Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ile chcielibyście zarabiać ?


Zenonek

Rekomendowane odpowiedzi

Zenonek, Ty chyba żartujesz........w Warszawie własnie ciężko o pracę za taką kasę.....

Wystarczy, że umiesz coś robić, jesteś w czymś dobry i trzeba poszukać pracy w zachodniej części Polski, 2,5 tysiąca to nie jest niewyobrażalna kwota.

 

Już nie mówię o zawodach typu tynkach, budowlaniec, kierowca czy krawcowa..... 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xanax, A jak tam sie zyje w UK, pewnie z 10,000 zl na lajcie sie leci ?

 

nie, nie leci 10000, chyba żartujesz albo robisz sobie jaja, ale to nie twoja sprawa.

 

 

Oczywiscie, ze nie zartuje. Mam z 10 znajomych kolegow w UK , jedni kosza trawy, drudza sadza drzewka i kazdy z nich zarabia co najmniej 1500 Funtow na reke.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2500zł nieosiągalne? No co Ty :? To w jakiej branży chciałbyś działać, jakie masz wykształcenie i doświadczenie? Ile teraz zarabiasz i na jakim stanowisku?

 

 

Ja wiem tyle że bardziej liczy się fach w ręku niż studia, niech mnie młoty biją ale tak jest. Gdybym ja miała do wyboru magistra bez doświadczenia w mojej branży, a osobę która w tym coś już pracowała ale ma średnie to bez wahania biorę tą ze średnim.

 

 

zarabiam tyle, żeby zrobić opłaty, ubrać się, wyżywić, bez wczasów, luksusów, jak to niektórzy opisują na różnych forach. Naturalnie są tacy którzy zarabiają kupę kasy, ale to jest mniejszość i to zdecydowana, na stanowiskach, jak lekarze, wysokiej klasy specjaliści.

Z tego, co wiem, co czytam i słyszę, to w polsce zarabia się po 1200-1500 zł i to nie są jakieś wyjątki. Być może nawet 1500 jest lepszą pensją wśród tych najczęściej wypłacanych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę ogromną poprawę na moim lokalnym rynku pracy, jest masę ogłoszeń, a jak szukałam pracy na początku studiów to nic nie było i musiałam zaiwaniać na nocki w markecie byle tylko mieć na czynsz :? I nie rozbija się tu o znajomości bo ich nie mam, dobrze ulokowałam swój czas i pieniądze a teraz spiję śmietankę bo jakaś firma mi da etat za to żebym moje umiejętności wykorzystała u nich, nie tylko u siebie.

Szukajcie a znajdziecie. Mój narzeczony też ma bardzo dobrą pracę a nie patrzyli wcale na wykształcenie, tylko czy ma umiejętności manualne i czy się zna na technice- oni go przyuczyli do zawodu i teraz jest gitara :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xanax, A jak tam sie zyje w UK, pewnie z 10,000 zl na lajcie sie leci ?

 

nie, nie leci 10000, chyba żartujesz albo robisz sobie jaja, ale to nie twoja sprawa.

 

 

Oczywiscie, ze nie zartuje. Mam z 10 znajomych kolegow w UK , jedni kosza trawy, drudza sadza drzewka i kazdy z nich zarabia co najmniej 1500 Funtow na reke.

 

za koszenie trawy 1500 :) to niezły kit ci wciskają, no ale dużo ludzi lubi koloryzować swoje życie, a inni się na to łapią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mogę słuchać znajomych którzy wracają z UK np na Święta- cały rok tam bidują i odkładają każdy grosz po to, aby się lansować jak przyjadą do PL- wtedy mają markowe ubrania, przywiozą prezenty rodzinie itd i każdy się wozi jaką to ma tam krainę Mlekiem i Miodem płynącą :mrgreen: Poza tym tam życie też jest droższe niż tutaj, i na to samo wychodzi !

