Skocz do zawartości
Nerwica.com

Piękne umysły czyli spam działu Schizofrenia


PJT

Rekomendowane odpowiedzi

Dołączyłabym, gdyby była to mj medyczna. Sylwester - dzień jak co dzień, tylko głośniej; poszłam spać później niż zwykle; nie jestem w nastroju do imprezowania

A jak u Ciebie? edycja: aaa to o graniu w Worms'y było o sylwku (?)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pisałam już, że nudnawo... grałam w Worms przez większość czasu, a jutro wracam do pracy w rodzinnej firmie... w sumei fajnie, coś przynamniej będę robić, a no i dredy w końcu powinny przyjść pocztą - z tego sie najbardziej cieszę :mrgreen: bloga założyłam też na forum, mam nadzieję, że admini go nie usuną bo coś tam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

distorted_level68, najpierw robisz dredy ze swoich włosów, zostawiając rozpuszczone koncówki. te dredy syntetyczne też mają takie rozpuszczone, rozdwojone końcówki. i tymi końcówkami się je zczepia, że tak obrazowo sie wyrażę. to jest przeplata się swoje włosy z tymi sztucznymi, tworząc początek dreda, a potem te wystające włosy za pomocą szydełka wciąga się do środka dreda, żeby nie wystawały

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sailorka, spoko, ale trochę spać mi się chce. Nie tyle co się nie wyspałem w nocy, co ogólnie staję się trochę senny. Muszę zmniejszyć dawkę Solianu.

 

Mam jeszcze małe parestezje na czole, tak jakby mnie coś łaskotało i bardzo minimalne zimno-ciepłe bóle w głowie. Zastanawiam się, na ile moja "schiza" jest wywołana przez uraz okołoporodowy, a na ile wróci.

Raczej nikt mi na to pytanie nie odpowie.

 

sailo, a u ciebie jak z przyczyną choroby? Geny, uraz np. okołoporodowy, wypadek (uderzenie w głowę) czy coś innego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, prawdopodobnie zbiór wszystkich traum z dzieciństwa i młodości, tak podejrzewam

 

Dobra, i tak nie pójdę spać.

 

No, to ty masz schizofrenię typu I Crowa, ja mam II. Trochę jesteśmy podobni, trochę się różnimy.

Problem w tym że nie wiem czym cechują się remisje w obydwu. Niby sama wikipedia pisze że jeżeli wyleczymy zaburzenia na tle organicznym to jest już koniec choroby, ale uj go wie.

 

---

 

Ale zamulam, zero myśli w głowie, nie jestem w stanie iść spać, a ledwo się ruszam, nie chce mi się siedzieć na krześle, ziewam.

Podejrzewam u siebie to: https://en.wikipedia.org/wiki/Neuroleptic-induced_deficit_syndrome - nawet biorę Amisulpryd który jest tutaj podany.

Dobrze że do wizyty do lekarza mam tak niedaleko, nie chce mi się przed kompem siedzieć, leżę na łóżku, patrzę się w sufit i nie wiem co się dzieje.

Dosłownie nic nie myślę, tak jakby świat zatrzymał się cały w 1 sekundzie.

 

Ta pustka jest okropna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Objawy negatywne schizofrenii polegają na:

:arrow: zubożeniu emocji,

:arrow: obniżeniu zainteresowań,

:arrow: tendencji do izolowania się od ludzi.

:arrow: aktywność chorego znacznie obniża się.

:arrow: o ile przed chorobą pacjent mógł funkcjonować całkowicie dobrze, np. studiować, uprawiać sport, spotykać się ze znajomymi, o tyle, jeśli ma objawy negatywne, wycofuje się z życia."

Do tego dodam mutyzm i autyzm. Objawów negatywnych schizofrenii nie da się leczyć farmakologicznie.

