Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hej! jestem tu nowa :)


Gość angel17911

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 21 lat i od 2 lat podejrzewam u siebie depresję. :cry: Nie wiem czy to depresja czy jakaś nerwica, być może i to i to. W każdym bądź razie stwierdziłam, że poszukam miejsca, gdzie być może będę mogła porozmawiać z kimś o podobnych problemach, ponieważ mam już dość rozmów z moimi rodzicami, przyjaciółmi i chłopakiem, którzy starają mi się pomóc i wychodzą z siebie, żeby coś mi doradzić i wyciągnąć mnie z tego. Mam wrażenie, że mimo swoich szczerych chęci oni wszyscy są trochę "obok" i nigdy tak naprawę nie zrozumieją czym jest depresja. Ostatnio mam pogorszenie, zamknęłam się w domu, nie mam ochoty na kontakty z ludźmi, potrafię przeleżeć całe dnie w łóżku z laptopem nie robiąc tak naprawdę nic. Przestałam też jeść, ale z tego powodu nabawiłam się okropnej anemii, dlatego znowu zaczęłam jeść i brać żelazo. I taki schemat się powtarza co jakiś czas i trwa od 7 dni do 2 miesiecy. Potem przerwa, lepsze samopoczucie, wiara, że wszystko się ułoży, chęć do działania i nagle znowu - KONIEC. Kapcie, łóżko, dół. Mieszkam na stancji i moi współlokatorzy pewnie zastanawiają się czy aby jestem normalna leżąc w łózku cały dzień, płacząc i śmiejąc się na zmianę, a to jest też stresujące i frustrujące.

 

Co sądzicie o moim przypadku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Srebrze mielismy kiedys takie przyjęcie: dziewczyna kolo 25-30, hospitalizowana ktorys raz z rzedu. Strasznie wyalienowana, tylko papierosy, kawa, spanie i tak w kółko. Zapytalem kiedys na palarni, korzystając z tego, ze nie bylo nikogo innego - co sie takiego stalo? Jak sie tu znalazla? A ona na to: jak zwykle, to co zawsze. I poszla spać.. Nie trzeba sie przyzwyczajac do deprechy, ona wciąga jak fajki, jak alkohol, jak dobra książka - ale to toksyczny nałóg, lepiej cos z nim zrobic. Powodzenia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj angel17911,

masz chłopaka i przyjaciół więc ma cie kto wspierać i nie uciekaj od tego.

Martwie się że masz problemy z jedzeniem bo to jedna z niewielu przyjemności jakie ma człowiek (niektórzy nawet z tym przesadzają :smile: ).

Ja zawsze czekam na lato,kiedy mamy mnóstwo owoców,warzyw i można sobie robić niesamowite wiosenne kanapki !

Ja sobie teraz czytam posty i coś przegryzam...

Nie siedź tak sama w tych 4 ścianach -dzwoń do chłopaka i wyrwijcie się gdzieś, chociaż na spacer.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depresje się leczy ....jesli to depresja...nie musisz sie tak męczyc,szkoda mlodosci!Idz do lekarza skoro nie umiesz sobie z tym poradzić sama,nie marnuj czasu i energii ,przełam się , idz do specjalisty,przynajmniej będziesz wiedziała co ci jest!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×