Skocz do zawartości
Nerwica.com

Prozaiczne pytanie- chcę odpowiedzieć Agnieszce


Pinkii

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę, pozwólcie mi.

Wywalam konto, ale jeśli tamten temat jest zablokowany to chcę sprostować coś na do widzenia.

Post Agnieszki:

''Jem za swoje, mieszkanie kupiłam za swoje (kredyt hipoteczny, który sama spłacam :mrgreen:), wykształciłam się za swoje (pracowałam w kancelarii adwokackiej i jednocześnie studiowałam), utrzymuję teraz wraz z mężem swój dom i kształcę swoje dzieci. I jestem z tego dumna, a co :P

Pinkii, raczej do Ka_Po nie powinnaś się porównywać, z tego co wiem, to bardzo wiele zawdzięczasz rodzicom (m.in. to oni kupili Twoje mieszkanie). Nie wiem, po co na siłę starasz się tu kreować na taką strasznie zaradną i samodzielną, no i mającą olbrzymie biznesowe doświadczenie (w Twoim wieku :lol:). I proszę, opisz na czym polega to Twoje harowanie dzień i noc, bo z tego co widzę, to ciuszkami już nie handlujesz (konto na allegro zawieszone, strona sklepu zamknięta - pomimo rzekomej wielkiej dochodowości tego biznesu). Magda, trochę pokory i samokrytycyzmu...''

 

Droga Agnieszko. Rodzice nigdy nie dołożyli mi się do żadnego biznesu. Wszelkie jakie miałam to za swoje pieniądze, oni tylko wspierali mnie duchowo. Druga rzecz- niedługo zmieniam mieszkanie. Dokładam do niego za swoje, oszczędzone pieniądze. Nie widzę nic złego w tym, że rodzice pomogli mi kupić pierwsze. Wolę to, niż wasze kredyty do końca życia. Kredyt też mogę wziąć, więc w niczym lepsza nie jesteś.

Kolejna, najbardziej bulwersująca mnie kwestia- nie rozmawiałaś ze mną od wieków a jesteś świetnie poinformowana o moim życiu. Mój sklep jak najbardziej prosperuje. Strona działa, skąd masz dane że nie?! Allegro jest zablokowane bo już z niego nie korzystam. Sprzedaję na innych serwisach (a dużo ich jest) i do tego prowadzę sprzedaż stacjonarną (tak, taką naziemną). Jeśli chcesz wiedzieć zajmuje mi to dużo czasu. Dla Twojej wiadomości mam też drugą pracę, bo dorabiam sobie jako opiekunka do dzieci- codziennie. Teraz też nie mam czasu się tu rozpisywać bo idę do pracy. Więc jedno zdanie- morda w kubeł jak nic nie wiesz, bo oczerniając kogoś możesz go bardzo zranić!

 

Do widzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

za wszelką cenę pragniesz wszystkim PUBLICZNIE udowodnić, że u Ciebie jak najbardziej ok.

Ale niepotrzebnie.

Tak jak napisałam - takie rzeczy piszesz do poszczególnej osoby, a nie dla ogółu forum.

Na siłę próbujesz się "oczyszczać".

 

Ale hasłem, że morda w kubeł, bo gówno wiesz to się raczej pogrążasz, a nie oczyszczasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×