"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

[halenore]

Ja już jestem spokojna. Po 25 mg hydro No to jest dopiero cyrk

[Gość]

tahela, samo nie przechodzi

jak po kawie to może idź na spacer,albo inny wysiłek fizyczny

[halenore]

dominika92 przytulam :*

[dogomaniaczka]

halenore, dzięki, ja Ciebie też :)

[halenore]

dominika92 buzial:*

 

Musze uderzyć w kimono, bo zaraz zasnę na kompie. Także dobranoc ludziska

[tahela]

Próbuję sie wyciszyć uspokajam słucham powaznej muzyki w radio, chyba będzie dobrze. halenore, Spokojnych snów.

 

-- 17 wrz 2011, 21:08 --

 

dominika92,

Będzie dobrze.

[dogomaniaczka]

tahela, pewnie tak, szkoda że żadnego fervexu nie mam albo czegokolwiek..nawet nie mam siły wstać żeby herbatę zrobić a gardło boli..eh :/ halenore, dobranoc :))

[tahela]

dominika92,

Kurcze to nieciekawie chyba nadchodzi jesienny sezon grypowy, sama się zastanawiam czy mnie coś nie złapał chociaz dzisiaj było upalnie prawie u mnie. Trzym się cieplutko.

 

-- 17 wrz 2011, 21:36 --

 

Przeszło mi, ja sie nauczyłam sobie radzić z takimi rzeczami w miare oczywiście.

[123]

ch*jowo, jeszcze kilka takich dni i to się skończy już niebawem ^^

[*Monika*]

123, co masz na myśli?

[Gość]

ręce z cyckami opadają jak czytam takie posty

[makus1966]

witajcie jestem nowy i tez miewam koszmarne lęki i nie daję już radę i zacznę się chyba leczyć zastanawiam się ale muszę się wybrać bo nie wyrabiam a i moja rodzina też chyba nie daje rady a żona jeszcze wyjechała za pracą do Londynu a ja zostałem sam w domu z dorosłym synem i prawie dorosłą córką szykuję się jakiś koszmar dla mnie i boję się że nie wyrobię.

[Nana88]

Tak bardzo mocno kocham go, a on nie chce mojej pomocy.

[edytafos]

makus1966, zadzwoń dozony niech wraca...póki masz rodzinę!

 

-- 18 wrz 2011, 21:25 --

 

u mnie odwrotnie, tak bardzo kocham go, potrzebuję jego pomocy...a on mi nie pomaga...

[makus1966]

Raczej by nie wróciła. Jest bardzo nastawiona na pracę w Anglii. A po drugie nie wie o nerwicy. Musimy sobie dać czas z naszym związkiem. Nie za bardzo się nam układa.

[Helvetti]

Siedzę i placzę po cichutku, a powinnam iść spać...

[makus1966]

Wiem że to wczoraj ale nie płakuniaj koteczku więcej.

[Helvetti]

Ojejku, to do mnie?

[fiolka34]

no zapewne tak:)

nie płacz juz nie ma tu przytul:) a szkoda

[Helvetti]

Ojej, dziękuję, to takie miłe

[fiolka34]

no będzie lepiej

[Helvetti]

Może.

[Gość]

Helvetti, jak Twoje pisanie idzie?

ja jakoś straciłam "natchnienie" z rok już

(kasiątko)

[Helvetti]

Kasiątko, ach to Ty!

 

Piszę cały czas, chociaż ostatnio mniej. Mogę Ci przesłać, jeśli chcesz.

[Gość]

Helvetti, proszę

Czekałam na to