Dzieci są ohydne, czerwone, pomarszczone i srają

[mark123]

Nie znoszę, jak ktoś w mojej obecności "tita" do jakiegoś dziecka, nawet w tv mnie to denerwuje.

[Gość]

*Wiola*, sami faceci piszą z czasem myśle,że spojrzycie na to inaczej.

 

-- 24 lut 2013, 04:11 --

 

cerebro, Przeczytałam Twoje nastawienie do siebie i świata jak masz takie to się nie dziwie że taki watek załozyłes.

[Gość]

*Wiola*, sami faceci piszą z czasem myśle,że spojrzycie na to inaczej.

 

-- 24 lut 2013, 04:11 --

 

cerebro, Przeczytałam Twoje nastawienie do siebie i świata jak masz takie to się nie dziwie że taki watek załozyłes.

[cerebro]

Przeczytałam Twoje nastawienie do siebie i świata jak masz takie to się nie dziwie że taki watek załozyłes.

 

Ja nie rozumieć co Ty napisać. Z tego co wnioskować, to tylko zapytać: a jakie ono jest?

[cerebro]

Przeczytałam Twoje nastawienie do siebie i świata jak masz takie to się nie dziwie że taki watek załozyłes.

 

Ja nie rozumieć co Ty napisać. Z tego co wnioskować, to tylko zapytać: a jakie ono jest?

[Gość]

''do siebie: nie widzę

do innych: nakurwiałbym

do świata: niezmiennie wiele rzeczy mi się nie podoba'' takie juz nie pamietasz co pisałes ?

[Gość]

''do siebie: nie widzę

do innych: nakurwiałbym

do świata: niezmiennie wiele rzeczy mi się nie podoba'' takie juz nie pamietasz co pisałes ?

[cerebro]

Pamiętam doskonale. :) Nadal mam takie i takie lubię i mam nadzieję, że ze mną pozostanie.

 

Tylko się nie spodziewałem, że mnie jakoś tropisz w innych wątkach, łączysz i wnioskujesz. :)

[cerebro]

Pamiętam doskonale. :) Nadal mam takie i takie lubię i mam nadzieję, że ze mną pozostanie.

 

Tylko się nie spodziewałem, że mnie jakoś tropisz w innych wątkach, łączysz i wnioskujesz. :)

[Gość]

cerebro, wpadł mi w oko watek bo ostatni w nim pisałes ,wiec przeczytałam z ciekawosci odnosnie tego wątku ,co do tropienia bez obaw spij spokojnie

[Gość]

cerebro, wpadł mi w oko watek bo ostatni w nim pisałes ,wiec przeczytałam z ciekawosci odnosnie tego wątku ,co do tropienia bez obaw spij spokojnie

[cerebro]

I wstawiaj interpunkcję. Ciężko odczytać. Serio.

 

-- 24 lut 2013, 03:28 --

 

Będę spał spoko. Ok. :)

[cerebro]

I wstawiaj interpunkcję. Ciężko odczytać. Serio.

 

-- 24 lut 2013, 03:28 --

 

Będę spał spoko. Ok. :)

[poem]

Nie znoszę, jak ktoś w mojej obecności "tita" do jakiegoś dziecka, nawet w tv mnie to denerwuje.

 

Ja tego nie lubię... ale w zasadzie nie da się inaczej odnosić do małego dziecka, może niektórzy potrafią "rozmawiać" jak z dorosłym. Nie lubię mówić do niemowlaka, nie umiem, czuję zakłopotanie. Mogę czytać mu książki i wierszyki.

[poem]

Nie znoszę, jak ktoś w mojej obecności "tita" do jakiegoś dziecka, nawet w tv mnie to denerwuje.

 

Ja tego nie lubię... ale w zasadzie nie da się inaczej odnosić do małego dziecka, może niektórzy potrafią "rozmawiać" jak z dorosłym. Nie lubię mówić do niemowlaka, nie umiem, czuję zakłopotanie. Mogę czytać mu książki i wierszyki.