żródło: http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,schizofrenia---objawy--przyczyny-i-leczenie-choroby,artykul,1647421.html

Przyczyny? Mogę się tylko domyślać:

:arrow: opętanie

:arrow: choroba dziedziczna (dziedziczenie genów)

( :arrow: izolacja od społeczeństwa :?:

:arrow: tłumienie emocji :?:

:arrow: uraz głowy :?: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Objawów negatywnych schizofrenii nie da się leczyć farmakologicznie.
Co to za pierdoły. Nowe neuroleptyki mogą poprawiać objawy negatywne a nawet je znosić. Czasem używa się antydepresantów. W rzadszych przypadkach objawów tych nie rusza żaden lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to za pierdoły. Nowe neuroleptyki mogą poprawiać objawy negatywne a nawet je znosić. Czasem używa się antydepresantów. W rzadszych przypadkach objawów tych nie rusza żaden lek.

 

Ja mam aktualnie tak, że nic nie czuję, jak słucham muzyki nie potrafię się zamknąć w sobie, i właśnie "ta pustka" powoduje to, że nie chce mi się siedzieć przy komputerze i ostatnio wielokrotnie myślę o wyjściu z domu, skoro leki dalej mam brać :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to za pierdoły. Nowe neuroleptyki mogą poprawiać objawy negatywne a nawet je znosić. Czasem używa się antydepresantów. W rzadszych przypadkach objawów tych nie rusza żaden lek.

 

Ja mam aktualnie tak, że nic nie czuję, jak słucham muzyki nie potrafię się zamknąć w sobie, i właśnie "ta pustka" powoduje to, że nie chce mi się siedzieć przy komputerze i ostatnio wielokrotnie myślę o wyjściu z domu, skoro leki dalej mam brać :/

U mnie to samo, muzyka wywołuje u mnie tyle emocji co sranie czyli żadnych. Po prostu tak jakby mi się znudziła. Po sobie wiem, że tego nq co choruje nie idzie leczyć, leki w ogóle nie pomagają. A choruje właśnie na negatywne objawy schizofrenii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie to samo, muzyka wywołuje u mnie tyle emocji co sranie czyli żadnych. Po prostu tak jakby mi się znudziła. Po sobie wiem, że tego nq co choruje nie idzie leczyć, leki w ogóle nie pomagają. A choruje właśnie na negatywne objawy schizofrenii

 

W schizofrenii miałem nadmierne pobudzenie i natłok myśli przez muzykę, aktualnie mam pustkę i nie reaguję. Myślę że masz za duże dawki leków które blokują twój układ nagrody (dopaminę) i musisz nauczyć się z tym żyć. Tak samo i ja się nudzę :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam jakie wtedy brałem leki bodajże w kwietniu bo wtedy pisaliśmy chyba olanzapinę jeszcze z jakimś innym neuroleptykiem. Teraz w sumie biorę amisulpryd z kwetiapiną i sam niewiem czy lepiej się czuję, może troxhe więcej energii mam, lepse samopoczucie, wtedy było gorzej na pewno pod tym względem chociaż ta energia i lepszy nastrój jakoś nie przekłada się zbytnio na chęci, motywację, odczuwanie emocji po prostu mam mniejszą senność, więcej energi, takie pobudzenie jakby i lepszzy nastrój, więc w sumie jest lepiej chociaż tyle chociaż dalej odczuwam brak emocji, znudzenie, brak motywacji, chęci. Więc tak jak piszecie dobranie leków jest ważne i że może dużo zmienić ale nie wszystko niestety

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eh nuda, miałem iść na basen ale pogoda póki co jakaś taka, w porównaniu do wczoraj chłodna, chyba też zaczyna kropić ;/ chociaż może się jeszcze rozpogodzi zobaczymy, dopiero ósma no dziewiąta, chyba i tak pójdę na ten basen bo i tak nie mam co robić, wszystko mnie raczej nudzi, nie wiem zobaczę jeszcze póki co idę się przejść ;) poza tym u mnie dobrze, czuje się fajnie taka obojętność, spokój żeby nie powiedzieć błogostan może nie taki opiatowy błogostan ale jednak przyjemny stan. Nastrój dobry, jest good

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×