boje.sie.wychodzic.z.domu!!!!!!!!pomocy

[*Wiola*]

Jak widzę to Ty jesteś mądrzejsza od nas wszystkich razem wziętych , więc nie wiem po kiego Ci nasze rady

[kaja123]

nikogo.nie.atakuje.rada,idz,do,lekarza,to,nie,rada.bo.to.najprostrze.rozwiazanie.powiedziec.chorem.zeby.sie.leczyl!to.ja.sama.wiem.ze.lekarz.by.dal.leki.ale.powtarzam.poraz,kolejny.jak.wy.sobie.z.tym.radzicie???

Cześć No ja sobie poradziłam idąc do psychoterapeuty i do lekarza psychiatry. Mówisz że najprostsza rada hmm no to rewelacja że tak uważasz. Ja tam wolę prostsze rozwiązania

[wysłowiona]

kazdy.ma.inne.sposoby.na.stres.i.leki.i.ja.wlasnie.chce.poznac.jak.ktos.sobie.radzi.co.robi.by.sie.uspokoic.by.opanowac.umysl.i.cialo!nie.tylko.chcem.rad.moge.i.pomoc.wymienic.sie.uczuciani.podyskutowac.z.kims!idziesz.do.lekarza.tez.z.nim.gadasz.a.to.taki.sam.czlowiek.ja.i.my.wszyscy.wiec.czemu.nie.mozna.tu.sobie.pogadac.

 

Ok, ja jestem chętna do pomocy:) Jeśli nie chcesz iść do lekarza, nie idź. Nikt Cię nie może zmuszać, to Twoje życie. Napisz może na początek, spokojnie, czego dokładnie się boisz wychodząc z domu? Ludzi, wypadków, czegoś nieokreślonego?

Ja Ci mogę podrzucić kilka metod i napiszesz, czy już próbowałaś.

[malgorzatka020]

nie.uazam,ze,jestem.madrzejsza.i.prosze.nie.piszcie.wy.we.dwie.skoro.tylko.krytykujecie.a.konkretnie.boje.sie.wychodzic.bo.mysle.ze.cos.mi.sie.stanie.i.nie.ze.mnie.samochod.potraci.tylko.ze.zemdleje.ze.slabo.mi.sie.zrobi.i.ze.wpadne.w.panike.nie.wiem,sama.ciezko.to.opisac:(

[wysłowiona]

A miałaś wcześniej ataki paniki?

[malgorzatka020]

tak.mialam.wiele.razy

[wysłowiona]

Ok, piszesz, że wydaje Ci się, że coś Ci się stanie. Ale wiesz, że atak paniki, mimo całej grozy sytuacji jest niegroźny? I wiesz, jak działa, skąd się bierze?:)

[malgorzatka020]

wiem.ze.jest.niegrozny.ale.i.tak.sie.tego.boje!nie.wiem.jak.dziala.i.z.kad.sie.bierze?

[wysłowiona]

Na wiki masz fajny schemat.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Panika

 

Zwróć uwagę na miejsce między wystąpieniem lęku, a gwałtownym oddychaniem. Atak w dużej mierze to kwestia tego, że zamiast traktować reakcję układu limbicznego jako nic ważnego, traktujemy ją jak ważną wskazówkę, która ma dla nas duże znaczenie. Powinniśmy zareagować spokojem, a nakręcamy się. Nie bez znaczenia jest też wcześniejsze napięcie i poziom lęku. Mogę Ci wysłać przystępne opracowanie neurobiologa (z cztery strony), który zajmuje się mechanizmem powstawania strachu.

[Gość]

Mogę Ci wysłać przystępne opracowanie neurobiologa (z cztery strony), który zajmuje się mechanizmem powstawania strachu.

 

 

wysłowiona, piszesz o tym? http://neuroskoki.info/reakcja-stresowa/

[wysłowiona]

Nie, nie. Ale dzięki za to. Piszę o bardzo zgrabnym opracowaniu LeDoux. On fajnie pokazuje właśnie te komunikację między układem limbicznym a korą. Czyli jak nasze racjonalne reakcje wpływają na emocje. I dlaczego interpretacja jest kluczowa. Próbuję wysłać na maila, ale jakoś nie idzie.

[Gość]

wysłowiona, to ja też poproszę i ogólnie takie rzeczy bardzo chetnie wyślesz mi?

[malgorzatka020]

ja.poprosze.o.te.wypracowanie.z.checia.przeczytak.dziki.ci.bardzo.za.wsparcie:)

[wysłowiona]

To wyślijcie maile i pójdzie:)

[malgorzatka020]

napisz.jak.juz.wyslesz

[Gość]

ja już otrzymałem, dzięki

[wysłowiona]

nie ma sprawy:)

[dawid86]

ja terz to mam pierwszy lat to mialem jakies 1o lat temu i powraca co jakis czas alkochol niekiedy pomaga bo uspokaja ale morzna popasc w alkocholizm wtedy som 2 problemy wydaje mi sie rze dasz rade i ci to minie i bedzie ok powodzenia i sily ci zycze

[Depeszowiec]

Ja znowu mam inny problem,nie moge zasnac,.ciagle relanium lykam i nic

[wysłowiona]

Ja znowu mam inny problem,nie moge zasnac,.ciagle relanium lykam i nic

 

Mała seria pytań:) Boisz się w nocy? Jesteś pobudzony? Masz jakieś inne problemy? Masz dużo stresu w życiu, masz poczucie sprawczości i bezpieczeństwa? Ja też miałam problemy ze snem, ale tylko gdy się bałam. To całkiem co innego niż klasyczna bezsenność, dlatego pytam

[robercik567]

Ja tez sie boje wychodzic z domu sam Mieszkam W USA w malym miasteczku na przedmiesciach w Norridge. Jakies dwa Lata pamietam jak wyszlem z domu gdzie mialem isc na impreze do kolezanki to wieczorem napadla na mnie jakas grupa ludzi, ktorzy szli w moim kierunku I zaczeli mnie wtedy wypytywac Co mam w kieszeni a ja na to Im ze nic I poszlem dalej a oni za mna podeszli znowu I zaczeli wypytywac Co mam w kieszeni Coraz glosniej I ja powiedzialem Im zeby mi dali spokoj Bo inaczej zadzwonie na policje a oni wzieli mnie Nabili z piesni w moje prawe oko 3 razy, nie moglem sie w ogole obronic I ucieklem stamtad szybko do domu I caly zaplakany, Chodzilem potem z okiem pobitym I juz potem balem sie sam wychodzic znowu I nie wychodzilem juz z domu juz przez kilka lat I mam ten lek do dzisiaj. Cala dla mnie Ameryka to pasmo nieszczesc