[kaja123]

Jak w temacie. Nie lubię ich. Są nudne. Wymagają wielkiej troski, a same niewiele dają od siebie. I wyją z byle powodu. A najgorsze to są takie dzieci około roku - patrzą na każdą twarz z taką uwagą i niedowierzaniem, że ja sam przestaję wierzyć w swoją twarz i zaczynam na nią uważać... i zaczynają się jazdy; każde dziecko w tym wieku jak na mnie patrzy, to ryczy, autentycznie, bo ja nie wiem, co mam zrobić, czy się uśmiechnąć bez powodu (bo dziecko) czy co, nie wiem, zabełkotać coś w stylu ti ti ti... Starsze trochę jak się już zajmują trochę bardziej sobą co najwyżej toleruję; udaje mi się je nawet rozśmieszyć.

na mnie jak patrzą to zazwyczaj sie uśmiechają (ja do nich też) Az strach pomyśleć jaką Ty musisz mieć twarz że dzieciaki patrzą z niedowierzaniem i ryczą

[kaja123]

Jak w temacie. Nie lubię ich. Są nudne. Wymagają wielkiej troski, a same niewiele dają od siebie. I wyją z byle powodu. A najgorsze to są takie dzieci około roku - patrzą na każdą twarz z taką uwagą i niedowierzaniem, że ja sam przestaję wierzyć w swoją twarz i zaczynam na nią uważać... i zaczynają się jazdy; każde dziecko w tym wieku jak na mnie patrzy, to ryczy, autentycznie, bo ja nie wiem, co mam zrobić, czy się uśmiechnąć bez powodu (bo dziecko) czy co, nie wiem, zabełkotać coś w stylu ti ti ti... Starsze trochę jak się już zajmują trochę bardziej sobą co najwyżej toleruję; udaje mi się je nawet rozśmieszyć.

na mnie jak patrzą to zazwyczaj sie uśmiechają (ja do nich też) Az strach pomyśleć jaką Ty musisz mieć twarz że dzieciaki patrzą z niedowierzaniem i ryczą

[znudzona-ona]

ja za dziećmi nie przepadam, nie budzą we mnie odrazy, ale nie czuję też przypływu czułości bądź sympatii do nich. O wiele bardziej mnie wzruszają małe kotki i szczeniaczki.

[znudzona-ona]

ja za dziećmi nie przepadam, nie budzą we mnie odrazy, ale nie czuję też przypływu czułości bądź sympatii do nich. O wiele bardziej mnie wzruszają małe kotki i szczeniaczki.

[carmen1988]

Ja też nie przepadam za dziećmi. Oczywiście rozumiem ludzi, którzy je kochają. Uważam jednak, że tak samo jak w każdym temacie, każda osoba ma prawdo do własnych odczuć. Oczywiście na krótko i dla mnie są rozkoszne. Jednak na dłuższą metę po prostu mnie drażnią. Może jeszcze z wiekiem coś się zmieni.

[carmen1988]

Ja też nie przepadam za dziećmi. Oczywiście rozumiem ludzi, którzy je kochają. Uważam jednak, że tak samo jak w każdym temacie, każda osoba ma prawdo do własnych odczuć. Oczywiście na krótko i dla mnie są rozkoszne. Jednak na dłuższą metę po prostu mnie drażnią. Może jeszcze z wiekiem coś się zmieni.

[znudzona-ona]

carmen1988, mi wszyscy mówili, że zmienię zdanie jak będę starsza. Jakoś mi 4 dychy zaraz stuknie a w tym temacie poglądy mam stałe i takie same od lat :)

[znudzona-ona]

carmen1988, mi wszyscy mówili, że zmienię zdanie jak będę starsza. Jakoś mi 4 dychy zaraz stuknie a w tym temacie poglądy mam stałe i takie same od lat :)

[Gość]

Ja na dzieci działam uspokajająco czy na starsze czy młodsze.Nie wiem czy lubię dzieci.Dla mnie to pytanie z grupy czy lubię ludzi bo dla mnie to człowiek tylko,że mniejszy.Na pewno je szanuję jak i szanuję ludzi.

[Gość]

Ja na dzieci działam uspokajająco czy na starsze czy młodsze.Nie wiem czy lubię dzieci.Dla mnie to pytanie z grupy czy lubię ludzi bo dla mnie to człowiek tylko,że mniejszy.Na pewno je szanuję jak i szanuję ludzi.