Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

[silence_sadness]

zmienny, i jak Ci poszło??

[Werty]

To napisał Duch... towarzysz życia Aranjani

 

To co przywołujemy Ducha? Kto ma świeczki? Ja mam tabliczkę

[Sorrow]

Czy mam wrażenie, czy wszyscy ignorują moje posty?

[djkocyk]

no właśnie, tak działają utarte przez lata schematy, kompleksy. djkocyk właśnie w swoim poście przyznał że ma problem... ze swoją inteligencją....

Powiem krótko - nie mam problemu. Ludzie inteligentni mają wątpliwości i potrafią spojrzeć na siebie krytycznie i ocenić rzeczywistość, fakty oraz swoje możliwości i osiągnięcia. Chyba ty masz problem skoro nie wiesz takich rzeczy.

głupi jest bezkrytyczny wobec siebie, bo nie widzi swoich wad, a inteligentny jest w stanie je dostrzec, więc może wpaść w kompleksy. w sytuacjach kiedy jest potrzebna pewność siebie może wygrać głupi

 

ale chodziło mi o negatywne postrzeganie inteligencji, właśnie tak jak wyżej napisałem, jako źródła problemów z pewnością siebie.

 

Sorry źle zrozumiałem Z tym mogę się zgodzić. David X jeden z guru uwodzenia stwierdził kiedyś, że kiedy zaczynał uczyć uwodzenia to myślał, że będzie uczył samych przygłupów. Tymczasem ze zdumieniem odkrył, że na jego seminaria przychodzą zwykle bardzo inteligentni faceci. Od razu dodam, że nie uważam się za jakiegoś strasznie inteligentnego i mądrego;), ale coś w tym jest .

[Werty]

Sorrow ja się odniosłem do twojego posta w "fobii szkolnej"

[Gość]

a słabo, to znaczy na kurniku tylko flirtowałem z nimi, ale jakoś niemrawe były, ja pisałem 5 zdan one jedno, dotarło do mnie, że to ja wg nich powinienem nadawać temat, a one tylko zdawkowe komentarze, mnie to sie najlepiej jednak rozmawia jak dwie strony wykazują inicjatywe, chyba, ze wiem, ze mam do czynienia z dziewczyną małomówną wtedy spoko, moge wspolnie pomilczeć. :)

[silence_sadness]

Sorrow, który post został zignorowany??

[Candy14]

zmienny, bo dziewczyny sie na grze skupialy a Ty pogaduchy urzadzales Tez nie jestem gadatliwa na kurniku

[Sorrow]

Sorrow, który post został zignorowany??

Przedostatni.

[Arhol]

Panowie nie czarujmy się,gdyby czas który spędzamy na pisaniu pierdoletów w tym wątku,przeznaczylibyśmy na pracowanie nad sobą i kontakty z ludźmi,niejeden tu by już miał problem bycia :foreveralone: za sobą

[Gość]

Candy, mogło też tak być, że na czas mnie chciały załatwić i specjalnie robiły tak, żebym ja więcej gadał. :)

[inbvo]

Sorry źle zrozumiałem Z tym mogę się zgodzić. David X jeden z guru uwodzenia stwierdził kiedyś, że kiedy zaczynał uczyć uwodzenia to myślał, że będzie uczył samych przygłupów. Tymczasem ze zdumieniem odkrył, że na jego seminaria przychodzą zwykle bardzo inteligentni faceci. Od razu dodam, że nie uważam się za jakiegoś strasznie inteligentnego i mądrego;), ale coś w tym jest .

o to chodziło.. tylko żeby nie mieć z powodu "inteligencji" kompleksów... głupota jest 100 razy gorsza, chyba każdy się zgodzi..

 

a jak ktoś jest naprawdę inteligentny to powinien mimo świadomości swoich wad dojść do zrozumienia, że tak naprawdę nie jest gorszy od innych.

[Sorrow]

Panowie nie czarujmy się,gdyby czas który spędzamy na pisaniu pierdoletów w tym wątku,przeznaczylibyśmy na pracowanie nad sobą i kontakty z ludźmi,niejeden tu by już miał problem bycia :foreveralone: za sobą

No, ale wiedza o kontaktach z ludźmi to także wiedza o tym jak czytać ludzi i o tym jakie potrzeby mają różne typy ludzi. PUA w zasadzie się skupiają nad tym w jaki sposób zaspokajać potrzeby worków treningowych.