 

Zenonek- mogę na priva bo jak napiszę tu to wszyscy zaczniecie to robić i jemu roboty zabraknie :mrgreen: Ale wzięli go bo pierwszy zadzwonił na ogłoszenie i akurat spełnił 'wymagania', a że jest kumaty to szybko się nauczył. Ale niech nikt mi nie pisze że nie można, bo można, a jak człowiek jest dobry w tym co robi i klienci go szanują to dalej polecają i biznes się kręci.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xanax, a może to Ty sobie po prostu gorzej radzisz?

Znam kilkanaście osób, znajomi, wyjechali i zostali, założyli tam rodziny, mają wynajęte domy, kupione auta, jeżdżą na wakacje - nie szastają kasą - ale starcza im na wszystko......easy.

Trzeba jeszcze chcieć, skoro tyle ci wystarcza i nie masz ambicji..... :bezradny:

 

-- Wt kwi 05, 2011 1:25 pm --

 

życie też jest droższe niż tutaj, i na to samo wychodzi !

Spożywka jest tańsza,o ubraniach czy kosmetykach nie wspomnę, lekarstwa są ustawowo po 5 funtów każde, benzyna pewnie już też...a pensje jeszcze raz takie ( jak nie więcej).... więc nie wiem czy na jedno wychodzi..... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xanax, pewnie, bo w końcu jak się na forum internetowym o zaburzeniach emocjonalnych kilka razy pobluzga to już można komuś przypiąć łatkę, ocenić i wysłać pod most. Gratulacje :lol:

 

Oceniam ludzi po kulturze wypowiedzi, jak tobie odpowiadają wulgaryzmy rodem ze stadionu z kibolami, to ok, jak się ktoś wychowa i co wyniesie z domu, tym trąci później w życiu i to mu pasuje, a co innego już nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Pinkii

Jasne, chyba trzeba być skończonym naiwniakiem, żeby oszusta, manipulanta i pijaka utrzymywać, bo się ma dobre serce. Ja bym dał mu jedną szansę, nie 15 lat. Ale szansę bym dał i wyrzucił go kulturalnie, tłumacząc po ludzku, dlaczego nie będę tolerował takiego zachowania.

 

A z tym business planem, coś czuję, że z tymi dot. będzie lipa, ale dowiem się więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

życie też jest droższe niż tutaj, i na to samo wychodzi !

Spożywka jest tańsza,o ubraniach czy kosmetykach nie wspomnę, lekarstwa są ustawowo po 5 funtów każde, benzyna pewnie już też...a pensje jeszcze raz takie ( jak nie więcej).... więc nie wiem czy na jedno wychodzi..... ;)

 

 

No ubrania tak, ja część towaru ściągam z UK :smile: U nas to jakaś porażka, np Zara czy Primark :hide: Ale u nich z tego co wiem wynajmy/kupna mieszkań są sporo droższe, benzyna też chyba taka tania nie jest, nie wiem jak reszta.

 

@Pinkii

Jasne, chyba trzeba być skończonym naiwniakiem, żeby oszusta, manipulanta i pijaka utrzymywać, bo się ma dobre serce. Ja bym dał mu jedną szansę, nie 15 lat. Ale szansę bym dał i wyrzucił go kulturalnie, tłumacząc po ludzku, dlaczego nie będę tolerował takiego zachowania.

 

Moja bliska osoba go trzymała bo był wykwalifikowanym pracownikiem, a są branże gdzie przyuczenie do zawodu może trwać kilka lat i wtedy firma traci- bo np masz sezon ale masz za mało pracowników, i masz dylemat- znosić go czy wylać? I co wtedy?

 

A z tym business planem, coś czuję, że z tymi dot. będzie lipa, ale dowiem się więcej.

 

Jak masz pytania to pomogę, już jestem w to mocno wkminiona. Ale lepiej na priva.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie życie w uk jest relatywnie tańsze, biorąc pod uwagę zarobki, nawet te najniższe. Leki są po 7.20 a nie po 5, ale to nie za pudełko, tylko za tyle, ile przepisze lekarz, co można jakoś załatwić, jak się dobrze żyje z lekarzem.

