
eleniq
Znachor-
Postów
2 596 -
Dołączył
Treść opublikowana przez eleniq
-
Powiem szczerze, że po tytule wątku spodziewałem się czegoś dużo gorszego. Według mnie Twoim podstawowym problemem jest brak satysfakcjonujących relacji z ludźmi. Nie napisałaś zbyt dużo o mamie, jednak śmiem twierdzić, że coś było nie tak w Twojej relacji z mamą gdzieś już od samego początku. Relacje w domu rodzinnym odbijają się bardzo wyraźnie na naszej psychice, schematy które z niego przejmujemy coraz bardziej dają się nam we znaki w miarę kształtowania się osobowości. Piszesz też bardzo dużo o lęku, tak jakby ten lęk nieustannie ci w życiu towarzyszył, wręcz jakbyś przeżyła jakąś poważną traumę. Lęk potrafi bardzo dezorganizować życie i nic dziwnego, że jesteś przez niego taka mocno zrezygnowana i zdemotywowana. Myślę, że dobrze by było spróbować dotrzeć jego przyczyny, zobaczyć z czego się bierze i nad tym popracować. Lęk w skrajnym wypadku może być też zwiastunem poważnej choroby psychicznej. Oczywiście nie chcę straszyć ani popędzać, ale po prostu chcę przekazać, że póki jesteś jeszcze młoda, możesz bardzo dużo dla siebie zrobić, by móc zacząć żyć pełnią życia. Też mogę ci powiedzieć, że mamy troszkę wspólnych cech, dlatego jak coś, to zachęcam się do odezwania się na priv, możemy się wymienić GG. Ja mam z kolei diagnozę zaburzenia schizotypowego (w co troszkę wątpię), ale wiem, że muszę brać leki, bo bez nich było by ze mną bardzo źle.
-
TLPD to skrót od trójpierścieniowych leków przeciwdepresyjnych. Agomelatyny nie brałem nigdy.
-
A czym się u ciebie objawia stres?
-
Ashwagandha to adaptogen, który może też obniżać poziom kortyzolu. Kwasy omega-3 też dobre dla mózgu Choć ja biorę mało omegi-3, tak do 250mg EPA i DHA.
-
O właśnie. @zabijaka Sen to jest jak jedzenie dla organizmu, musi być w normie.
-
Twoi rodzice wypaczają twoje dość poważne problemy. Nie wiem jaka może być tego przyczyna, nie jestem psychologiem, ale jeśli miałbym to ocenić, to jest rzeczywiście dziwne, nawet bardzo. Może nie dopuszczają do siebie pewnych rzeczy, nie potrafią się z czymś pogodzić... Mogę ci powiedzieć, że ja jestem homoseksualistą, a mój tata ciągle wierzy, że mi się to odmieni. Dalej sobie robi nadzieję, cóż... Ja nic na to nie poradzę niestety, nie mam zamiaru dopasowywać się na siłę do czyichś standardów.
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
eleniq odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
@ezojaa Nie powinnaś się dać owładnąć chorobie, póki jeszcze ten rozum podpowiada, że trzeba się podnieść. Później może być naprawdę coraz gorzej, choroba psychiczna to naprawdę nie są przelewki. Porozmawiaj z lekarzem o tym koniecznie. Czasem zmiana lekarza może bardzo pomóc. -
Brzmi to bardzo niepokojąco. Takich leków promujących sen (przeciwhistaminowych) trochę jest na rynku, każdy powinien jakiś dla siebie znaleźć. Mogę ci powiedzieć, że u mnie to "otumanienie" po przebudzeniu czasem jest potrzebne, bo np. ja wybudzałem się kiedyś bardzo pobudzony, chyba kortyzol i jeszcze miałem z rana najsilniejsze skoki ciśnienia do 170, musiałem dostać dodatkowy lek na wieczór na to ciśnienie. Znaczy teraz wstaję taki dość ustabilizowany. Choć niestety wieczory porobiły mi się za to gorsze. Może masz jakiś niedobór melatoniny. Nie wiadomo, konsultowałeś to z lekarzem? Bezsenność nasila niestety lęki i depresję, może też oznaczać początek poważnej choroby.
-
@Wiśniówka Każdy przypadek jest inny i będzie wymagał innego leczenia. Psychoterapia bywa też kosztowna i nie każdego na nią stać. Złe leczenie prędzej czy później da znać, że jest rzeczywiście złe. Czasem mnie też zastanawia na ile to rozdrapywanie ran rzeczywiście robi coś korzystnego u takich osób, które i tak są skłonne z natury do takiego głębszego zastanawiania się nad sobą (introspekcji). Takie osoby i tak mają pod górkę, że nieustannie doszukują się czegoś u siebie, dlatego suma sumarum może im chyba tylko taka terapia bardziej zaszkodzić. Ktoś kiedyś napisał na tym forum całkiem trafny wywód na ten temat. I dlaczego tylko psychoterapie umieją zalecać. A aktywność fizyczna, zmiana stylu życia, diety to już nie da rady? Ja prędzej wydam pieniądze na nowy karnet na siłownię i konsultację dietetyczną niż na nową psychoterapię. Już zaczynam lepiej o siebie dbać, choćby dzięki diecie czuję się lżej.
