Prawda...

[miL;)]

Co was wyzwala na tym forum? Co pozwala Wam wyjść z syfu choroby? A może nie chcecie wyjść z tego syfu tylko chcecie się babrać w tych chustkach?

[MicMic]

No ja już raczej nie wyjdę. Do końca życia będą leki i terapia pewnie też. 

[Dalila_]

Max reemisja na co możemy liczyć xd

[MicMic]

4 minuty temu, Dalila_ napisał(a):

Max reemisja na co możemy liczyć xd

No Tobie to jeszcze się może cofnąć, równie nagle jak przyszło. 

[Dryagan]

Teraz, Dalila_ napisał(a):

Max reemisja na co możemy liczyć xd

Reemisja? @Dalila_ reemisja to nawrót choroby - raczej mało optymistyczne. że na to liczysz  Pewnie chodziło Ci o remisję. Czyli stan kiedy objawy choroby ustępują. To bardzo dobry stan jeśli ma się chorobę z zasady nieuleczalną. W remisji można być wiele lat - i ja na to akurat liczę, ale to też ciężka praca nad sobą i nad objawami chorobowymi - trzymanie swoich demonów na uwięzi. Jak się ma problemy z psyche trzeba cały czas to kontrolować, nie można zapomnieć jak jest dobrze

[Doktor Indor]

15 minut temu, MicMic napisał(a):

No ja już raczej nie wyjdę. Do końca życia będą leki i terapia pewnie też. 

Leki pewnie tak, ale może przyjść moment, gdy już stwierdzisz, że nie chcesz więcej wydawać pieniędzy na terapię.

[MicMic]

Teraz, Doktor Indor napisał(a):

Leki pewnie tak, ale może przyjść moment, gdy już stwierdzisz, że nie chcesz więcej wydawać pieniędzy na terapię.

Nigdy nie wydałem chyba ma terapie. Zawsze udawało mi się na nfz, tylko trzeba było planować z wyprzedzeniem 

[brum.brum]

2 godziny temu, miL;) napisał(a):

Co was wyzwala na tym forum? Co pozwala Wam wyjść z syfu choroby? A może nie chcecie wyjść z tego syfu tylko chcecie się babrać w tych chustkach?

Wyzwala raczej nie, ale lubię poczytać np. co innym osobom pomaga lub szkodzi. Można też znaleść sporo informacji o lekach, o zaburzeniach/chorobach. Czasem udzielam się też w forumowych „zabawach”.