Czy jest jeszcze sens pisać na forach?

[Vian]

Długie, ale celne; warto poczytać.

 

http://www.techfanatyk.net/czy-jest-jeszcze-sens-pisac-na-forach/

[CichoCiemny]

Nie chcę mi się tego czytać teraz, ale sens jest, tylko trzeba sobie znaleźć forum o odpowiedniej dla siebie tematyce.

Ja się udzielam na kilkunastu, jestem uzależniony od tego.

[Vian]

KeFaS, no właśnie ten tekst sugeruje, że w obecnych czasach "dzieci neo" znalezienie tylko odpowiedniej tematyki może nie wystarczyć. ;-)

[CichoCiemny]

Oczywiście, to było uproszczenie, bo najbardziej liczy się klimat na forum i ludzie jacy się na nim udzielają, a "dzieci neo" znajda się wszędzie, tego się nie da powstrzymać (i nie mówię tylko o forach, ale też o innych miejscach do komunikacji jak chociażby IRC), można jedynie je ignorować, to się znudzą, a kiedyś i tak wyrosną z tego i się nauczą jak dyskutować "na poziomie".

[wiejskifilozof]

Ja mam 3 fora , książki, zoologia i Forum Psychologiczne . Warto .

[Gość]

pisać, czytać - tak

ale wciągać się bez końca we wszystko - nie

to działa niezdrowo, dochodzi do momentu kiedy nie możemy nie odpalić forum w ciągu dnia, posprawdzać wszystkich odpowiedzi, ogarnąć i odpowiedzieć...

przyznam że był okres w moim życiu kiedy miałam nadmiar wolnego czasu, siedziałam na forum praktycznie non stop, 0 dystansu, pogrążanie się tylko we wszystkim.... tragedia, nie polecam

[_asia_]

pisać, czytać - tak

ale wciągać się bez końca we wszystko - nie

to działa niezdrowo, dochodzi do momentu kiedy nie możemy nie odpalić forum w ciągu dnia, posprawdzać wszystkich odpowiedzi, ogarnąć i odpowiedzieć...

przyznam że był okres w moim życiu kiedy miałam nadmiar wolnego czasu, siedziałam na forum praktycznie non stop, 0 dystansu, pogrążanie się tylko we wszystkim.... tragedia, nie polecam

 

u mnie dokładnie to samo Basiu... tak to opisałaś, że czuję się jakbym czytała o sobie. na szczęście złapałam już dystans.

[shinobi]

pisać, czytać - tak

ale wciągać się bez końca we wszystko - nie

to działa niezdrowo, dochodzi do momentu kiedy nie możemy nie odpalić forum w ciągu dnia, posprawdzać wszystkich odpowiedzi, ogarnąć i odpowiedzieć...

przyznam że był okres w moim życiu kiedy miałam nadmiar wolnego czasu, siedziałam na forum praktycznie non stop, 0 dystansu, pogrążanie się tylko we wszystkim.... tragedia, nie polecam

 

Podpiuję się wszystkimi kończynami pod tym postem.

[depresyjny86]

No Basia ma rację...Niestety ja mam taki okres teraz...........

[Vian]

Wiecie, tylko ten tekst jest o różnicach w treści merytorycznej forów od czasu łatwego i taniego dostępu do internetu przez co fora zostały najpierw masowo zalane przez smarkaterię, która de facto nie ma nic do powiedzenia, a do tego powszechność dynamicznych ip utrudnia walkę ze wszelkiej maści spamerami i trollami. W efekcie ludzie, którzy na forach tematycznych siedzieli, bo chcieli rozmawiać o swoich pasjach, zainteresowaniach, dzielić się wiedzą, dyskutować, zaczęli odchodzić, bo w zalewie tego wszystkiego zwyczajnie ginęli. Koniec końców większość for zaczęła obumierać, począwszy od tych największych, ogólnych, a powoli zaczęło docierać to i do mniejszych, tematycznych.

 

Ja jestem teoretycznie na kilkunastu forach, praktycznie na dwóch. No - dwóch i pół, na tym na pół gwizdka. Resztę sobie podarowałam, bo zwyczajnie straciły dla mnie klimat albo zmarły śmiercią naturalną.

[shinobi]

Vian, :***