Skocz do zawartości
Nerwica.com

Relacja z matką


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam 21 lat, mam straszne problemy w kontakcie z moją mamą.

Jest o mnie strasznie zaborcza i chciałaby ingerować w każde sprawy w moim życiu, już zaczyna mnie to męczyć. Wiem, że ona pragnie dla mnie dobrze, ale czasami to jest zbyt uciążliwe, sprawia że czuję się dosłownie zniewolony. W momencie kiedy wystąpiły u mnie lęki i depresja sytuacja stała się ekstremalna. Chyba stałem się w oczach całej rodziny kaleką, której trzeba na siłę pomagać i się troszczyć. Choremu w depresji należy zapewnić spokój, ciszę i czas, a nie podkładać poduszki. Teraz kiedy powinien wypoczywać i wracać do siebie, nieustannie się wściekam i zadręczam myślami. Chcąc nie chcąc cały czas spędzam z rodziną. Nie mam przyjaciół. Więc nie mam odskoczni. To mnie jeszcze bardziej wykańcza i męczy. To tylko albo mnie wkurza, albo sprawia, że naprawdę zaczynam czuć się jak kaleka. Bardzo tę kobietę szanuję i jestem jej wdzięczny wszystko. Że zdecydowała się przechodzić ze mną to piekło, do którego sam doprowadziłem. Nie będę skupiał się na szczegółach. Ale choćbym pragnął z całych sił nie potrafię z nią rozmawiać. Nie potrafię do niej przemówić czy ją przekonać. Już nie wiem sam co mam zrobić. Pragnę tylko trochę spokoju i czasu dla siebie. Każdy ma prawo go mieć, bez względu na wiek, status czy wygląd. Wiecznie jestem rozrywany i o coś proszony. Jakby moje życie nie istniało. Nie chcę się kłócić, psuć sobie nerwów i dodatkowo psuć relacji w rodzinie, które trochę zostały zszargane ostatnimi czasy... Chłop ma 21 lat to dajcie mu trochę życia i możliwości się wykazać, a nie. Jesus Christ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj redblackjoker,

 

Choremu w depresji należy zapewnić spokój, ciszę i czas, a nie podkładać poduszki.

...

Nie mam przyjaciół.

Myślę, że nie jest dobrym pomysłem dążenie do odcięcia się od wszystkich ludzi (zwłaszcza, gdy jak sam napisałeś, masz depresję i lęki) - to zazwyczaj prowadzi do pogłębienia problemów. Nawet, jeśli masz wrażenie, że od innych osób zbierasz przede wszystkim kopniaki, to zamknięcie się w czterech ścianach na pewno tego nie zmieni.

Natomiast z drugiej strony zgadzam się z tym, że sposób, w jaki Twoja mama próbuje na Ciebie wpłynąć, może nie wydaje się być "doskonałym". :roll:

Może więc najlepiej byłoby poszukanie wyjścia kompromisowego, w którym mama dała by Ci więcej swobody, a Ty starałbyś się znów stopniowo wychodzić z domu? Może spróbuj z nią porozmawiać, by z jednej strony wyrazić to, jak bardzo Ci przeszkadza brak swobody, a z drugiej strony starać się pokazać Jej, że tę swobodę chciałbyś wykorzystać na wychodzenie z chorób?

 

Chodzisz na terapię, leczysz depresję i lęki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×