Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, nie robiłam dziś ogórków, bo za długo mi u lekarki zeszło, bo się rozgadałyśmy :P i za gorąco. W piątek dopiero będę robić najwcześniej, bo jutro niespodziewanie muszę do pracy jechać na 4 godzinki ;)

 

A proszę bardzo:

OGÓRKI W CURRY

 

6,5 szklanki wody

1,5 szklanki octu

2 szklanki cukru (niepełne)

4 cebule

2,5 kg ogórków już obranych (czyli trzeba kupić 3kg, to po obraniu robi się z tego 2,5 kg ;) )

3 łyżeczki curry

gorczyca

 

Ogórki muszą być takie ciut większe, nie korniszony. Ogórki obieramy, kroimy wzdłuż na 4. Teoretycznie można bez obierania, ale nie odpowiadam za efekt końcowy, bo moja kuzynka zawsze obiera. W każdy słoik włożyć dodatkowo gałązkę selera zielonego i 2 plastry cebuli. Gorczyce na tzw. oko ;) Nie przejmować się jak na dnie słoika zrobi się taki brzydki pomarańczowawo-brązowy osad bo to normalne, to tylko nie ropuszczone do końca curry ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, akurat tej ksiazki nie czytalam , mam w planach ..a co pisalo o ataku paniki??

 

acherontia-styx, jakos nie mam szczescia :o:lol:

 

mirunia, tak odpoczywam juz... Ochlodzilo sie do 20 stopni , jak dobrze. Pada caly czas .

 

Musze tamtego avka poszukac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SmutnaTęcza, u mnie w cieniu bylo 34 stopnie wiec w sloncu wole nawet nie wiedziec.... a ma byc jeszcze wiecej pod koniec tygodnia.Front z Afryki przywedrowal i takie upaly sa na poludniu Polski.

 

mirunia, no mam nadzieje , wykanczaja mnie te upaly calkiem.

 

Skonczylam ksiakze i chyba sobie wrzuce na wieczor "Most nad Sundem"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza

platek rozy, na północy pewnie pod koniec tygodnie będzie nie więcej niż tyle, ile u Ciebie dzisiaj. Ale to dobrze, nigdy nie cierpiałam upałów i pogodnego nieba. Czekam na ochłodzenie, dobrze mi było tak, jak było jeszcze parę dni temu. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani wróciłam!!!

 

Było cudnie! Pogoda dopisała, u Plateczkowej i Jerzego się przewaliły wszystkie burze, a u mnie trochę się ochłodziło i było tak jak trzeba.

Na Jarmarku , jak to na Jarmarku - dużo chłamu, ale też sporo fajnych rzeczy, więc oko nacieszyłam. Było stoisko z apaszkami i paszminami z Indii w fajnych cenach i nie powstrzymałam się i kupiłam sobie delkatniutką apaszkę szaliczek z jedwabiu za 10 zeta. :yeah: Od razu nałożyłam, śmiesznie to wyglądało do tej mojej sukienki gotyckiej. :D

Z koralików nic mnie nie powaliło, kupiłam tylko dwie małe gwiazdeczki z ceramiki na zawieszki do bransolek skórzanych.

Połaziliśmy też ogólnie po Starówce ( ech mam sentyment z młodości), usiedliśmy sobie przy stoliku na coś do picia, no wakacyjnie na maksa. Monsz sobie nabył słomkowy kapelusz, więc cała trójka w kapelutkach, jak rasowi turyści. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Hey :********* Kochana , tez zaraz ide do sklpeu chociaz wstalam z trzesawica.

Nie przejdzie mi to gowno nigdy....

Ponoc przyszly tydzien tez ma byc taki upalny :shock::x:? zwariuje bo z domu sie ruszyc nie moge jak tak goraco. Tylko ranki zostaja i wieczor a takie siedzenie w domu nie jest dobre na moj mozg :nono::nono::nono:

 

kosmostrada:********* super ze wyprawa sie udala :great: pokaz szal :uklon::uklon:

a jakie plany na dzis???

 

high, :********* jak malowanie sufitu? skonczone???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

Lato w pełni, mam nadzieję, że temperatura będzie przyzwoita.

Dziewczyny*****, mam nadzieję, że Was upał nie przydusi...

Platuś ja dziś bez wielkich planów, niestety codziennie nie może byc atrakcji. Spacer z psem, o 13 tej do biblioteki ( daleko nie mam, więc nawet jak będzie gorunc, to dotrę), ogarnę w chałupce, może porobię biżu. Leczo mam zrobione, więc na szczęście przy kuchni stac nie trzeba.

 

Oto apaszka, ma troszkę ciekawszy odcień fioletu niż na zdjęciu, jest w takie niby różyczki. Cudna w dotyku, jak to jedwab.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Dlatego tak mnie denerwują zdjęcia z telefonu, bo jak nie ma dobrego światła, to strasznie kolory są przekłamane. Szaliczek ma kolor krem z takim fioletem wpadającym w wiśnię, twarzowy.

 

tosia_j, Hej Kochana! Nic w tym dziwnego, że masz jeden szaliczek. Ja akurat mam słabośc i mam apaszek całą szufladę. A jest na fb grupa Miłośników Apaszek? :D

 

Wróciłam z psem, całkiem przyjemnie, futrzastemu jednak za gorąco i mimo chodzenia w cieniu musieliśmy przystanki robic... Opaliłabym się trochę dla piękności, ale nie znoszę na słońcu leżec. Pozostanę chyba w arystokratycznej bladości... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×