Śmieci do śmietnika!

[Gość]

Rany koguta! Jak ja bym chciał zachorować na jakąś śmiertelną chorobę by zginąć marnie. Ostatnio nawracam się i modlę się do Maryji aby otrzymać łaskę - chorobę. Wszystko przez to że mam wrażenie, że moje IQ spadło do 50 bo myślę, mówię, zachowuję się jak upośledzony. I jeszcze matka mnie wkurza bo ma żylaki i nie ma zamiaru się leczyć, a to może doprowadzić do zatoru żylnego i wtedy wiadomo co dalej. Dlaczego ona o siebie nie dba tylko o mnie. Ona na pewno wie, że jestem nie dojdą i będę bez pracy przez swoją strachliwość, nie będę mieć baby bo nie posiadam podstawowych zalet - szkoda, że nie urodziłem się kobietą bo wam to dużo łatwiej w życiu. Pewnie robi to celowo by mnie wykończyć.

 

 

Czy ja jestem przeklęty? wszystko co złe spotyka mnie.

 

Moim marzeniem jest zginąć pierwszy w domu.

 

[tomakotunio]

Smutne to jest, wcale nie jesteś pierwszy i ostatni, który czegoś takiego pragnie. U mnie jednak jest ta różnica, że nie chcę umrzeć przed moimi rodzicami, ale nie wyobrażam sobie też tego, że któregoś z nich lub mojego brata zabraknie. Najlepiej dla mnie by było jakby przyszedł ten koniec świata w 2012(ale to zapewne kolejny wymysł nawiedzonych naukowców), wtedy wszystkie moje problemy i obawy by się rozwiązały.

Z drugiej strony już nie raz się zastanawiałem czy nie wpakować się pod jakiś pociąg, bo co to za życie gdy człowiek wegetuje tylko po to, by najbliższym krzywdy nie wyrządzić? Mimo wszystko jednak nie mógłbym tego zrobić.

[tomakotunio]

Niektórzy zwyczajnie nie pasują do tego świata. Ja żałuję, że nie urodziłem się kilkadziesiąt lat temu, wtedy jakoś wszystko było inne, bardziej pasujące do mnie, ludzie byli równi.

[anene]

teraz cale zycie zagarnely kobiety i nie ma sensu zajmowac sie czyms innym bo cale zycie jest zwrocone w kierunku ich

16latki juz sie starzeja bo doznaly wszystkiego, ja pragne przezyc pierwszy raz przed koncem swiata bo mam juz 30l ale niewiem czy mi sie uda

[soulfly89]

Niektórzy zwyczajnie nie pasują do tego świata. Ja żałuję, że nie urodziłem się kilkadziesiąt lat temu, wtedy jakoś wszystko było inne, bardziej pasujące do mnie, ludzie byli równi.

A ja nie żałuję, bo komunizm to był fatalny system I na szczęście wiem to tylko z opowieści.

 

ja pragne przezyc pierwszy raz przed koncem swiata bo mam juz 30l ale niewiem czy mi sie uda

a myślisz, że po pierwszym razie wszystko się zmieni? możesz się rozczarować. mi się wydaje że ludzie przeceniają ważność tego doświadczenia.

[void]

ja pragne przezyc pierwszy raz przed koncem swiata bo mam juz 30l ale niewiem czy mi sie uda

a myślisz, że po pierwszym razie wszystko się zmieni? możesz się rozczarować. mi się wydaje że ludzie przeceniają ważność tego doświadczenia.

 

Zwłaszcza, gdy pierwszy raz przeżywa się w depresji z przytępionymi zmysłami i emocjami. Ani grzeje, ani mierzi;).

[Sorrow]

Ona na pewno wie, że jestem nie dojdą i będę bez pracy przez swoją strachliwość, nie będę mieć baby bo nie posiadam podstawowych zalet - szkoda, że nie urodziłem się kobietą bo wam to dużo łatwiej w życiu.

Miałbyś co miesiąc okres i nie mógłbyś sikać na stojąco.

 

Pewnie robi to celowo by mnie wykończyć.

Pewnie tylko zakładasz, że robi to celowo by Cię wykończyć. Może zwyczajnie nie zna się na tym jak być dobrym rodzicem i popełnia dużo błędów?

 

Czy ja jestem przeklęty? wszystko co złe spotyka mnie.

Czemu wszystko co złe?

Na świecie jest całe mnóstwo zła najróżniejszego kalibru które spotyka innych ludzi a nie spotyka Ciebie. Wystarczy przyjrzeć się temu co się dzieje na Bliskim Wschodzie albo w Afryce.

 

Takie generalizowanie jest sposobem myślenia, który prowadzi do depresji, ponieważ człowiek nie może czuć się dobrze kiedy jest przekonany, że spotyka go wszystko co złe.