[Gość Bonus]

Kiedyś koleżanka była wesoła, radosna, a po tych "przykrych" wydarzeniach zmieniła się, ale nie jest z nią najlepiej. Ją juz wiele takich wydarzeń spotykało i bardzo dużo przeszła. Do końca życia chce być sama i nie chce zwiazków. Rozumiem ją. Gdyby nie ten człowiek, który ją uratował, to prawdopodobnie ten Bydlak by ją tam zabił...Ona nawet nie dała rady uciekać, bo ją trzymał i bił.

[Sorrow]

Kiedyś koleżanka była wesoła, radosna, a po tych "przykrych" wydarzeniach zmieniła się, ale nie jest z nią najlepiej. Ją juz wiele takich wydarzeń spotykało i bardzo dużo przeszła. Do końca życia chce być sama i nie chce zwiazków. Rozumiem ją. Gdyby nie ten człowiek, który ją uratował, to prawdopodobnie ten Bydlak by ją tam zabił...Ona nawet nie dała rady uciekać, bo ją trzymał i bił.

Nom, to przykre.

[Werty]

Sorrow gratuluje trzytysięcznego posta

[bittersweet]

a jak ktoś jest naprawdę inteligentny to powinien mimo świadomości swoich wad dojść do zrozumienia, że tak naprawdę nie jest gorszy od innych.

nom, tak korzystajmy z inteligencji, żeby działała na nasza korzyść : można widzieć nie tylko swoje wady ale i zalety, wyciągać wnioski ze swoich niepowodzeń żeby ich juz nie powtarzać, nauczyć sie pozytywnego myślenia zamiast pesymizmu ... itd. Inteligencja to też umiejętność odnoszenia sukcesu.

[Sorrow]

Sorrow gratuluje trzytysięcznego posta

Dzięki .

[Gość Bonus]

I ja gratuluje 3001 posta, ha ha!

 

-- 17 gru 2012, 21:13 --

 

Każdy myślałby negatywnie po takich wydarzeniach, jakie spotkały koleżankę. W miłość już nie wierzy pełno kobiet i ja się nie dziwię.

[Werty]

Podałeś bardzo ekstremalny przykład. Większość kobiet i mężczyzn załamuje się i przestaje wierzyć w miłość, związki, relacje z powodu o wiele mniej drastycznych wydarzeń w życiu. Na przykład kilka zawodów miłosnych jeden po drugim, niewłaściwy partner/partnerka

[Candy14]

Candy, mogło też tak być, że na czas mnie chciały załatwić i specjalnie robiły tak, żebym ja więcej gadał. :)

Calkiem mozliwe kobiece sztuczki

[inbvo]

Candy, mogło też tak być, że na czas mnie chciały załatwić i specjalnie robiły tak, żebym ja więcej gadał. :)

Calkiem mozliwe kobiece sztuczki

Candy daj jeszcze inne przykłady sztuczek...

[bittersweet]

Większość kobiet i mężczyzn załamuje się i przestaje wierzyć w miłość, związki, relacje z powodu o wiele mniej drastycznych wydarzeń w życiu. Na przykład kilka zawodów miłosnych jeden po drugim, niewłaściwy partner/partnerka

W naszej kulturze panuje przekonanie, że prawdziwa miłość jest stała, niezmienna, dożywotnia niejako. To chyba niedościgły ideał. Wolę wierzyć, ze nawet jeśli relacja z kimś jest nietrwała, to wcale nie znaczy że była bezwartościowa. Wtedy nie ma zawodów miłosnych, tylko kolejne związki. Jeśli jeden z nich okaże sie trwały, to super, jeśli nie - taka jest kolej rzeczy.

[Candy14]

inbvo, ja tam nie znam Przy stole mowie tylko czesc i dzieki za gre ale zdaza sie ze mnie zagaduje taki jeden z drugim liczac na rozproszenie

 

Wolę wierzyć, ze nawet jeśli relacja z kimś jest nietrwała, to wcale nie znaczy że była bezwartościowa. Wtedy nie ma zawodów miłosnych, tylko kolejne związki. Jeśli jeden z nich okaże sie trwały, to super, jeśli nie - taka jest kolej rzeczy.

bittersweet, moim zdaniem masz racje. Kazdy zwiazek czegos nas uczy chociazby tego czego nie chcemy w nastepnym. Tylko glupcy nie wyciagaja wnioskow z porazek.

[inbvo]

Tylko glupcy nie wyciagaja wnioskow z porazek.

zamiast wyciągnąć wnioski można się załamać i wtedy będzie jeszcze gorzej.

 

inbvo, ja tam nie znam Przy stole mowie tylko czesc i dzieki za gre ale zdaza sie ze mnie zagaduje taki jeden z drugim liczac na rozproszenie

taaak, jasne.. każdy zna różne sztuczki, nawet ja