Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

[DarkMaster]

Makabra, Są granice żartu, jeśli je przekroczyłem to przepraszam. Nie przeszkadzam już, spokojnej nocy.

[Gość]

Makabra, Są granice żartu, jeśli je przekroczyłem to przepraszam. Nie przeszkadzam już, spokojnej nocy.

 

i znowu foch

 

co Ty przed okresem jestes???

[Gość]

Makabra, Są granice żartu, jeśli je przekroczyłem to przepraszam. Nie przeszkadzam już, spokojnej nocy.

 

Przekroczyłeś. Wybaczam, ale zapamiętam. Wzajemnie.

[Gość]

Makabra, Ty tez przed okresem??? czy w ciazy ???

[DarkMaster]

Aranjani, Łatwo się denerwuje:)

[Arhol]

i znowu foch

Dziękuje za przypomnienie co mam wywalczyć od ciebie zołzo

[Gość]

Makabra, Ty tez przed okresem??? czy w ciazy ???

 

Tak. Z własną ręką.

[Gość]

DarkMaster, niepotrzebnie

 

 

Arhol, Ty dalej tu ni uja Ci sie nie uda

 

-- 20 lut 2015, 00:46 --

 

Makabra, Ty tez przed okresem??? czy w ciazy ???

 

Tak. Z własną ręką.

 

co Ty masz w tej ręce???.... ja się pytam

[Arhol]

Aranjani, heueheuheueheuheueheuheuh

uda się,uda babo =D

[DarkMaster]

Aranjani, Taki mój urok :)

[Gość]

DarkMaster, niepotrzebnie

 

 

Arhol, Ty dalej tu ni uja Ci sie nie uda

 

-- 20 lut 2015, 00:46 --

 

Makabra, Ty tez przed okresem??? czy w ciazy ???

 

Tak. Z własną ręką.

 

co Ty masz w tej ręce???.... ja się pytam

 

Spermolandię.

[Gość]

Spermolandię.

 

losz kur.wa

Edytowane 19 Lutego 2015 przez Gość

[DarkMaster]

Aranjani, "urok". good?

[Gość]

Makabra, Ty tez przed okresem??? czy w ciazy ???

 

Tak. Z własną ręką.

 

co Ty masz w tej ręce???.... ja się pytam

 

Spermolandię.

 

losz kur.wa

 

Zazdro?

[Gość]

DarkMaster, czy ja wiem

[DarkMaster]

Aranjani, Marudą żeś.

[Gość]

DarkMaster, ja??? nigdy

[DarkMaster]

Spadam, Dobranoc Wam.

[Gość]

DarkMaster, dobrej nocy

[Arhol]

do garuf kobieto D:

[Gość]

do garuf kobieto D:

 

jem przeciez !!!!

[Arhol]

nobody cares,pucuj : D

[Gość]

Arhol, ni uja... zjadłam i se leżę

[Arhol]

do garów zołzo =D a potem focha oddawaj : D

[wiejskifilozof]

Kupiłem chrzan wasabi, mocny jak oddech szatana