A to znowu powoduje narastanie kolejnych zaburzeń i zwiększony lęk przed światem.

 

Niektórzy zwyczajnie nie pasują do tego świata. Ja żałuję, że nie urodziłem się kilkadziesiąt lat temu, wtedy jakoś wszystko było inne, bardziej pasujące do mnie, ludzie byli równi.

Tak, na przykład jak ich prowadzono do komory gazowej. Albo zrzucano na nich bomby zapalające.

[Farrokh Bulsara]

Piszecie głupoty,rozczulacie sie nad sobą,warto zyc bo jedyne co jest pewne to własnie to życie i smierc ,nic poza tym... wystarczy sie tylko troche wysilic i zaczac pielegnowac swój wymarzony ogródek a nie jak do tej pory celebrowac negatywne emocje i czarnowidztwo...

[Farrokh Bulsara]

Śmiertelniczka to zdaje sie Ty nie masz zielonego pojecia o czym tu sie pisze,ale masz rzecz jasna prawo tkwić w błedzie i bronić swoich argumentów atakując zupełnie nie słusznie oponentów w dyskusji.

[Farrokh Bulsara]

Szukasz argumentów zeby napisać "..... więc nie masz pojęcia co czują Ci ludzie "

[Gość]

proszę sobie spory na PW załatwiać

 

Piszecie głupoty,rozczulacie sie nad sobą,warto zyc bo jedyne co jest pewne to własnie to życie i smierc

spróbuj zrozumieć, że dla niektórych to nie są wystarczające powody, by przeżywać życie jego pełnią, by z niego korzystać, tak jak się powinno.

forum jest dość specyficzne i trafiają tu zazwyczaj ludzie, którzy nie widzą sensu w życiu, więc się nie dziw, że tak piszą i staraj się czasami trzymać język za zębami, bo możesz takim gadaniem zdziałać więcej złego, niż dobrego.

rada typu "weź się w garść" tu nie działa i jest nie na miejscu.

[Farrokh Bulsara]

Gdybym był zdrowy zapewne nie było by mnie na tym forum,nie jest tak jednak niestety co nie zmienia faktu ze w/w przeze mnie wskazówki sa istotne w mojej drodze ku zdrowiu,nie mozna miec perspektywy wyleczenia sie ze swoich "słabosci,lęków natręct" jesli nie ma w człowieku odwagi przeciwstawienia sie swoim automatyzmom myslenia czy wyimaginowanym lękom..poprostu nie ma takiej mozliwosci...człowiek musi!!stawic czoło źródłu swoich niepowodzeń -jesli ma sie wspomagac w trakcie tego farmakologią,OK ale nie ucieknie od bezposredniej konfrontacji ze swoim demonem jesli zalezy mu na wróceniu do względnej stabilnosci psychoemocjonalnej..

[Krzysiek1234]

Dobra dobra. Masz dużo racji Farrokh Bulsara, ale już nie bądź znowu taki demagog i pomyśl czasem, jak formułujesz pewne myśli.

[Gość]

Miałbyś co miesiąc okres i nie mógłbyś sikać na stojąco.

Nic strasznego.

 

Nawet największej niedojdzie żeńskiej jest lepiej niż mi bo taka i tak se prawie zawsze znajdzie sobie partnera.

U chłopa wystarczy, że zaradności brak i już go żadna nie chce.

[Gość]

 

Nawet największej niedojdzie żeńskiej jest lepiej niż mi bo taka i tak se prawie zawsze znajdzie sobie partnera.

U chłopa wystarczy, że zaradności brak i już go żadna nie chce.

Przykre...

Bez pozdrowień i odbioru

[Gość]

Przykre...

Bez pozdrowień i odbioru

[Gość]

Miałbyś co miesiąc okres i nie mógłbyś sikać na stojąco.

Nic strasznego.

 

Nawet największej niedojdzie żeńskiej jest lepiej niż mi bo taka i tak se prawie zawsze znajdzie sobie partnera.

U chłopa wystarczy, że zaradności brak i już go żadna nie chce.

ładna musi być ze mnie niedojda, skoro nie mam nikogo.

nie ma to jak generalizowanie.

[tomakotunio]

Piszecie głupoty,rozczulacie sie nad sobą,warto zyc bo jedyne co jest pewne to własnie to życie i smierc ,nic poza tym... wystarczy sie tylko troche wysilic i zaczac pielegnowac swój wymarzony ogródek a nie jak do tej pory celebrowac negatywne emocje i czarnowidztwo...

 

To mnie właśnie denerwuje na tym forum- brak zrozumienia. Choroby innych to nic strasznego, ale nasza dolegliwość to tragedia. To jest trochę tak jak narkoman nabija się z alkoholika, że pije i nie może skończyć, a alkoholik śmieje się z narkomana, że ćpa i nie ma silnej woli, by przestać.