jest całkiem ok. jak skruszeje i się czosnkiem przyprawi.

A smoki zapewne gorzko-siarczyste. :shock::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, :D

 

mirunia, U mnie też właśnie wylazło słoneczko. Czym prędzej przetarłam szafki w kuchni, bo oczywiście od razu zobaczyłam na nich jakiś brud. :D Poczekam aż młody się wykąpię i mi poopowiada i też ruszam do biedry, żeby z fotonów skorzystać.

A z tą kawą to tak jest, nie wiem od czego to zależy, że nas telepie po niej, albo nie. :bezradny: No na pewno espresso nie mogę sobie strzelić, bo by mnie rozniosło. :P Z tym magnezem dobry pomysł, też sobie walnę, a co...

Miłego spaceru i miłej wizyty Kochana!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Was,

Czy ktoś posiada może jakiś skuteczny i ciekawy pomysł, sposób, czy cokolwiek na oparzenia? Mam niefortunnie i obrzydliwie czerwoną górną część brzucha i skóra zaczęła mi schodzić :evil:

Chce sie pozbyc śladów w tempie jak najszybszym, więc każdy pomysł się liczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×