Skocz do zawartości
Nerwica.com

Depresja? Pomocy!


Werronika

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Chciałabym żebyście doradzili mi co mam ze sobą zrobić.

Od jakiegoś czasu czuję się jak zero bezwględne. Wszystko zaczęło się dawno dawno temu, bo odkąd pamiętam zawsze podchodziłam zbyt ambicjonalnie do niektórych spraw...szkoły, sportu, studiów, ale postawiona przed faktem radzenia sobie samej w obcym mieście na studiach jakoś dałam radę. Szło mi całkiem nieźle i nabrałam pewności siebie. Ale każdy upadek ba nawet potknięcie to było kilka godzin ryczenia w poduszke. Teraz zaczęłam pracę, pech chciał że mój szef to emocjonalny manipulator. Czepia sie o wszystko. Po miesiącu ryczenia w poduszkę złożyłam wypowiedzenie. Teraz mam wrażenie że już sobie nie poradzę, ze się wszyscy na mnie zawiodą, że nikt mnie nie zatrudni, że jestem do niczego i tak mogłabym wymieniać. Wpadam w stany lękowe pt. on na pewno pójdzie do sadu i mnei o coś oskarży, potem myślę że wszyscy mu uwierzą, nikt nie będzie mnie szanował, będę miała kłopoty finansowe i nietylko i mam ochotę skończyć ze sobą. Pewnie uznałabym że mi przejdzie ale...nie śpię, albo jak zasnę śnią mi się koszmary, serce mi wali jak młot z byle powodu albo bez powodu, boli głowa,żołądek, gorzej widzę, nie mogę się skoncentrować nie mam już tej dokładności co wcześniej, wyjście po schodach na piętro to jest szczyt mojej możliwości, Jestem zmęczona, zrezygnowana....

No i sama mam siebie dość. Jak się czasem na coś nakręcę że coś będzie źle...no to tyle, to mam 3 dni wyrwane z życiorysu bo tak się zapętlam we własne lęki i obawy że w ogóle nie rejestruje że ktoś coś do mnie mówi. Albo zapominam od razu co powiedział.

Od paru miesięcy funkcjonuje jak płaczące zombi.

Proszę...pomóżcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak więc weź moje słowa na poważnie, a nie że ktoś coś rzucił a Ty swoje. Masz depresje pewnie tak, każdemu może się zdarzyć, myśli które przechodzą teraz przez twoją głowę są zapewne nie kompletne do rzeczywistości. MUSISZ KONIECZNIE PÓJŚĆ DO PSYCHIATRY on nie gryzie ludzie tam nie chodzą na rękach i nie jedzą ulotek:) Nie masz się czego obawiać. Jeśli nadal Cię gryzie jakaś sprawa obecna i ciężko Ci z niej wyjść polecam psychoterapie chodź sam z niej nie korzystałem.:) Powodzenia i weź moje słowa na serio:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×