witam wszystkich

[lilamalutka]

cześć wszystkim jestem tu nowa niewiem gdzie co pisać mam nadzieje że niedługo się odnajde i będe mogła sie zwami wymienić doświadczeniami naszej okrutnej choroby pozdrawiam :)

[Gość]

Witaj.Cześć wszystkim. Jestem nowy na forum. I myślałem że wykorkuje u fryzjera na fotelu. Czułem się na siłach. Przyszedłem, tylko usiadłem na fotel, fryzjerka zaczęła ciąć włosy pojawiły się myśli że walne kozła, klientki zaczną polewać mnie wodą i dzwonić po karetkę NO I zaczęło się:panika, lęk, wzrost ciśnienia, uczucie utraty przytomności, uczucie utraty kontaktu z fotelem, jakiś natłok negatywnych złych myśli, chęć ucieczki. Oczywiście wszystko narastało z czasem, z sekundy na sekundę.

Cel był jeden wstać i wyjść przy okazji nie padając na środku salonu.[ale nie z powodu że ładna fryzjerka była ]

Nie wiedziałem co robić, siedziałem w męczarniach do końca. Widziałem siebie jak siedzę i twarz raz jest normalna później blada i tak w kółko. Ta karuzela jakby się dopiero rozpędzała, coraz szybciej i mocniej. Wyglądałem lepiej jak się czułem to fakt. Dzięki Bogu fryzjerka skończyła nie wiadomo kiedy a ja zapłaciłem, do drzwi i niech żyje wolność. Uratowało mnie to że chwilami myśli odbiegały gdzieś w siną dal. Nie mogłem wyjść. Czułem że nie mam wyjścia. Starałem się na siłę zapomnieć przynajmniej na sekundę. Te kilka sekund uratowało mi życie. To pomogło mi przetrwać. Narazie fryzjerów mam z głowy xd.

Ot taka chwila grozy.

[*Monika*]

Nowip, lilamalutka, witajcie!