Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

[Abbey]

kornelia_lilia, no tak, zawsze można znaleźć jakiegoś sponsora Bo innego sposobu na np. mój przeskok do innej grupy społecznej nie ma

Ale Ty.... czemu nie? tylko pamiętaj o mnie kiedyś tam

[Gość]

petruszka30, najgorszy ból to chyba jak Ci płuco wytną. Na praktykach miałem taką znajomą panią, nawet dotknięcie mocniejsze palcem np. w plecy po tej stronie ją bolało w środku.

[Gość]

krul, pozostaję jeszcze bóle fantomowe :<. Więc to chyba nie takie łatwe :<.

[Gość]

No wtedy to już psycha, choć kto wie, może teraz też.

[Gość]

Co nas tak mało dziś na forum pusto...smutno...samotnie

[Gość]

Nie mam dziś zbyt wiele do powiedzenia, więc nie piszę . (pisze mniej)

[Gość]

Aż naszły mnie przemyślenia dotyczące mojej przyszłości

[slow motion]

dziwny ten dzień, ale na szczęście sie konczy. Wieczorne ćwiczenia i do lozka.

[Abbey]

Mataforgana, brrr, takie przemyślenia kończą się u mnie płaczem... ba, rykiem

[Gość]

tak wcześnie do łóżka? zamęczyłbym się.

[Abbey]

łóżko... marzy mi się taki dłuższy sen... aktualnie nie mogę mieć nawet pościelonego łóżka, bo jak widzę poduszki, padam na twarz... a przecież nauka...

[Thazek]

krul, Jakbys musiał wstac ok 4 rano i zapierdlać w robocie po 8h jako fizol to tez byś chodził tak wcześńie spać

[slow motion]

krul, a to cienko z Twoją kondycją coś widzę

Muszę wstać po 6 jutro, damn.

jeszcze przede mną rower stacjonarny, brzuszki i napar z pokrzywy

 

-- 14 mar 2012, 20:22 --

 

Vett, jakieś sprawdziany sie zapowiadaja?

[Gość]

Mataforgana, huh?

Wspomnienia... dobre wspomnienia, mam ich tyle, "co kot napłakał", na szczęście złych również brak...

niema to jak robić sobie psychologiczny syf w głowie na własne życzenie

kurwa mać.

Thazek, W jakim nieludzkim zakładzie robisz?

[Gość]

Thazek, czasami wstawałem o 4, waliłem i po dwie zmiany a potem i tak spać nie chodziłem i znów do tyry od 6.

[dogomaniaczka]

slow motion, uła szalejesz :) ale ja dziś też trochę poćwiczyłam wow

 

czuję niepokój na początku kwietnia robimy na działce urodziny mojego chłopaka..br..muszę dać radę! wiem jak bardzo mu zależy, zresztą ja też lubię te ogniska i tych ludzi..

[Abbey]

slow motion, już nie. wielki tydzień się skończył... jednak wpadłam w błędne koło. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki w ręku późnym wieczorem, ale... ale gdy już otworzę jakikolwiek podręcznik, ryczę jak najęta. nie śpię po nocach i chodzę jak zombiak. nawet nauczyciele widzą, jak mimowolnie zamykam oczy i szukam snu. to chooore

nie rozumiem się zupełnie.

wiem tylko, że jutro mam Kangura (konkurs matematyczny) - zależy mi na nim w tym roku, jak nigdy dotąd...

 

-- 14 mar 2012, 20:36 --

 

arhol, no ale chyba jednak jakieś tam masz? Jakieś dobre? Ja aktualnie mało pamiętam ze swojego życia, ale jest pewna dziedzina, w której pamiętam dość dużo... i pomimo, że prawie wcale nie dotykało to mnie, pamiętam jak się cieszyłam, płakałam z radości, skakałam przez cały tydzień i łaziłam z cyckami do przodu, tak byłam dumna trzeba szukać takich wspomnień, które powtarzane w kółko nadal cieszą - u każdego takie się znajdą... choćby te wyrobione w wieku 6 lat, ale jednak coś... musi być coś, co powoduje banana na twarzy. musi...

Edytowane 14 Marca 2012 przez Gość

[slow motion]

dominika92, muszę brzuchol zgubić. To taki dzienny rytuał. Wprowadziłam zdrowe odżywianie i cwiczenia. Choc nie powiem i zgrzeszyć mi się zdarza

 

Vett, rozmawiałaś z rodzicami? naciskałaś na psychologa? prędzej czy później nauczyciele zareagują odpowiednio.

[Michuj]

U mnie też przestawiłem sie na dietę i drastyczne ograniczenie palenia. Jeszcze kilka moich słabości pokonać... I w ogóle było by git

[Abbey]

slow motion, mama kazała tacie, żeby zaczął mnie przytulać, a ojciec fochnięty krzyknął, żebym wzięła się za tę książkę o psychologii. ( ) A po co walczyć, po co się użerać

Edytowane 14 Marca 2012 przez Gość

[dogomaniaczka]

slow motion, ha, my dziś nakupowaliśmy zdrowej żywności i w ogóle plany są ! mam nadzieję, że wytrwamy : )

[slow motion]

dominika92, trzeba założyć forumowy kącik wsparcia. Zawsze to łatwiej

[Gość]

Vett, czy dobre... nie wiem, nie doświadczyłem nigdy patologii, czy jakichś krzywd, czasem wracam wspomnieniami... ale cóż, w zasadzie to zawsze wygląda tak samo...

[dogomaniaczka]

wpadam w panikę...boję się tej imprezy..boję się że nie podołam, boję się że będę się bać, że coś mi się stanie...boże jaka ja jestem beznadziejna, nie mogę i tego popsuć..

[slow motion]

wujekEgonDaCiKlapsa, to jest nas coraz więcej

 

ja pod koniec roku zajebista fajna dziewczyna będę i mnie nie poznacie

 

Vett,

przytulać no ta na pewno problemy się rozejdą.

 

-- 14 mar 2012, 20:51 --

 

dominika92, Twój mężczyzna zdecydowanie powinien zamknąć Ci usta pocałunkiem, spojrzeć w oczy i powiedzieć "będzie dobrze maleńka"