Ciuchy, buty, bez porównania większy wybór i tanie, porządne marki. Drogi jest wynajem mieszkania i inne opłaty z tym związane, chyba, że ktoś chce mieszkać na kupie z obcymi ludźmi, to płaci sporo mniej, ale kosztem prywatności i obcowania z 10 lub więcej osobami, nieznanymi, obcymi.

Tak ogólnie to wygląda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xanax, Na receptę otrzymaną od lekarza, bezpłatnie wydaje się leki jedynie dzieciom do lat 16, uczniom do 18 roku życia, kobietom w ciąży i osobom, które ukończyły 60 rok życia. Pozostali muszą ponieść zryczałtowaną opłatę 6,40( może to stare dane, wie dajmy tu 7 funtów) GBP za każdy lek. Ponadto osoby które pobierają świadczenia socjalne mogą ubiegać się o pomoc w dofinansowaniu lekarstw.

 

Prawda?

 

Owszem wynajem, kupa kasy - ale jeśli dwie osoby maja stałą pracę - to chyba nikt po śmietnikach nie grzebie - prawda?

 

-- Wt kwi 05, 2011 1:49 pm --

 

Poza tym inaczej - W Polsce przy zarobkach 1500 zł - wynajem kawalerki to koszt ( minimum) 700zł.

Czy w GB przy zarobkach 1500 funtów - ktoś wynajmuje mieszkanie za 700 funtów - bo tańszego nie ma?

 

Gdyby to tak przeliczyć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xanax, a może to Ty sobie po prostu gorzej radzisz?

Znam kilkanaście osób, znajomi, wyjechali i zostali, założyli tam rodziny, mają wynajęte domy, kupione auta, jeżdżą na wakacje - nie szastają kasą - ale starcza im na wszystko......easy.

Trzeba jeszcze chcieć, skoro tyle ci wystarcza i nie masz ambicji..... :bezradny:

 

 

Z pewnością nie jestem orłem i też nie mówię, że radzę sobie świetnie. Radzę sobie w ramach moich możliwości. Nie każdy ma talent, szczęście, wiedzę, itd, itp. jakbym sobie radził, to bym pewnie siedział w polsce, bo mieszanie się z inną kulturą nie jest czymś porywającym.

Jak rozumiem, ty masz ambicje i jesteś zadowolona z siebie i swoich dochodów, to dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale dobrze, jak rozumiem, że ty masz ambicje i jesteś zadowolona z siebie i swoich dochodów.

Afkors 8)

 

Po prostu dla mnie to dziwne, bo nie znam nikogo, kto pracuje na wyspach i nie stać go nawet na wakacje...nie wspominam o aucie......

No chyba, że nie wiem....dorywcza praca+ brak znajomości języka..... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

życie też jest droższe niż tutaj, i na to samo wychodzi !

Spożywka jest tańsza,o ubraniach czy kosmetykach nie wspomnę, lekarstwa są ustawowo po 5 funtów każde, benzyna pewnie już też...a pensje jeszcze raz takie ( jak nie więcej).... więc nie wiem czy na jedno wychodzi..... ;)

 

 

No ubrania tak, ja część towaru ściągam z UK :smile: U nas to jakaś porażka, np Zara czy Primark :hide: Ale u nich z tego co wiem wynajmy/kupna mieszkań są sporo droższe, benzyna też chyba taka tania nie jest, nie wiem jak reszta.

Primark w UK to sklep dla najbiedniejszych - kupisz fajne spodnie za 5 funtów - dla nich to tak jak dla nas 5 zł.

 

owszem - żarcie jest tańsze, agd/rtv również - nie ma co przeliczać na złotówki, bo tam po prostu inaczej się żyje.

jakbym sobie miała kupić batonika za 2 f - to myślałabym że to 12 zł - tak się nie da.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no właśnie, pisałam wyżej, że spodnie za 5 f fajne w sklepie można kupić - u nas to jak 5 zł.

więc nie ma porównania -spodnie za 100 zł czy za 5 zł..

 

 

Dokładnie tak, jak napisałaś parę postów wyżej i tutaj, z tym, że ryczałt na leki jest po 7.20.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×