Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cześć. Strzyga. DD. -x.


Gość Strzyga

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, jestem Strzyga, mam 19 lat, mam DDA i a raczej DDD, i DDRR, czy jakoś tak. Oprócz tego w wieku 15-16 lat miałam nerwicę lękową. Teraz już nie mam, no bo miałam, poszłam na terapię i sio do domu, jesteś nowa. Czułam się po tym jak bogini, wszystkich wyzywałam, byłam nadtowarzyska, żarty, plus lekki stres, niepohamowane k*restwo - ubrania wyzwyające, nowa fryzura, wyjazd od chłopaka, który mnie nie chce -za złudzeniami, na siłę chciałam go rozkochać znowu, pobiłam go raz, lekko, telefonem w twarz, uciekł ode mnie, ne mogłam się powstrzymać. Miałam hipochondryczne lęki, wylądowałam w szpitalu. Mój ojciec bił matkę, myślałam, ze umrzę, głowy o ścianę, talerze przez okno, wybita szyba, miałam 4 lata wyskoczyłam przez okno z 1-go piętra, byłam w spzitalu, zawsze bałam się być sama w domu jako dzieciak, nawet byłam w stanie rozłupać drzwi siekierą, jak poszedł dziadek do piwnicy i różne tym podobne zdarzenia.

Wkręcałam sobie, że mam misje, po terapii na nerwicę. Moją misją było bycie sławną na cały świat gwiazdą rocka, myślałam, że jestem najlepszą gitarzystką na świecie.

 

Wkurzało mnie, że ludzie byli sceptyczni. Mogłam nakłonić łysego do kupna grzebienia.

 

Nagle, nowa szkoła, ja byłam tam niezwykle lubiana, choć zawsze byłam outsiderem, to tutaj byłam takim królweskim outsiderem, prożnym, chamskim, silnym, wesołym, rzucającym książką o tablicę z ostatniej łąwki i dogadującym nauczycielom.

 

PRzeżylam rozwód, to normalne, ja wiem.

 

Przeżyłam 4 wyprowadzki w całkiem nowe okolice, nowe szkoły.

 

I dużo różnych zwrotów i stresów w rodzinie.

 

Jesteśmy dziwni w naszej rodzinie, albo to ja sobie wkręcam, że jesteśmy dziwini.

 

Jesteśmy dziwni, bo zakopujemy pod dywan to, że jesteśmy jak Kiepscy. Tylko, że bardziej nadwrażliwi.

 

I dużo więcej.

 

Od roku minął mój blogosławiony stan, jest pustka, już nawet nie smutek i płacz, a szkoda, tylko stres, duszności, bóle kości, głowy, zaciskanie zębów, mroczki w publice, niemożność swobodnej mowy, urojenia, że wsyzscy patrzą, że ona rozsiała plotki na bank, że on chce na złość, wszyscy przciw mnie, nikt mnie nie kocha, wszyscy chca mojej śmierci.

 

Myślę o śmierci, o biciu. Nie swojej. O swoim nieistnieniu jeśli już.

 

Ja będę żyć, to chyba jasne, no proszę, no hehe.

 

Ale wybaczyć mi proszę, boże, szatanie, buddo, afryko, ndżameno ... - mogę znów czuć? I odzyskać śmiałość i radość i pozbyć sie apatii, anhedonii i stresu, nerwów, które powodują sztywność i pobudki w nocy?

 

I tak dalej...

 

Proszę o pomoc w literach. Jakkolwiek.

 

Pozdrawiam, liczę na reakcję, dzięki, pa... :?

 

-- 04 mar 2011, 21:11 --

 

LOL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ćpam, piję mało, a jak już to do upadłego. Jak nie mogę do upadłego to palę tyle, by doprowadzić sie do stanu prawie zgonu, bo zgonu też nie chcę. Wtedy jest dobrze. Ale ostatnio mało piję.

 

Nigdy nie ćpałam. Tylko trawa - 3 buchy - wiek 14 lat.

 

Nienawidzę sportu, jak byłam w podstawówce to bałam się w-fu, a potem się wk*rwiałam, bo nic nie umiałam, więc nie uprawiam jako tako sportu.

