Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co Wam dziś sprawiło radość?


Konrad!

Rekomendowane odpowiedzi

Może nie sprawiło radości, bo ostatnie miesiące nic mi nie sprawia, ale dodało otuchy, realnie podniosła na duchu, swoją obecnością i pełnym zaangażowaniem w nie łatwego gościa jakim jestem, dzisiejsza sesja u psychologa. Babeczka tak ma pozytywny vibe, taka dobra energia i serdeczność od Niej bije, że brak słów do opisania. Aż się chce przez kolejny tydzień wykonywać małe zadania, które dostałem. WoW 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, brum.brum napisał(a):

Może nie sprawiło radości, bo ostatnie miesiące nic mi nie sprawia, ale dodało otuchy, realnie podniosła na duchu, swoją obecnością i pełnym zaangażowaniem w nie łatwego gościa jakim jestem, dzisiejsza sesja u psychologa. Babeczka tak ma pozytywny vibe, taka dobra energia i serdeczność od Niej bije, że brak słów do opisania. Aż się chce przez kolejny tydzień wykonywać małe zadania, które dostałem. WoW 

ale fajnie 🙂

 

ja pojeździłem trochę na rowerku domowym pierwszy raz od wielu miesięcy, dało mi to trochę funu 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świadomość, że dziś i jutro mam wolne. W weekend praca. Może się wybiorę z bratem do Rossmanna. Mam sobie wybrać prezent na święta..było internetowe losowanie, i on wylosował właśnie mnie. Nie wie co mi kupić, więc sama sobie wybiorę do pewnej kwoty, czyli do 100zl. Każdy ma taką kwotę wydać 😁 ja wylosowałam kuzynke 11letnią. Zamowie koszulkę z nadrukiem Billie Eilish, bo ją uwielbia. A resztę kupię pewnie w Action. Albo jeszcze coś zamowie. Zobaczymy. 

 

Sama nie wiem, co chcę pod choinkę, dlatego się nie dziwię bratu, że nie ma pomysłu. Na początku myślałam o książce, ale mam sporo jeszcze nieprzeczytanych. Może kupię jakaś paletę cieni do makijażu jak mi się coś spodoba. 

 

 

No i ten prezent dostanę od razu. Po co mam czekać na święta. 😆😆😆

Edytowane przez Verinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cieszę się z prezentów, które sama kupiłam,

cieszę się, że kot do mnie wpadł na drzemkę

on chyba w nocy grasuje, a  w dzień śpi 😛

czasem go widuję jak poluje na ptaki, łazi po drzewach, łapie myszki.

 

Zawsze wlatuje do mojego pokoju, wskakuje na łóżko, czeka aż dam mu smakołyka i idzie spać. A ja uwielbiam jego towarzystwo. Jakoś tak mi miło, gdy jest.

 

Cieszę się z wolnego dwudniowego, ale to chyba już pisałam.

 

CIeszę się, że mam więcej siły i zadowolenia z życia.

CHociaż nic się w tym życiu nie zmieniło, to moje podejście do niego jest inne. Leki potrafią wyciągnąć z padołu łez, ale trzeba ciągle próbować, a gdy jest lepiej, to można dać z siebie więcej. W teorii to łatwe i oczywiste, ale  w praktyce bywa różnie.

 

Ogólnie moje poranki są dobre, gorzej jest wieczorami, a przynajmniej było. Nie mam już przykrych, oceniających wszsytko myśli. Krytyk wewnętrzny się zamknął i znacznie lepiej podchodzę do swojej osoby jak i do ludzie. Też już przestali mi działać na nerwy. To naprawdę postęp, ale nie wiem co do tego doprowadziło. Może flupentiksol, może escitalopram, a może odstawienie arypiprazolu? Nie mam pojęcia. No ale ważne, że już jest lepiej. DOceniam każdy dobry moment, każdy dobry dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×