Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

amelia83, a o tym lekarzu nawet nie wspominaj

bym o zwrot pieniędzy do sądu podał za takie leczenie

i powiem jak Ferduś

te kutafony pier.......... z d.... wyj......... nfz kolejki a oni konowały prywatnie przyjmują nic o leczeniu nie wiedzą kują na pamięć

zero myślenia i koncernów farmaceutycznych słuchają i ludzi męczą zamiast leczyć i kasę koszą dziady pier........

chamy ku....y oberwańce :mrgreen::yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karinka, dużo ludzi cie wspiera, zobacz, świadczy to o tym, że jesteś szanowana, rozumiemy cie, i wspieramy.

Mam nadzieje, że wszystko sie ułoży, nie wiem czy z partnerem obecnym czy innym, ale by sie UŁOŻYŁO. To nie ty ponosisz winę, tylko żyłaś pod napięciem, starałaś się dla niego i jego rodziny, myslę że boleśnie odczuwałaś każdą uwagę. Nie dziwię sie, ponieważ całkowita samodzielność mimo iż kosztuje wiele poświęceń- sprawia że jesteśmy mniej czuli na uwagi innych osób.

Tobie nie trzeba w życiu wielu wrażeń a stabilności życiowej. Odsuń dawne uwagi pseudoznajomych na bok, zaakceptuj to jaka jesteś, każdy ma wady i zalety, uwierz, u ciebie przeważają zalety, a szczególnie godna jest determinacja o własne zdrowie psychiczne i walka o najbliższych. Ze świecą szukać takiej partnerki.

Nie każdy jest wygadany i luzacki, ja tez mało rozmawiam z ludźmi i czasem cierpie z tego powodu- ale tylko dlatego że w przyszłości nie wykluczam siebie jako nauczyciela a troche brakuje mi tej werwy. Podczas spotkań widziałam że rozmawiasz sporo, na różne tematy, wiec musisz częściej wpadać na spotkania!

Trzymam kciuki za twoje samopoczucie, oby sie poprawiło, i wszystko ułożyło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę się skupić na tym pisaniu listu motywacyjnego.

 

Zaczęłam przeglądać stare posty. Moje posty sprzed trzech lat. Moje posty sprzed siedmiu lat. Myślałam, że będą sprawiały wrażenie pisanych przez inną osobę. Sprawiają wrażenie pisanych z tego samego konta przedwczoraj.

 

Bardzo niewesoły objaw. Będę musiała wspomnieć terapeutce w takim razie. Ale przynajmniej mam udokumentowane od kiedy problemy ze snem itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że tu prawie wszyscy mają problem z jedzeniem rano. A jakiś sposób, żeby się nie chciało rzygac? Kawa i papieros nie pomagają :( .

 

Mirunia , to odstawiasz to benzo? Ja już jednej połowki cloranxenu nie biorę i za parę dni, gdy organizm się przyzwyczai, odstawiam drugą. (pisałaś wczoraj, że boisz się trochę uzależnienia).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rany, to wy też wszyscy wpychacie w siebie banany! Ja zupełnie nie mam pomysłu, coby innego lekko przeszło.

 

Mirunia,na pewno wiesz, co robisz. Ja faktycznie biorę dzień w dzień i muszę to zakończyc. Zwłaszcza, że teraz "w nerwie" palę jak smok, czyli tendencja jest do chemicznego i fizycznego uzależnienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×