Skocz do zawartości
Nerwica.com

egoistyczna matka -pomocy ;(


Rekomendowane odpowiedzi

witam bardzo prosze o pomoc-bo juz nie wiem co robic;(

więc zaczne od początku : jak moja siostra była w wieku w ktorym kogos poznała a mamie cos się nie widziało to zawsze się darła -w jej przypadku to nawret doprowadziła ze zerwała z tymi chłopakami -wyjechała na studia daleko i już mama nie miała jak się wtrącać; wiec byłam ja na 1 rok studiow poznałam chłopaka , oczywiscie mamie po pewnym czasie znów sie cos nie widzialo . odkad pamietam zawsze musialo byc tak jak ona chciała. pisze to juz bez wiekszych emocji bo juz 3 lata lecze sie u psychologa tylko ze chce naswietlic sytuacje -jestem juz na piatym roku studiow wiec przez ten czas bardzo duzo sie zmieniło ale zawsze moglam liczyc na tata on mnie rozumial i zawsze mowil ze mama jest chorobliwie zazdrosna ale tyle co ja sie od niej nasluchalam jaka to ja wyrodna jestem i ile wulgaryzmow ze sie w glowie nie miesci :why: i tak naprawde to mam wrazenie ze tylko tacie zalezy zeby jakos ta rodzina -ale wczoraj mama przeszla sama siebie :shock: nic sie nie odzywala az tato z pracy przyszedl i nagle zaczela krzyczec ze ma nas dosc , ze jak to my ja krzywdzimy ,ze nas nienawidzi ze ona chce rozwodu, i wiele innych strzsznych rzeczy . juz nie wiem co robic bo osobscie to ja nie mieszkam w domu i jak nie chce mnie widziec to nie -tylko tata mi szkoda bo bardzo kocha mame sa juz 30 lat malzenstwem i nie mowie ze tato jest idealny jak kazdy ma swoje wady.

czy jest dla nas jakas szansa-dla naszej rodziny?? juz nawet o jakis poradniach myslalam ale to chyba tylko ja chce tam isc .

przepraszam tak nadobre to i tak nie ozdwiercieldla ani ciut tego co przec te wszystkie lata sie dzialo tylko ta wczorajsza sytuacja przelala szale-mama nie moze zrozumiec ze prze te jej egoistyczne dzialania to tylko nienawsc w nas rodzi :x

prosze o odzew

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, Twoi rodzice są dorośli... Ty już też, więc każdy decyduje o sobie. Skąd wiesz, może mama miała powód, może tata coś jej zrobił, o czym nie chcą Ci mówić, bo to ich sprawy?

Skoro nie mieszkasz z nimi, to duży plus, masz to, co najcenniejsze- Wolność...

Chcesz ratować rodzinę, ale jak? Ty sama jedna chcesz dźwigać ciężar problemów rodziców? Być mediatorem?

Myslę, że z tym lekarzem to dobry pomysł, skoro wychowana zostałaś przez tak nerwową kobietę, to pewnie przydaje Ci się pomoc specjalisty (coś o tym wiem osobiście...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×