Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy to są objawy nerwicy?-WĄTEK ZBIORCZY


mysia

Rekomendowane odpowiedzi

Bo na to potrzeba czasu i to jest normalne, że obiecujesz sobie raz, drugi, trzeci, setny i tysięczny.... i nic.

Trzeba czasu a może nawet i farmakologii. Idź do psychiatry porozmawiaj z nim, coś razem na pewno ustalicie, jeśłi nie do psychiatry to do neurologa, tak jak pisałam Ci wcześniej.

Mi swojego czasu pomógł Tonisol, preparat z tryptofanem, który bierze udział w syntezie serotoniny - hormonu szczęścia. To suplement diety, który mozna kupić bez recepty.

Poczytajcie sobie tutaj: http://www.doz.pl/apteka/p17369-Tonisol_tabletki_50_sztuk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak średnio. Jakieś zniechęcenie mnie dopadło. Też nad ranem nie mogłam spać :cry:

hejka dzieki za słowa pocieszenia dzis od rana bóle głowy i jak zwykle zmeczenie nic mi sie nie chce postanowiłam brac od dzis DEPRIM moze cos pomoze na te moje nastroje a co tam u was dzis :?

 

-- 23 mar 2013, 12:12 --

 

A tak średnio. Jakieś zniechęcenie mnie dopadło. Też nad ranem nie mogłam spać :cry:

hejka dzieki za słowa pocieszenia dzis od rana bóle głowy i jak zwykle zmeczenie nic mi sie nie chce postanowiłam brac od dzis DEPRIM moze cos pomoze na te moje nastroje a co tam u was dzis :?

A jeszcze do tego wczoraj okropny bol brzucha takie kłucie drugi ras w tym tygodniu ale niewiem czy to z nerwicy okropne to było i dzis znow czuje lekkie kłucie co to moze byc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie sie nakrecam bo czytam w necie o tych bolach brzucha i sie zamartwiam ale jakos nie moge przestac ale ok juz nie bede nic czytac a tak to nawet spoko dzien po rannym bolu glowy i zmeczeniu nawet nawet zobacze co przyniesie kolejny dzien :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze do tego wczoraj okropny bol brzucha takie kłucie drugi ras w tym tygodniu ale niewiem czy to z nerwicy okropne to było i dzis znow czuje lekkie kłucie co to moze byc?

Cześć dziewczyny :papa:

Bet, to z nerwicy, nawet nie masz się co więcej nad tym zastanawiać. Ja z nerwów tez mam dolegliwości żołądkowe, tzn. bóle i mdłości, ściśnięty żołądek.

 

JA dzisiaj przez całą noc przespałam może ze 3-4 godziny...ciągle się budzę, ale wcześniej budziłam się i zaraz zasypiałam, a ostatnio to nawe po 2-3 godziny się kręcę zanim zasnę przy czym wściekam się przy tym bardzo i jest jeszcze gorzej... :why: Wstaję ledwo żywa....choć nic nie robię, niczym nie jestem zmęczona.

 

Przedwczoraj dodatkowo dostałam uczulenia na walerianę (tak mi się wydaje), około 20 minut po zażyciu mojej cudownej tabletki na uspokojenie :lol: zaczęły mi się strasznie trząść ręce i nogi i jakoś tak jakby serce spowolniło, na szczęście nie spanikowałam bardzo, wiedziałam, ze to po tabletkach. P około 10 minutach wszystko przeszło :P hehehehe

Także zostaje mi parzona meliska albo cięższe działo. Choć ostatnio nawet Bellergot nie daje rady i po nim też ciągle się budzę...

 

Ech i tak to Dziewczyny :D:105:

 

-- 24 mar 2013, 10:55 --

 

postanowiłam brac od dzis DEPRIM moze cos pomoze na te moje nastroje a co tam u was dzis :?

Na pewno coś pomoże, dziurawiec i szafran mają właściwości antydepresyjne, ale to zioła więc tzreba brać długo żeby zauważyć efekt.

Co do dziurawca, to tylko przypominam, że nie można go brać z tabletkami antykoncepcyjnymi, bo osłabia ich działanie ;)

 

-- 24 mar 2013, 10:57 --

 

A dziurawiec też powinien pomóc na bóle brzucha, bo wpływa na trawienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hejka:) ivaP super że tak dzielnie się trzymasz i się nie przerażasz niedomaganiami. Szkoda że się nie wyspałaś - ta podstępna franca nawet nam się wyspać nie pozwoli. Ja też jakaś wymęczona jestem. A trójka moich dzieciaczków potrafi dać ostro w kość. Jakiś tam lęk co jakiś czas się pojawia ale biorę go ze spokojem , na dystans i tak jakoś leci. A co tam u Was słoneczka? :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hejka wczorajszy dzie bł super nic mi nie dolegalo ale dzis znow jestem ospala glowa scisnieta moze w ciagu dnia mi sie polepszy i tak na zmiane raz lepiej raz gorzej i ciagle myslenie o najgrszych rzeczach nie moge przestac piszcie bo to troche mnie pociesza ze ktos przezywa to co ja :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć bet:) Mój wczorajszy dzień też nawet nawet. A dziś jakieś lęki , rozdrażnienie od samego rana. Masz rację co jeden lepszy dzień się trafi to zaraz musi się przyplątac gorszy. No ale po tym gorszym nastanie w końcu lepszy. Ani mi się waż myśleć o najgorszym . Każdy z nas ma gorsze dni ale my nerwicowcy mamy tendencję do wyolbrzymiania każdej drobnostki. Jak zakłuje to od razu mamy gotowy czarny scenariusz , który prawdopodobnie nigdy się nie zdarzy. Tak już mamy... Bet pamiętaj nie jesteś sama , nie wyczytuj za dużo tylko wchodź na forum będziemy klikać :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paulita, każdy z nas musi umrzeć ale ciągle się zadręczając odbierasz sobie radość życia. Jesteśmy same przez cały dzień z dzieciaczkami i skupiamy się na każdej dolegliwości która nas dopada , zobacz innych też zaboli,ściśnie i nie przywiązują do tego wagi .Musimy się trzymać i odpędzać katastroficzne myśli.:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