 

No, ale jak mam dobry humor, a właściwie miałam rok temu - to byłam strasznie aktywna. Tzn. - biegałam sobie, cały czas coś robiłam, pływałam.

 

Teraz jestem taka powlona, leniwa, czy coś, że nic nie mogę. Poza tym wstydzę się znowu. Wszystko mnie przytłącza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak , wydaje mi się ze sprawy nazwijmy je sercowe kiedyś poukładały Ci życie i od tego czasy zaczęłaś mieć w wszystko w d.... Wydaje mi sie również ze jesteś leniwa i szybko się zniechęcasz .A to ze myślisz " co bym nie zrobiła to i tak nic nie da nadal będę taka jaka jestem "A możne więcej odwagi - miałaś przecież kiedyś plany czas na ich realizację.Pamiętaj ze lepiej żałować ze się coś zrobiło niż ,ze tego nie zrobiliśmy .

Ciekawy jestem co mi teraz odpiszesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musze Ci wyznac, ze ch.ja zrozumiales, bo to co piszesz jestjak gadanie belfra w szkole, albo zleopisalam swoje uczucia. Sory za brutalnosc, ale wiesz jak to jest byc przygwozdzonym do lozka z powody umyslu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo łatwo Tobą manipulować - z tego co widzę to w pierwszej kolejności powinnaś przestać pić i wydaje mi sie też ćpać bo robisz to nadal .A mając 19 lat to gówno w życiu widziałaś i na gównie się znasz .Zapewne problemy które ciebie spotkały nie są Twoimi ostatnimi ale będą się piętrzyć,kwestia kiedy to zauważysz i oby się nie okazało ze ze jest za późno na cokolwiek .Co prawda widać ze oczekujesz pomocy ale wyluzuj trochę pisz konkretnie jaki problem - taka będzie rada .Nikt nie jest w stanie wydobyć tego z twojego umysłu co chcesz ukryć a jest problemem .Jak wisisz kasę za prochy to napisz ,jak jesteś za gruba to napisz ,jak pod..... koleżance ciucha to napisz ,jak ci kumpela odbiła faceta to napisz .A nie zachowuj sie tak jak byś leczyła syfa pudrem .

 

A jak masz mnie w d.... to nic nie pisz

Bo rzucać na siebie mięsem nie będziemy ok - To Ty napisałaś pierwsza

Bywaj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sory, ale nie szanuje Cie na podstawie tego, co napisales i to jest totalny zal. Za wszystkie niemile i raniace czyjes uczucia slowa przepraszam, ale raczej takich nie widze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydaje na podstawie Twego postu, że masz początki chad. Też tak się miotałem. Na stwierdzenie tej choroby czekałem TRZYDZIEŚCI z hakiem lat.

Chad często jest mylony z depresją jednobiegunową. Prawie wszyscy chorzy na chad mają również DDA I DDD, ponieważ któryś z rodziców był na to chory i my oddziedziczyliśmy chorobę po nim. Rodzic ten nie wiedząc o chorobie, leczył ją alkoholem. A nie ma nic gorszego jak chory na chad pod wpływem alkoholu. Może robić straszne burdy. Stąd zaburzenia u dzieci.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, siema Rambo. Wiesz, tylko jest jeden problem z moimi depresjami rzekomymi - nigdy nie chcę się zabić i czasem się śmieję. Ale potem i tak ..................... bum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.03.2011 o 20:30, Rambo123 napisał:

Mnie się wydaje na podstawie Twego postu, że masz początki chad. Też tak się miotałem. Na stwierdzenie tej choroby czekałem TRZYDZIEŚCI z hakiem lat.

Chad często jest mylony z depresją jednobiegunową. Prawie wszyscy chorzy na chad mają również DDA I DDD, ponieważ któryś z rodziców był na to chory i my oddziedziczyliśmy chorobę po nim. Rodzic ten nie wiedząc o chorobie, leczył ją alkoholem. A nie ma nic gorszego jak chory na chad pod wpływem alkoholu. Może robić straszne burdy. Stąd zaburzenia u dzieci.

Pozdrawiam.

Wielka szkoda, że dopiero od niedawna mówi się, że za alkoholizmem może stać choroba dwubiegunowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×