Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kryzys w małżeństwie


Rekomendowane odpowiedzi

My z mężem będziemy mieli 5 rocznice ślubu na początku marca.Byliśmy małolatami jak się poznaliśmy,szaleńczo zakochani szybko wzieliśmy ślub a za chwile urodziła się nasza córka. Na początku mieszkaliśmy z teściami,potem przeprowadziliśmy się do domu który należał do teściowej.Nie zarabiam dużo,mąż więcej toteż on daje pieniądze na remonty itp.zauważyłam, że od dłuższego czasu dzieli pieniądze itd. na "twoje" "moje". Twierdzi,że kobieta powinna pracować,zajmować się domem dziećmi, gotować i prać. Męczy mnie ten układ od dawna, cały czas są spinki bo walcze o swoje ! Wydaje mi się, że nie ma do mnie wogóle szacunku czasami potrafi mowić takie okropne rzeczy. Od paru dni jest tak źle, że naprawde myślę o rozstaniu. Tylko problem w tym, że niemam gdzie pójść ;( mam iść do domu samotnej matki ? a on zostanie i będzie triumfować ... Jestem młoda, oczekiwałam od życia czegoś innego... tak bardzo chciałabym mieć poprostu święty spokój. Nie potrafie cieszyć się życiem, każdy dzień jest taki sam, mam dosyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cleo_7, a twoja rodzina? Nie masz u kogo się zatrzymać? Jakaś przyjaciółka?

 

Rozstanie to jedno wyjście - praca nad związkiem drugie, tylko pracować muszą dwie osoby - inaczej nic nie wyjdzie.

Spróbuj porozmawiać o tym z mężem, powoli na spokojnie, nie grozić, nie szantażować, powiedzieć co czujesz i co rozważasz, uświadom mu, ze też jesteś wartościowym człowiekiem i jeśli zajdzie potrzeba poradzisz sobie sama. Postaraj się odłożyć jakąś sumę pieniędzy, żebyś czuła, że w razie czego masz zabezpieczenie jeśli rozmowa poszłaby w las....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twierdzi,że kobieta powinna pracować,zajmować się domem dziećmi, gotować i prać.

 

To jest też praca..za którą możesz otrzymać jedynie swoją satysfakcję lub "dziękuję" od małżonka..powinien to docenić. Jeśli chodzi o takie rzeczy to tu zastosowałbym podział obowiązków, mieszkacie sami więc jest to możliwe..nie ma czegoś takiego jak "zarabiam więcej więc ja odpoczywam, a Ty zasuwasz w domu " !

Porozmawiaj z nim..może zachowuje się tak bo stresuje się pracą, może jest mu ciężko zarobić te pieniążki dlatego tak wylicza. Postaraj się porozmawiać delikatnie i po przyjacielsku, nie naciskaj...zapytaj skąd wynika takie nastawianie i co możesz zrobić by zmienić tą sytuację na taką gdzie obydwie strony będą zadowolone.

Sam borykałem się z tym problemem w swoim związku..tylko troszkę inna była sytuacja..ja się poddałem niestety..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×