-
Ja biorę Ashwagandhę 600mg dziennie od początku stycznia. Dołączyłem ją sobie w celu poprawy libido przy lekach, które biorę. Ogółem działa tak sobie, ale wykupiłem sobie więcej opakowań, więc wykorzystać trzeba. Wybrałem ją z adaptogenów, bo podobno troszkę pomaga obniżyć też ciśnienie. No ale wiem, że to tylko suplement . Też przy adaptogenach czytałem, że trzeba brać je jakby cyklami, np. ja sobie ustaliłem, że będę brał 5 miesięcy i potem 1 miesiąc przerwy.
-
Ja uważam, że straciłem całe 4 lata przez chorobę, źle dobierane leczenie i dość ciężkie skutki uboczne z nim związane, nieudane próby psychoterapii, mało nie zrobiłem sobie poważnej krzywdy. Sytuację po części uratował pobyt w dość dobrym szpitalu oraz nowy, fajny lekarz. Wciąż nie mogę uwierzyć, że lekarze i terapeuci potrafią być tacy niepoważni, nieporadni a nawet można powiedzieć dołujący. Dlatego musiałem parę rzeczy pozmieniać. Jednak najbardziej frustruje mnie to, że nikt tak naprawdę tego specjalnie nie rozumiał, a nawet nie próbował zrozumieć. No cóż, ja tego świata nie zmienię, pozostaje pogodzić się z tym i tyle. Najlepszą rzeczą, jaką mogłem usłyszeć na "poprawę humoru" to: "każdy musiał to przeżyć". Mhm... No to ja powiem od siebie, że każdy inaczej reaguje na różne sytuacje. Co przypadek, to inny. No i jeszcze mam poważny problem z ponownym zaufaniem psychoterapeucie, nie mogę się przekonać do ponownej próby psychoterapii. Z resztą jak na razie leki mi bardziej pomagają. A psychoterapia nie zając, nie ucieknie przecież.
-
Z takich najbezpieczniejszych to hydroksyzyna tak 10-50mg jednorazowo. Trzeba tak dopasować dawkę, by nie usnąć po niej. Nie uzależnia, nie hamuje czynności kory mózgowej, nie otumania.
-
Nie mam ulubionego miesiąca Ulubiona pizza?
-
A długo już się tak zaniedbujesz? Skoro wynika to z depresji, to powiedz o tym lekarzowi. Mogę ci powiedzieć, że też tak miałem, będąc w ciężkiej depresji. Jednak najpierw musisz się podnieść z depresji i powinnaś powoli wracać do normalnego funkcjonowania.
-
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
eleniq odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
No nie wiem... No po 2-3 tygodniach to w sumie nie wiem czy to jest takie pełne działanie, ale wiesz... nie brałem amisulprydu. No cóż, ja ci jednak nie mogę tu nic doradzić. Tylko od razu ci mówię, że naprawdę nie ma co robić takich skoków. Organizm mimo wszystko potrzebuje czasu na zaadaptowanie się do wyższej/niższej dawki leku. Zmniejszenie dawki może osłabić działanie leku, a zwiększenie może wzmocnić działanie w tym też to niepożądane. -
To też prawda. Niektórzy z nich nawet nie potrafią odpowiednio reagować, kiedy stan pacjenta się mocno pogarsza. U mnie tak było, że musiałem przez to raptownie przerwać psychoterapię. Stwierdziłem, że nie będę sobie pozwalać na taki brak profesjonalizmu. Jestem za młody, by pchać się do trumny. Zwłaszcza, że chodziłem do terapeuty prywatnie.
-
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
eleniq odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
Nie brałem amisulprydu, ale widzę, że minimalna zalecana dawka to 50mg. Te 25mg to już bardzo malutko i możesz jej w ogóle nie wyczuwać. Mogę ci jednak powiedzieć z własnego doświadczenia, że neuroleptyki długo się rozkręcają do 3-4 miesięcy, więc może warto przeczekać ten czas na tych 50mg i nie robić takich przeskoków z dawkami. -
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
eleniq odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
No arypiprazol będzie blokować nadmierną stymulację receptorów dopaminowych. Działa na nie przez częściowy agonizm. Ale nic nie rób bez lekarza. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
eleniq odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
@Heledore No to bardzo ciekawa sprawa z tymi lekami. Ja się spotkałem z przypadkami, że kwetiapina zamiast leczyć górki, to jeszcze je wzmagała. Na mnie działa silnie przeciwdepresyjnie. No i też przeciwlękowo bardzo ładnie się spisuje - i z tego się cieszę najbardziej, bo miałem naprawdę straszne lęki, nie do przeżycia... A jaki będzie ten twój nowy zestaw leków teraz? -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
eleniq odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Ja na arypiprazolu czułem się fatalnie. Arytmia, bezsenność, sztywnienie mięśni, akatyzja. I na dodatek w ogóle nie pomagał... Nooo to sporo tyłaś! No kwetiapina to rzeczywiście nie jest jakaś kosa, raczej jest dobra na takie średnio nasilone rzeczy. Ale też jest wyjątkowo silna antydepresyjnie, najsilniejsza z neuroleptyków. A ja mam na kwetiapinie uregulowany apetyt właśnie. Kwetiapina pięknie mnie całego reguluje. I żadnych uboków, no może poza zaparciami, ale lekarz tutaj zaleca dietę. Kwetiapina podniosła mnie z mega ciężkiego epizodu depresji, nic do mnie nie docierało, tylko o jednym myślałem... Ale na szczęście koniec końców wróciłem do żywych.