Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam wszytkich , chcę pomóc Bratu dlatego tu jestem ....


Gość Starsza Siostra

Rekomendowane odpowiedzi

oj dawno mnie tu nie było... tzn. dawno tu nie pisałam... zaglądam natomiast od czasu do czasu...

i co się zmieniło...

Brat od 5 mc pałęta się po różnych szpitalach, do Babińskiego w Krakowie też próbował się dostać niestety zbył mała w nim motywacja... teraz był na terapii w Centrum Psychiatrii w Katowicach , całe 11 dni , dali mu przepustkę nie wrócił na czas , został wywalony... maskara a to co działo się u nas w domu wczoraj , obłęd jakiś ....

wrócił do domu popołudniu ( miał w sobotę wieczorem) ojciec wydarł się na niego i strzelił mu w twarz, za to że nie wrócił do domu na czas i nawet nie zadzwonił... młody rzucił się na niego z rękami, krzyczał , wyzywał , zaczął wygarniać ojcu jakieś dziwne rzeczy...krzyczał że do szpital już nie pojedzie, że nie będzie brał leków, że nic mu nie zrobią ...

jakiś cudem rodzicom udało się go tam zawieść, ale cóż i tak i tak został wywalony...

Ja już nie mam siły, wewnętrznie cała się trzęsę... wiem że rodzice nie są i nie byli idealni , ale żali mi ich jak widzę co przeżywają ...

a najgorsze jest to że Bratu nigdzie nie pomogli, albo nafaszerowali go lekami i chodził osowiały, albo spał cały dzień....

mam wrażenie jakby raz bywał "doktorem Jekyll" a raz " panem Hyde"....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×