patibel masz rację,mój mąż czasem zdycha z bólu np pleców a o tym nie mówi,nie martwi się,a czasem do lekarza to gnać go trzeba... wczoraj bratowa powiedziała mi,że jej mama 9pielęgniarka na pogotowiu) uważa że dzieje mi się to przez to,że jestem sama w domu z dziećmi mie mam swojego życia...czy to możliwe..?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałam , czytałam... Wiem dobrze co przeżywasz . Moja babcia też była chora , strasznie cierpiała i odeszła praktycznie przy mnie. Myślę że te doświadczenia stały się początkiem naszych dolegliwości , tylko że my je łączymy z ciałem a nie z psychiką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może,ja dzień przed śmiercią i moim porodem byłam u babci,widziałam co przeżywała ona a przedewszyskim dziadek,on już nawet chyba nie wiedział,że ja tam byłam,do tego nie byłam na pogrzebie :( lezalam jeszcze w szpitalu z mala nie pozegnalam sie z nim :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mojego dziadka nie ma ze mną już troszkę ponad 3 miesiące,jest strasznie,staram się o tym nie myśleć,ale ale te mysli stale przychodza najgorzej kiedy jestem sama i moge płakać,chodź psycholog mi powiedział,że płacz jest potrzebny :( a Ty jak sobie radzisz?

 

-- 25 mar 2013, 12:16 --

 

JESZCZE DZIŚ JEST ZE MNĄ JAKAŚ TRAGEDIA BUCZEEEE DO SŁOWNIE CO CHWILĘ,wczoraj oboje z dziadkiem obchodziliśmu urodziny a właściwie z obojgiem dziadków wszyscy w trzech z 24 marca tyle że ten drugi dziadek zmarł jak miałam 6 lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To na początek Wszystkiego najlepszego! Sto latek w zdrowiu oraz pociechy z rodzinki:) Czasami sobie nie radzę bardzo mi jej brakuje była osobą z którą mogłam o wszystkim porozmawiać. Staram sobie tłumaczyć że taka jest kolej rzeczy , ale jeszcze długa droga przede mną w powrocie do równowagi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serdecznie dziękuję Ci za życzenia,najważniejsze to ZDROWIE i o tym marzę,resztę można stworzyć samemu jeszcze raz dzięki :*Ja taki emocjonalny związek mam własnie z babcią,na szczęście jest jeszcze ze mną i mam nadzieję,że długo będzie,jednak jako dziecko ciągle ciągłam do dziadka byłam jego oczkiem w głowie,wszędzie z nim itd,być może to dlatego tak źle to znoszą chodź czasem mam wrażenie,że ta jego śmierć i to co się ze mną dzieje,nie ma żadnego związku a jestem ciężko chora,być może przesadzam ale boję się na prawdę,że umrę,że zostawie te moje kochane dzieci i co z nim będzie,oni są za mali aby stracić mamę,chodź wiem,że nie jestem najlepszą mamą:( mogę pozostawić sobie wiele do życzenia. Tak samo wiem,że nie jestem najlepszą żoną,staram się uwierz mi chciała bym być lepszym człowiekiem,modlę się o to do Boga by mi pomógł to co się ze mną dzieje przezwyciężyć,bym nie była ciężko chora,by dał wychować mi te dzieci chociaz do pełnoletności oraz o to bym była lepszym człowiekm by pomógł mi się zmienić,dziękuje mu za to co mam,nie robię wyrzutów,boję się...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochana uwierz że twoje dolegliwości mają związek z odejściem dziadka. Ciężko zrozumieć że objawy cielesne mogą zależeć od psychiki. Ja też mam ciężkie chwile i się boję. Wyolbrzymiam każdy objaw a kiedyś tak nie robiłam. Trzeba dać sobie czas na zdrowienie . Jestem z Tobą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci bardzo nawet nie wiesz jak bardzo czuję się samotna,tak na prawdę gdyby to była w końcuu ciężka choroba to dzieje się to ze mną od końca grudnia,a mamy koniec marca więc chyba by się już działo coś na prawdę poważnego w przeciągu trzech miesięcy prawda? Czuję się strasznie dziś od rana płacze,potrzebuję mojej mamy,ale mam wrażenie że ona mnie odpycha,że nigdy tak na prawdę nie kochała..straszny jest dzisiaj ten dzien...Właśnie ja w to nie umiem uwierzyc,że to co sie dzieje to może być przez psychikę. Kiedys tez uzalalam sie nad soba ale nie miaklam tak panicznych lekow,czy ty tez odczówasz jakies bole?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bóli jako takich nie odczuwam ale mam uczucie chwiejności , osłabienie , zmęczenie, wewnętrzne roztrzęsienie, lęki. Także trochę tego jest.Pamiętaj nikt nas nie potrafi zrozumieć ponieważ nie przeżywa tego co my. Jezeli płacz daje ci ukojenie to popłacz sobie.Ja też na początku nie dopuszczałam do siebie myśli że to przez psychikę , ale ja mam już objawy rok.Powoli razem wyjdziemy z tego paskudnego dołka i zaczniemy dostrzegać uroki życia.A ciebie co dokucza?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×