Skocz do zawartości
Nerwica.com

ZOLPIDEM(ApoZolpin, Hypnogen, Nasen, Noxizol, Onirex, Polsen, Sanval, Stilnox, Zolpic, Zolpidem Genoptim/Vitabalans, ZolpiGen, Zolsana)


Gość

Czy zolpidem pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

92 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zolpidem pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      71
    • Nie
      10
    • Zaszkodził
      14


Rekomendowane odpowiedzi

estera1, wybacz, hormony mi walą, do tego w pracy mam taką wkurwę, że szok. Zero życia prywatnego. K... jego mać. Wstaję o 5:30, wracam na 19-19:30, biorę mirtę i o 21 mnie ścina tak, że ani ręką ani nogą. Niech już będzie weekend, bo kogoś zabiję!!! :evil::evil::evil:

 

wieslawpas, Ty nie marudzisz, Ty masz za mało poważnych życiowych problemów i jedyną Twoją zajawką są leki i forum. Tyle w temacie. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnej nocy wziąłem 2 tabletki bo nie mogłem spać (zasnąłem koło 3). Musiałem rano wstać o 9 z powodów prywatnych. W pewnym momencie urwał mnie się na chwile film, ocknąłem się w innym pokoju i z otworzonymi drzwiami wejściowymi(!). Nie pamiętam jak i kiedy je otworzyłem. Na szczęście mieszkam w bloku na najwyższym piętrze, a wszyscy w pracy, ale mocno się tym wystraszyłem. Od tamtego czasu nie biorę tego leku, wręcz się go panicznie boję. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio trafiłem na bardzo sympatyczną i rozmowną mgr farmacji która stwierdziła, że jeśli chodzi o leki nasenne i anksjolityki, to wolałaby podać komuś w dużej potrzebie Dormicum (mizdazolam) albo szczegónie(!) Zolpidem! Natomiast o Estazolamie wypowiadała sie negatywnie, jako o najgorszym z tej trójki wyborem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieslawpas, raz piszesz, że działa ten Zolpidem, raz, że nie... :shock:

Mnie od dawna usypia 1,5 tabletki. Oczywiście tolerancja była, łykałam kiedyś po 2-3-5. Ale w pewnym momencie powiedziałam sobie STOP! 1,5 tablety i ani grama więcej. Na początku organizm świrował, parę nocek zarwanych ale odzwyczaiłam się od tych końskich dawkach i teraz jest git. Mirta nie jest zła ale... zolpidem, to zolpidem. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tristitia, Jak przejdzie nerwica to przejdzie i bezsennosc i nie trzeba bedzie brac niczego. Zgadza sie, prawda? Psychotropka`89, To nie wiedzialem ze Ty mialas takie przejscia z zolpidemem z takimi konskimi dawkami. Ale jak Ci tak dobrze szlo to czemu nie pojdziesz dalej redukujac dawke do calej a pozniej pol tabletki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, nie jest to takie oczywiste, że jak przejdzie nerwica/depresja, to minie też bezsenność.

Niestety ale często bezsenność zostaje, a stan pacjenta jest już ustabilizowany i nie ma innych objawów.

Czasem powikłaniem po stosowaniu leków i ich odstawieniu jet bezsenność.

Ja czuję się bardzo dobrze, po nerwicy właściwie nie ma śladu, a jak tylko nie wezmę chlorprothixenu na noc, to nie śpię wcale, a głupie 15 mg chlora powoduje, że noc przesypiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieslawpas, bo cholernie ciężko mi się rozstać z tym miłym zasypianiem. Odchodzą problemy, następuje miłe rozluźnienie i zasypiam. Wiadomo, że nie z takim kopem, jak wtedy gdy zaczynałam "przygodę" z zolpi ale mimo to komfort jest... A mówiąc krótko, zwięźle i szczerze: jestem po prostu uzależniona od tego leku. Cała dawka na mnie nie działa, połówka, to już totalne zero. 1,5 to minimum skutecznej dawki na "odpływ" w objęcia Morfeusza. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×