Taki los...

[Dezyda]

Nie mam sily,zabraklo mi jej chyba,w ktoryms tam momencie. Jestem daleko od przyjaciol,dlatego musialam sie wyzalic tutaj. Znalam 3 facetow. Z jednym bylam 2 lata, z drugim spotkalam sie pol roku, trzeciego poznalam niedawno. Od zawsze przyciagalam do siebie mezczyzn, z "ciekawa" historia. A teraz udalo mi sie poznac kogos dobrego,wspanialego,cudownego,innego od tych wczesniejszych,ale los musial sie na mnie zemscic,albo pokazac,ze nie zasluguje na nic dobrego,a moje miejsce jest przy kolejnym Cha*ie. Pol roku znajomosci przy boku manipulanta i strasznego msciciela,odbija sie do dzis,do teraz. Dlaczego musi mi burzyc bajke,ktora sama napisalam... Nie chce juz walczyc,prosic i przekonywac kolejnego faceta,ze jestem wporzadku. Mysle,ze jezeli ten terazniejszy nie zrozumie,jezeli poslucha manipulanta,a nie mnie,to nie warto bylo w ogole pokazywa sie z dobrej strony. Jeju czemu tak musze miec w zyciu?...

[Gość]

Jeju czemu tak musze miec w zyciu?...

 

Daj spokój ,to nie twoja wina ,tak po prostu się układa .Rzadko mamy na to wpływ .Chemia początkowego zauroczenia ...tak nas oszołamia ,że w kubie rozpruwaczu potrafimy dostrzec misia Puchatka .

 

Jak facet o którym piszesz ,ze jest taki inny ,fajny ,cudowny ...no coś w tym jest. Moze opowiedz mu calom historie bez ubarwiania i zatajania . Może faktycznie jest inny i fajny Czego Ci życzę

Pozdrawiam .

[KrzysztofT]

Jeju czemu tak musze miec w zyciu?...

 

 

Przyzwyczajaj się do tego, że życie to takie wredne skurwy....two, które w najmniej oczekiwanym momencie da ci takiego kopa (negatywnego), że ledwo się pozbierasz.

Ale i czasem życie potrafi być dobre, przyjemne i szczęśliwe - jakie będzie zależy tylko od ciebie.