Co Wam dziś sprawiło radość?

[Gość]

Monar,

[wiejskifilozof]

Fajna kobieta , piszę mi na priva .Moja koleżanką .

[Gość]

Brak kolejki w kfc i nowy nr mojej ukochanej gazety:)

[Sad_Bumblebee]

A jakaż to gazeta Kafka? Ja bardzo lubię Focusa;)

[Gość]

Sad_Bumblebee, no jak to jaka, oczywiście gazeta na temat mojej obsesji:D "Kocie sprawy"

A dodatkowo czytam zawsze "Charaktery", ale ostatnio coś mi ciężko idzie i tylko kupuję kolejny nr, czytam jakiś artykuł pojedynczy i kładę na półkę.

[Sad_Bumblebee]

O jaaaa, szkoda że cię bliżej nie mam, bo bym pożyczała. Też lubię bardzo Charaktery, tylko bardzo drogie są ;/

 

I też jestem kociarą Chciałabym mieć kota w mieszkaniu, ale to jak będę mieć bardziej ustabilizowane wszystko, bo narazie to jeszcze wykańczanie "m" trwa.

Edytowane 6 Września 2012 przez Gość

[Gość]

Sad_Bumblebee, no w cholerę drogie. No, ale jest dużo stron i to artykułów na najwyższym poziomie także myślę, że warto.

Ja czasem mojej siostrze pożyczam:)

[Gość]

Sad_Bumblebee, moja mama ma kiosk, to zawsze mogłabym na jeden dzień wziąć dla Ciebie gazetkę do przeczytania

[Gość]

Monar, jak moja matka pracowała w kiosku to tez tak robiłam:)

[Sad_Bumblebee]

Realy? Super. Jeszcze z takich typowo damskich bardzo lubię "Zwierciadło" ale z powodów tych samych co powyżej nie kupuję:)

 

Mi dziś radość sprawiły pierwsze frytki z piekarnika w tym mieszkanku ;D ;D Mniam mniam, smaczne :)

[Gość]

Sad_Bumblebee, a co przeprowadzałaś się ostatnio?

[Sad_Bumblebee]

Jakieś 3 miesiące temu. Do swojego mieszkanka. O wszystko sami z R. zabiegaliśmy, bo było to m w stanie deweloperskim czyt. "goły beton":)

M dostałam od rodziców.

[Gość]

Sad_Bumblebee, ja pierdzielę! Też bym chciała mieć takich rodziców A mam tylko toksyczną matkę, która mnie z domu wywaliła i kazała płacić rachunki jak tam mieszkałam.

[Gość]

Sad_Bumblebee, blok, czy co to jest, wygląda ślicznie.. naprawdę. jak tak samo jest w środku, to jak wejdę tam do Ciebie, to już nie wychodzę, nie ma mowy. hehehe no jasne. jak będziesz chciała jakąś gazetę, to mów 2 dni przed spotkaniem, to załatwię

[Gość]

Monar, Sad_Bumblebee, zazdroszczę wam. Ja w tym mieście nie mam żadnej przychylnej duszy.

[Gość]

kafka, mogę zeskanować parę stron jakiejś gazetki, jakby co...

[Sad_Bumblebee]

Kafka, wierz mi, nie chciałabyś mieć takich rodziców, a przede wszystkim ojca. Ma się za guru jakiegoś, od małego mi powtarzał że nigdy do niczego nie dojdę. A to że mi kupił mieszkanie utwierdza go w przekonaniu jaki jest wspaniały.

Zamiast tego m 100 razy bardziej chciałabym mieć normalną rodzinę i wsparcie, wsparcia nigdy nie dostałam.

Ojciec mi kiedyś powiedział: "Spłodziłem Cię, żywię Cię i ubieram, więc czego chcesz więcej?". A w domu się działo co działo, przemoc psychiczna, emocjonalna, gnojenie od małego dzieciaków, żony...naprawdę byś tak chciała?

Nigdzie nas nie puszczano, żeby pojechać do koleżanki musiałam prosić kilka dni. Żeby mieć komputer musieliśmy prosić kilka mcy, mimo że pieniądze na to spokojnie były. Zawsze mieliśmy mówione że mamy jakieś fanaberie, zawsze myślałam że jestem jakaś dziwna, skoro mnie porównują tak w domu z innymi, niby lepszymi ode mnie...Przez lo miałam poważne problemy z cerą ale nikomu nie przyszło do głowy by przeznaczyć jakieś pieniądze na to by mi pomóc, a ja zamiast ludziom w oczy patrzyłam w podłogę bo się wstydziłam siebie...Długo by opowiadać:)

[Gość]

A w domu się działo co działo, przemoc psychiczna, emocjonalna, gnojenie od małego dzieciaków, żony...naprawdę byś tak chciała?

Ja tak miałam, więc byłoby to bez różnicy. No z tą różnicą, ż emiałabym gdzie mieszkac.

[Sad_Bumblebee]

To zapraszam kiedyś do siebie, zobaczysz co nam się udało tutaj wymysleć, spotkasz się z Monar, zobaczysz piękną toruńską starówkę:)

[Gość]

Sad_Bumblebee, dzięki. Kiedyś jak będę mieć więcej pieniędzy niż 16zł, to może się zdecyduję:)

[Sad_Bumblebee]

A z jakich okolic jesteś?

[Gość]

Sad_Bumblebee, Trójmiasto;)

[Gość]

kafka, nie denerwuj mnie wszystko się ułoży. i Ty do nas przyjedziesz i my do Ciebie !

I nie licytujcie się na ilosc problemów Też chciałabym dostać mieszkanie, ale jak dostałabym je od rodziców, to właśnie miałabym wyrzuty sumienia. że jednak rodzice są tacy super. a ja nie. Tak w ogóle, to ja od dziecka zawsze myślałam, że to ja rodzicom kupię mieszkanie. Myślałam, że jak dostaniemy własne mieszkanie, to problemy się skończą chyba. Ale to nieprawda. Już teraz to wiem. Poza tym teraz jakbym miała kasę, to sobie kupiłabym mieszkanie, nie rodzicom. Poczułabym się jak egoistka, ale przecież to nie jest mój obowiązek. Oni mi nie potrafili zapewnić własnego domu, a ja bym im miała? Phi. Poza tym i tak nigdy chyba nie dorobię się swojego mieszkania. Jedynie jak tata kupi to mieszkanie w centrum, to przepisze je na mnie ponoć, ale no oni jeszcze trochę pożyją zapewne... Muszę spróbować dorobić się swojego.

[Sad_Bumblebee]

Jest taka linia busów PolskiBus (www.polskibus.com), musiałabyś z przesiadką ale dojechałabyś do Toronto. Mają to fajne, że jak rezerwujesz z dużym wyprzedzeniem miejsca to są naprawdę przystępne ceny np. jak wracaliśmy z Zakopca to mieliśmy bilety stamtąd do Wawy za 20zł a z Wawy za 5 na głowę

[Guzik]

Zakupy w sklepie indyjskim! Kupiłam gałki do komody, szal i zeszyt ze skórzaną okładką. I moje samopoczucie! Zdecydowanie lepiej się czuję niż wczoraj! Wielka radość!