Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

[Gość]

magnolia84, rozumiem. Polecam w takich wypadkach krople ze świetlikiem. Mega zajebiscie fajnie działają

[Gość]

Niwelują pieczenie oczu?

[Gość]

magnolia84, no u mnie tak i w ogole dzialaja lagodząco i leczniczo. Na prawde fajna sprawa. Swego czasu jak pracowalam caly czas na kompie zawsze mialam je w domu :) Szczerze polecam

[Gość]

to jutro sobie kupię :) Dzięki za radę.

A tak w ogóle to co u Was słychać? Wszystko w porządku?

[violet_hair_]

Ja stosuję krople Hylo-comod i fajnie mi pomagają. Tyle, że ja noszę soczewki. Magnolia rób częstsze przerwy przed komputerem - popatrz za okno np. Pieką Cię oczka bo mniej mrugasz także kup sobie nawilżające kropelki :)

[Gość]

magnolia84, nie ma za co:) Mam nadzieje ze pomoga:)

A dziekuje, u nas jak najbardziej bardzo dobrze :) Czerwca sie doczekac nie moge bo dostalismy zaproszenie na weselicho

A Ty jak tam kochana?

[Gość]

violet_hair_, robię przerwy i patrzę wtedy w najdalszy punkt za oknem ale to i tak nie pomaga, bo za kilka chwil znów oczy pieką. Jutro zaopatrzę się w kropelki :)

Aranjani, to świetnie :) U mnie całkiem dobrze, uff :)

Ooo, to będą tańce, hulanki, swawola! Ja to nawet nie pamiętam kiedy byłam na weselu

[Gość]

magnolia84, to sie ciesze

Kurde ja chyba jakies 6 lat temu Juz "babcie" czyli moją mamuske załatwilam do opieki nad burkami

[Gość]

Aranjani, ja chyba też gdzieś 6 lat nie byłam

Będzie "wnuków" doglądała

[Gość]

magnolia84, no to piątka

Dokładnie przeciez nie bedziemy się wlec pol polski z trzema psami w samochodzie a babcia wnuki lubi, juz z nimi ostatnio została wiec git No w koncu od czego są babcie

[Śmiercionauta]

a ja ostatni raz na weselu bylem gdzieś w '39. tak sie spiłem, ze wojnę przespałem.

Kłaniam się Paniom

[Gość]

Śmiercionauta, to rzeczywiscie dawno

witaj

[Gość]

Aranjani, piątka!

No już sobie wyobrażam jak jedziecie z pasażerami na wesele

Babcie lubią wnuki i rozpieszczają je

[Gość]

Ale sielanka

[Gość]

Śmiercionauta, dobry wieczór Panu

[Gość]

magnolia84,

ja tez chociaz one ogolnie lubią jezdzic autkiem Jedna tylko czasami wymiotuje

Taa... wlasnie zauwazylismy, jak ostatnio po naszej chwilowej nieobecnosci wrocilismy i cala nasza praca co do wychowania siersciuchow poszla się jeba*

 

Zmykamy na spacer z dzieciakami a pozniej kapiel... ale wróce

[Gość]

Aranjani,

do później

[Gość]

magnolia84, wróciłam

[Gość]

dzieci wyszalały się?

[Gość]

magnolia84, jasne Dzieci ostatnio jak stopnial snieg maja zajebista zabawe w ogrodku... wyszukują kasztany i je rozgryzają, tak jeden po drugim Nie wiem co one w tym widzą ale ważne że sprawia im to radosc Zdarza sie tez ze jakiegos w pysku do domu przemycą

Edytowane 21 Lutego 2014 przez Gość

[Gość]

Dobrze, że jakichś zwierzątek w pysku nie przemycają

Mojej babci pies przyniósł jej kiedyś żywą kurę w zębach i nawet jej nie uszkodził

[Gość]

oj dobrze

łomatko Kura na pewno byla przeszczęśliwa

To jakis duzy psiak?

[Gość]

wielkości amstafa

Babcia zatrzymała kurę u siebie, ale po paru dniach usłyszała, że kilka domów dalej brakuje u kogoś kury więc wzięła prezent od psa pod pachę i zaniosła ludziom kurę

Edytowane 21 Lutego 2014 przez Gość

[Gość]

magnolia84, hahaha

dobre Ja to bym chciala zeby nasza wyzlica jakiegos bazanta upolowała... bylby dobry niedzielny obiad

[Gość]

To trzeba go nauczyć

Pies babci w ogóle był świetny, bo zaganiał zwierzęta do obory i skakał do góry jak widział wieczorem nietoperze