Głupota strzaszne natrętne myśli:((

[Kuba (resztki sił)]

Witam słuchajcie nie moge juz sobie poradzic mam straszny problem boje sie wszystkiego mam wrazenie ze wszyscy chca mnie otruć przez to prawie nic nie jem ani nie pije bo mam wrazenie ze np w wodzie mineralnej jest trucizna poprostu tak mam ze wszystkim boje sie jesc pic to straszne:((( to głubie ale np nie napije sie coli bo sie boje ze ktos cos dosypal , nie zjem chcleba bo sie boje no dosłownie mam tak ze wszystkim. np jak sie napije łyka wody to zaraz sobie wkrecam ze tam cos bylo i doslownie tak panikuje ze szok. przez to nie jem i nie pije juz chyba miesiac nie mam sił jestem taki słaby ze nie mam sily nawet wstac. co zrobic??jak ja mam sobi pomoc chodze do psychatry ale to nic nie daje. bje sie ze umre z odwodnienia albo z glodu bo ilez mozna??

[Gość]

Mój kolega miał tak samo, nawet drinka w barze nie wypił bo sie bał że kelner mu coś wsypał. Dziś ten kolega już drugi rok leczy sie na schizofrenię. Idz szybko do psychiatry i powiedz mu wszystko, bierzesz jakieś leki? To brzmi poważnie.

Edytowane 19 Grudnia 2009 przez Gość

[Kuba (resztki sił)]

wiem ze musze brac leki typu witaminy, potas, magnez ale za cholere nie wezme bo wkrecam sobie ze to jakies narkotyki albo cos poprostu masakraaa:((((

[Gość]

Jaką diagnozę postawił Ci psychiatra? To o czym piszesz to objaw schizofrenii i niestety w bliskim towarzystwie to widziałam, wiem jakie to męczące. Choć mam nadzieję że u Ciebie to tylko nerwica... ech.... co Ci lekarz mówił???

[iryss]

Nie masz wyboru. Zmys się poprostu bo człowiek nie może wytrzymać za długo bez jedzenia i picia. Poprostu sprubuj zamknąć oczy i wciśnij coś sobie. powodzenia

[Kuba (resztki sił)]

magdalena wez mnie nawet nie strasz:(( ja juz tak mialem wczesniej nie jadlem wogole na miescie ani w barach nic nie pilem, jadlem tylko to co sam sobie zrobilem albo mama ale u kogos sie balem nawet mnie nie strasz z mam schzofrenie:((

[Gość]

Nie strasze Cie, bo to nie musi być schizo. Piszę tylko że mój kumpel miał takie jazdy i był u psychiatry, psychiatra mu powiedział że to nerwica i dał jakieś leki, ale te leki nie pomagały a jego stan sie pogarszał więc poszedł do innego psychiatry a potem do jeszcze innego... i postawili mu diagnozę schizofrenia, no i leczy sie, raz jest lepiej raz gorzej ale wychodzi na prostą. Jedna sprawa- on nie zdawał sobie sprawy z tego ze to co robi i mówi jest głupie, a Ty zdajesz sobie z tego sprawę a to jest argument za tym że to nie jest schiza. Ja Ci nie postawię diagnozy bo nie jestem lekarzem ale wg mnie brzmi to grożnie i powinieneś iść do swojego lekarza i mu opowiedzieć o tym i może w razie 'w' iść też do innego psychiatry. Bedzie dobrze, nie łam sie !

[Gość]

wiem ze musze brac leki typu witaminy, potas, magnez

Nie, nie chodzi o witaminy i minerały tylko leki na receptę od psychiatry, żeby mózg zaczął normalnie interpretować rzeczywistość.

[Majster]

Kuba - uwierz na slowo: psychiatra jest lekarzem i nie dostaniesz od niego zadnych narkotykow bo to jest zabronione. Dostaniesz lekarstwa podobne do witamin, po ktorych bedziesz sie czul lepiej o ile wykazesz sie cierpliwoscia w ich zazywaniu. Najwazniejsze zebys mial do lekarza zaufanie - bez tego Ci sie nie poprawi. Pozdrawiam :)

[Gość]

Kuba- co Ci powiedział lekarz i jakie leki przepisał???

[Kuba (resztki sił)]

przepisał mi coaxil i podszedł do tego na luzie powidzial ze to chwilowe zaburzenia:/ ale ja tak nie uważam mam wrazenie ze to juz nigdy nie minie:((

[Gość]

Hmmm a od dawna bierzesz te leki? To trwa miesiąc, tak? Lekarz nie mówił jak długo to może trwać? Bo wiesz, chwilowe to pojęcie względne. Lekarz chyba wie co mówi... Chociaż mojego kolegi lekarz niby też wiedział..Poobserwuj sie trochę, jedz coś na siłę -sam sobie rób jedzenie!, leki powinny pomóc, a jesli poczujesz że np za miesiąc nic sie nie polepszy do idz do lekarza, powiedz mu o tym, a jesli on to oleje to idz do innego.

[Kuba (resztki sił)]

ogolnie chcialem powiedziec ze to nie stalo sie samo z siebie wczesniej nawet o tym nie pomyslalem ze ktos by mnie mogl otroc . raz bylem na imprezie i dosypali mi na nieswiadomce extasy ja nigdy wczesniej nie cpalem poprostu tak mnie to zczesalo mialem takie lęki myslalem ze umieram i od tamtej pory mam te lęki wszystkie i ogolnie:(

[Donkey]

Kuba więc wybierz się może innego lekarza, może te lekin nie sa wlasciwe dla Ciebie i trezba zmienic je na wlasciwe.

I sie nie denerwuj , bo to da sie wyleczyc~!

[Gość]

Kuba- to bardzo możliwe że od tej akcji z extasy tak Ci sie wkręciło.. Więc to pewnie nie jest schiza, nie martw sie Ale chuchaj na zimne, idz też do innego lekarza na konsultacje.