Zjednoczone Stany Lękowe

[Enii]

ja chyba prochy sobie wezme bo mnie nosi

[gosiulek]

nerwa ja biorę wiesiołek...czuję większy spokój ale ataki są...długo nie biorę...można do 5 tabletek na dzień

[hania33]

nerwa, u mnie cala rodzinka wiec zle nie jest...

[nerwa]

Ja po alko tez kiepsko - albo mam ataki lęku, albo tak mnie po paru łykach trzepnie, jakbym wypila całą butelke - i trzyma dlugo :)

A ostatnio co zauwazylam, to szybko mi serce walilo przez cala noc i nie moglam spac

Ale jeszcze w maju bylo ok, normalnie pilam :)

[hania33]

nerwa, dzis bede miec , tu sie zamawia na drugi dzien masz..

 

-- 20 gru 2013, 12:34 --

 

Enii,

 

-- 20 gru 2013, 12:35 --

 

nerwa, kiedy wracasz?

[Gość]

renee.madison, mam starszą sunię, tzn. dwie Fraszkę i Zuzę i też nie wiem jak się przygotować na ich odejście Wiele psiaków pochowałam. Daje radę choć fiksuję kilka miesięcy, ale cóż na to poradzić.

 

Enii, ja wódki nie pijam za to okazyjnie szampanem nie pogardzę, ale nie za dużo bo się jąkam po alko i od razu widać że się upiłam

[nerwa]

gosiulek, hania33, to i ja dzisiaj wyszukam i zamowie sobie :) zobaczymy

hania33, no jasne - do Ciebie rodzina zjechala wiec to jakby Polska przyjechala do Ciebie :) Ja zostaje 2 tygodnie, wracam 6-tego stycznia dopiero

[renee.madison]

hania33, no właśnie dlatego cieszę się, że u mnie 1,5h samolotem i już w domu (chociaż latać nienawidzę)

 

nerwa, Ty też emigrantka?:) Chyba coś kojarzę, że Ty w Szwajcarii?

Edytowane 20 Grudnia 2013 przez Gość

[Gość]

ja po alkoholu mam niestety jazdy,więc nie piję....jak wypiję to mnie strasznie nogi bolą...nie wiem czemu...

dziwne z tymi nogami

[nerwa]

renee.madison, też niestety :) Wyjechalam na rok, a siedze juz prawie 3. Jestem tu kompletnie sama i juz ledwo wytrzymuje. Mam kontrakt do kwietnia, a szef chce przedluzac :-/ i teraz kombunuje co robic, ale chyba sie nie zgodze... nie wiem, nie mam juz sil po prostu tu mieszkac :)

[hania33]

renee.madison, samolotem tez by cos tak bylo, tylko wiesz pozniej trzeba tez dojeżdżać..

 

-- 20 gru 2013, 12:39 --

 

nerwa, tak Polska przyjechala do mnie

[PJT]

PJT, gniewasz się?????

oczywiscie ze nie moja droga :***

aczkolwiek ja uważam Phenibut za dobry suplement i nadal będę go polecał np Kamili, zreszta przetestowalas i nie umarłaś wrecz przeciwnie zrozumiałem że byłaś zadowolona

 

-- 20 gru 2013, 12:39 --

 

nerwa, heja :*

[nerwa]

ja mam tez niecale 2h samolotem, tylko najpierw na lotnisko 1h drogi pociagiem, i potem tam 2 godz czekania. Ale nie jest zle, nie ma co narzekac :)

 

-- 20 gru 2013, 11:40 --

 

hej PJT, :*

[Gość]

nerwa, trochę ciężko zwłaszcza z tym 2 godz. czekania

[hania33]

PJT, tak po jednym dniu..wiesz ta przerwa mnie przeraza w braniu..

[PJT]

renee.madison, heja :*

[renee.madison]

nerwa, rozumiem Cię-być samemu gdzieś to ciężkie przeżycie-nawet najlepsza praca tego nie zmieni. 3 lata to długo bardzo-szkoda, że nikogo nie poznałaś bliższego... pewnie byłoby łatwiej..

 

gosiulek, ja nawet jak troszkę wypiję, to mam takie ciężkie nogi ;p

[Faraway]

i jestem praktyki odwalone, tylko nie myslalam, ze tak gładko pojdzie i nie kupiłam nic opiekunce i glupio sie z tym czuję...

[Gość]

PJT, powinieneś dostać osta za te namawianie na suplementy. Bierzemy leki przepisane przez lekarza bądź z porozumieniem z lekarzem. Jestem przeciwna nawet braniu witamin na własną rękę.

[gosiulek]

kasiątko wydaje mi się,że mi minerały mocno wypłukuje...dlatego mnie bolą łydki...

[Gość]

gosiulek, być moze

[hania33]

kasiątko, Czasem boje sie brac taki suplementow...

[ladywind]

renee.madison, nie tylko okna Mam nadzieje ze sie wyrobie z tym wszystkim.

 

renee.madison, kasiątko, dobre duszyczki jesteście. Szkoda takich zwierząt, dobrze że są tacy ludzie jak Wy.

[Gość]

hania33, dokładnie, lepiej nie brać

[nerwa]

kasiątko, chociaz powiem Ci, ze to czekanie nie jest najgorsze... mimo, ze mam ta agorafobie, do marketów nie chodze, w ogole nigdzie nie jezdze. To o dziwo, na lotnisko jade pociagiem bez problemu i tam tez dobrze mi sie czeka. Nie wiem czemu.

Jak nie mialam nerwicy to tak sie balam panicznie samolotow, ale jakos w koncu musialam i latam... nie przepadam, ale w sumie w ciagu 2 lat mialam ze 40 lotow chyba wiec juz jako tako idzie

 

renee.madison, no wlasnie. Wiesz, najgorzej, ze ja tu najpierw przyjechalam na rok, wiec tak nie chcialam sie przywiazywac do niczego, potem okazalo sie, ze jeszcze 3 miesiace, potem ze jeszcze kolejne 3, kolejne 5 itd. I tak doszlo do 3 lat, ale tak naprawde ja zawsze myslalam, ze jeszcze tylko krotki czas. Dlatego nawet juz po roku, wywiozlam czesc rzeczy, potem musialam znowu przywiozic, znowu wywozic, i tak w kółko. Nic do domu nie kupuje za bardzo, bo wiem, ze potem problem bedzie z przewozeniem, wiec takie dziwne zycie troche...

 

Faraway, extra!!! :) no to z glowy :)