jak udowodnic za granicą(odprawa celna) że leki są moje?

[Gość]

witam,mam pytanie: niedługo wyjezdżam za granice do pracy na kilka miesięcy,wezmę ze sobą jakieś benzo w razie czego i w zwiazku z tym jak przy kontroli osobistej gdzie dochodzi jeszcze bariera językowa(np we francji czy belgii) udowodnic ze leki są moje i że nie przemycam nic? co mam wziąsc kwitki z apteki lub wizytówke mojego psychiatry z numerem czy to jest jakos komputerowo sprawdzane gdzie było wykupione i na czyje nazwisko? skoro psychotropy są umieszczone w tym samym paragrafie co narkotyki w polskim prawie. to nie pusza mnie jak z aspiryną. spotkał się ktos z czyms takim przy wyjezdzie?jak wygląda procedura?

[linka]

Nie zastanawiałm się nad tym hmmm a sama pojutrze wylatuję do Hiszpanii, achyba nie powinno być problemu z jednym listkiem fluoksetyny

Ponadto oczywiście pewnie będę miała całe torbiszcze leków typu: przeciwbólowe, na biegunkę itd, ale chyba leki które sprzedawane są bez recepty można sobie przewozić, prawda?

[Gość]

temat już był jeśli chodzi o "psychokropki" to sie pilnujcie maja wykazy substancji nie dozwolonych do przewozu ,a lekarstwem na ten zakaz jest kserokopia recepty na własne imię ale kto was teraz sprawdza w europie wybiórczo może, no chyba że cala torba lekarstw to się mogą przyczepić .te linka656, lecisz na handel czy na wakacje

[Gość]

dzięki,to się chciałem dowiedziec.