zaburzenia osobowości (cz.II)

[zielona miętowa]

ok. chce z kimś porozmawiać bardziej 'dokładnie' jak masz chwile to tu jest moje gg: 31887115

[Helvetti]

zielona miętowa, Helvetti,

 

 

Co?

 

 

 

Ja na diagnozę z.o robiłam testy, i tam było z 600 pytań.

[missgrabelinka]

Ja na diagnozę z.o robiłam testy, i tam było z 600 pytań.

Tak samo ja

[Helvetti]

Ja to robiłam w szpitalu, i to z przerwami. Męczące było

[zielona miętowa]

cóż moja ścieżka rekrutacyjna na wariatke wygladała nieco inaczej. nie miałam styczności ze spitalem ani arkuszami diagnostycznymi. poprostu zgłosiłam sie po leki i zaczęła się terapia

[Helvetti]

Ja na oddziałach miałam łącznie 10 pobytów.

[Gość]

kurwa, gdzie są te testy? bo albo ja jestem pierdolnięty, albo ten świat jest pierdolnięty.

[zielona miętowa]

no jak to gdzie? jako że to narzędzie psychologów znajdują się u psychologów i w szpitalach. śmiertelnicy nie maja do nich dostępu.

[zakręcona]

krul, u psychologa byly jak mi je robiono

[Gość]

byłem 2 razy zapisany i nie poszedłem.

kurwa.

[zakręcona]

krul, coz, zdarza sie... ale polecam bywaja pomocni

[Gość]

Problem w tym, że u mnie nie ma wyboru. Zapisują co wolny termin.

 

-- 15 mar 2012, 01:34 --

 

Jest 2 psychiatrów i 2 psychologów. Albo mnie zapiszą tu, albo tu.

[missgrabelinka]

Mi robili w psychiatryku test diagnostyczny i test IQ

[Gość]

A na którym spotkaniu stwierdzają cokolwiek?

[zielona miętowa]

Pół roku chodziłam do psychologa i psychiatry, żadnych testów nie miałam a jednak z.o. lekarka stwierdziła... Czuję się jak jakiś wyrzutek, jakby nic sobie nie robili z moich problemów.

 

 

no ja to samo i też się czuje jak wyrzutek -___-

 

krul, to różnie bywa. nie wiem jak to wygląda w przypadku testów (sądze, że poprostu jak zrobisz i ci podliczą) a w przypadku 'luźnego diagnozowania', psychiatra na wykładzie nam powiedział że to zależy. że ostrą psychozę diagnozuje sie po 2 zdaniach, a najdłużej trwa zdiagnozowanie normalności. średnio myśle że można mówić o 3 spotkaniach po tym konkrety powinny paść.

[Gość]

kurwa, bo tak sobie podsumowałem i wychodzi, że mam coś pośrodku osobowości schizoidalnej, a anakastycznej bez innych objawów.

[Helvetti]

Bez sensu siebie samemu diagnozować, naprawdę. Kiedy dowiedziałam się, że mam z.o chciałam sprawdzić jaką mam osobowość. Wg wikipedii wyszła mi zależna, a mam chwiejną emocjonalnie. Czytając o tym w necie, i diagnozując się samemu stwierdzicie sobie wszystko od zapalenia opon mózgowych po schizofrenię.

[Gość]

Ale ja nie czytałem nic. :>

[Helvetti]

To jak się zdiagnozowałeś?

[zielona miętowa]

a zdiagnozował się? na któro zaburzenie? sory jesli mi umknęło

[Helvetti]

/cenzura/, bo tak sobie podsumowałem i wychodzi, że mam coś pośrodku osobowości schizoidalnej, a anakastycznej bez innych objawów.

[Gość]

To tylko poprzez rozmowę w psychiatryku w Rybniku z osobami chorymi tak sobie 'wymyśliłem'. Bo moja mama tam pracuje no i czasami tam zachodzę, kiedyś częściej.

[Helvetti]

Mam nadzieję, że nie odebrałeś moich wiadomosci źle

[Gość]

nie. Jestem obojętny na ludzi.

[zakręcona]

krul, a skad to goloszenie niemalze matrymonialnie "jestem chudy i nie mam dzieci. " i obecnosc tutaj skoro jestes obojetny na ludzi?