Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zjednoczone Stany Lękowe


PJT

Rekomendowane odpowiedzi

freda, nie , jeszcze mam lęki..jak wychodze to rowniez sa..

 

-- 18 lis 2013, 12:10 --

 

nerwa, mi miesnie lataja jeszcze...aj ja jakas do niczego jestem :(

 

-- 18 lis 2013, 12:10 --

 

freda, zyciem sie nie ciesze wcale.., :(

 

-- 18 lis 2013, 12:11 --

 

Co jest ze mna nie tak? :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, ale z rana za to tez mam jakies takie pobudzenie w miesznaich. Wczoraj to nawet mialam przez pol dnia.

Ehh, ja musze sie zaczac szybkowac powoli, przed 14 musze byc w pracy :( Oczywiscie już sie lekki lęk zaczyna, ale zobaczymy jak to bedzie.

 

-- 18 lis 2013, 11:15 --

 

hania33, tylko pamietaj, ze ja biore 1/20 najmniejszej dawki ! Wiec i tak dziwne, ze cokolowiek mi dolega! Gdybym brala tyle ile Ty, to pewnie bym umierala codziennie...

A ja to sie w ogole zastanawialam, bo zobaczcie, przepisuja jakas tam dawke, ale raczej nie patrza na to czy ktos wazy wiecej czy mniej. A przeciez to chyba ma znaczenia? Czy jakas tam dawka standardowa, nie jest przypadkiem dla osoby chudej - taką jakby podwójna?

 

adrianwej, ja to samo mam. Jak sie lepiej czuje, to juz sie podejrzliwie zaczynam zastanawiac - co jest? i kiedy wroci :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa spokojnie

 

Może to jest tak ze im częściej myslimy o lękach, obawach ogólnie o nerwicy to nie odpuszcza. Chyba boimy sie spokoju i czekamy az coś się zacznie dziać :bezradny: Ja od dzis zaczynam to mrowienia w kończynach traktować jak normalną rzecz. Zobaczymy co z tego wyjdzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, a moze my tez nie przyzwyczajone, do mieszkania na takiej szerokości geograficznej? Bo ja juz od jakiegos czasu mam podejrzenia, ze tu jest inny klimat i dlatego mi sie ciagle spac chce, albo mnie boli wszystko, albo te nogi latają czesto. Moze nasze organizmy przywykly do czego innego i dlatego takie efekty?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, a Ty zwiekszalas bo lekarz kazał, tak? Kurde moze ta mniejsza byla dobra dla Ciebie? No ale najpewniej to po prostu te uboki znowu, az sie organizm nie przyzwyczai :-/ ehhh

 

Ja dzisiaj znowu zamierzam wyprobowac kombinacje "lęk + złość". Bo troche w weekend o tym poczytalam, i czesto uwazają, ze lęk to jest tłumiona lub nieuswiadomiona zlosc. Przemyslalam temat, doszlam do wniosku, ze ja zawsze jestem miła dla ludzi, prawie nigdy sie nie denerwuje na nikogo itd. Wiec moze cos w tym jest. A potwierdzal by to piątek, gdzie ta wywołana złość skasowała mi cały lęk i miałam super dzien.

Wiec dzisiaj bedzie drugi eksperymentlany dzień ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prosze

MUFINKI CZEKOLADOWE Z BANANAMI:

Te proste megaczekoladowe muffinki to kolejna wariacja na temat sprawdzonej receptury autorstwa niezawodnej Nigelli Lawson, o którym mowa w przepisie na czekoladowe babeczki z miętą.

 

Przepis na dwanaście babeczek z formy silikonowej.

 

Składniki:

 

1¾ szklanki mąki

 

½ łyżeczki proszku do pieczenia

 

½ łyżeczki sody oczyszczonej

 

2 łyżki dobrej jakości kakao

 

½ szklanki cukru

 

2 jajka

 

1/3 szklanki oleju

 

¾ szklanki mleka

 

kilka kropelek aromatu waniliowego

 

1 banan (mogą być i 2, jeżeli babeczki pieczemy dla wyjątkowych wielbicieli bananów)

 

 

 

Piekarnik ustawiam na 180 stopni i pozwalam mu się rozgrzać.

 

Mieszam razem składniki suche: mąkę, proszek do pieczenia, sodę, kakao i cukier (jeśli mam trochę więcej czasu i mniejszego lenia – mąkę przesiewam – chociaż babeczki wychodzą świetnie i bez przesiewania). W osobnym naczyniu dokładnie roztrzepuję jajka z olejem, mlekiem i aromatem. Dorzucam pokrojonego na niegrube plasterki banana.

 

Wsypuję składniki suche do mokrych i ostrożnie łączę je ze sobą, mieszając tylko tyle, aby to co suche zostało mniej więcej oblepione tym co mokre. Im więcej przy tym zostanie w cieście grud, tym lepiej – babeczki będą puszystsze.

 

Przekładam ciasto do formy. Wstawiam do rozgrzanego piekarnika na 20 minut.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja jakas wylekniona juz po tym sklepie .... do dupy to!

 

-- 18 lis 2013, 12:58 --

 

Wlepie Wam moja notke na dzis z fb :

 

Stan mojego umysłu bywa tak różny, jak różne są dni, które przychodzą. Bywają dni dobre, ale bywają i złe, i te też muszę przyjąć za własne. Są dni, kiedy jestem z kamienia, czasem z żelaza, najczęściej, niestety ze szkła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×