Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychologia to pseudonauka .


Walczący z wilkami

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

No to powiedz czemu myli, bo przecież na terapię można chodzić do psychoterapeuty jak i psychologa

Nie. Psycholog nie ma narzędzi do prowadzenia psychoterapii. Terapia u psychologa to jedynie wsparcie psychologiczne - nie psychoterapia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chodziłam na terapię do psychologa. Czy dobrze zrobiłam? Chyba nie, bo gdy zrezygnowałam z niej po 2 latach to zaczęła mi się największą mania w życiu. Ale byłam bez leków. Nie obwiniam jej, ale ona twierdziła, że to terapia eklektyczna.  A wiem, że nie była psychoterapeutka. Czyli co? Oszukała mnie?

Edytowane przez Verinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Verinia napisał(a):

Ja chodziłam na terapię do psychologa. Czy dobrze zrobiłam? Chyba nie, bo gdy zrezygnowałam z niej po 2 latach to zaczęła mi się największą mania w życiu. Ale byłam bez leków. Nie obwiniam jej, ale ona twierdziła, że to terapia eklektyczna.  A wiem, że nie była psychoterapeutka. Czyli co? Oszukała mnie?

Myślałem że psycholog jest psychoterapeutą przeważnie. A w ogólnym podsumowaniu tych 2 lat , jesteś zadowolona z tej terapii? 
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Catriona napisał(a):

Nie. Psycholog nie ma narzędzi do prowadzenia psychoterapii. Terapia u psychologa to jedynie wsparcie psychologiczne - nie psychoterapia.

Dokładnie tak, aż mnie dziwi, że to taka mało powszechna wiedza. 

8 minut temu, mrNobody07 napisał(a):

Myślałem że psycholog jest psychoterapeutą przeważnie. A w ogólnym podsumowaniu tych 2 lat , jesteś zadowolona z tej terapii? 
 

Zazwyczaj jest odwrotnie, dobry terepeuta powinien być jednocześnie psychologiem. 

 

28 minut temu, Verinia napisał(a):

Czyli co? Oszukała mnie?

Jeśli prowadziła terapie nie będąc terepeuta, to tak. A bardziej wykorzystała Twoja niewiedzę, bo nie prawnie nie jest to nigdzie usankcjonowane. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Dalila_ napisał(a):

Bo psycholodzy nie mówią że "polecam pani wsparcie psychologiczne najlepiej u mnie" tylko mówią "zalecam terapię jak Pani chce może u nas". To znaczy że wprowadzają w błąd. No ale kurde chodzisz kilka lat do psychologa po wsparcie psychologiczne.... beka xd

A ona raz do mnie - Ja jestem najlepsza w mieście 🙂

 

To było z 10 lat temu, więc ja jeszcze mało wiedziałam.

A mój doktor powiwedział, że ona pracowała jakiś czas w szpitalu psychiatrycznym, ale ją usunęli, bo wg niego się nie nadawała i była jakaś "Sztuczna". 😛

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Verinia napisał(a):

A ona raz do mnie - Ja jestem najlepsza w mieście 🙂

 

To było z 10 lat temu, więc ja jeszcze mało wiedziałam.

A mój doktor powiwedział, że ona pracowała jakiś czas w szpitalu psychiatrycznym, ale ją usunęli, bo wg niego się nie nadawała i była jakaś "Sztuczna". 😛

 

A ja do tej pory mało wiem. I też tak chodziłam caly rok do jednej na terapię...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chodziłem dwa razy do psychologow i raz na terapie. Hmm... po pierwsze trzeba faktycznie chciec, po drugie trafic na dobrych ludzi, po trzecie mowic prawde - co jest trudne, bo mozna dostac jakies nowiutkie diagnozy, ktore tez nie wiadomo ile jest w nich prawdy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Doktor Indor napisał(a):

A próbowałaś tak?

 

1. Zmień hasło do maila, który jest przypisany do FB

2. Zmień hasło do samego FB

3. Zdezaktywuj konto

Już usuwa się, tylko że tam jest przypisany jakiś dodatkowy, dziwny numer. I nie da się go usunąć, bo ja teraz i tak mam nowy nr tel, a fb mam rejestrowany wlasnie na nr tel.

 

No ale może się uda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pewnym etapie leczenia lekarz psychiatra sugerowała abym poszedł na psychoterapię...

Odpowiedziałem, że nie będę rozdrapywał ran i gówna mojego życia z kolejną osobą... że muszę przepracować to sam, bo to moje życie i zwyczajnie nie wierzę aby poprzez wytrenowane techniki ktoś mógł mnie wyleczyć. To tylko pranie mózgu... I wiecie co psychiatra w końcu przyznała mi rację.... Po kilku latach choroby obecnie funkcjonuję normalnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, miL;) napisał(a):

Ja pewnym etapie leczenia lekarz psychiatra sugerowała abym poszedł na psychoterapię...

Odpowiedziałem, że nie będę rozdrapywał ran i gówna mojego życia z kolejną osobą... że muszę przepracować to sam, bo to moje życie i zwyczajnie nie wierzę aby poprzez wytrenowane techniki ktoś mógł mnie wyleczyć. To tylko pranie mózgu... I wiecie co psychiatra w końcu przyznała mi rację.... Po kilku latach choroby obecnie funkcjonuję normalnie...

Ja z wielu problemów wyszłam sama.

 

Gdy chodziłam na terapię, to zawsze wracałam wkurrrrr. MOi rodzice tak to wspominają. W niczym mi babsztyl nie pomógł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś czytałem o ciekawym badaniu na temat wpływu leków na sukces terapii cbt, otóż okazało się tam że o ile baseline miał te 70% "jakiejś" skuteczności, to ludzie zażywający benzo mieli połowę mniej. Bardzo to był popularny argument wśród psychoterapeutów, wysnuli z tego że to na pewno przez leki psychoterapia się nie udaje, a nie że ludzie je jedzący muszą mieć poważniejsze problemy niż przeciętny failed normie który ich odwiedza 😂

 

W badaniach skuteczności różnych psychoterapii nigdy nie widziałem choć minimalnie obiektywnych wskaźników mających pomoc zaklasyfikować ciężkość przypadku, na przykład krótki czas trwania kryzysu bardziej świadczy na błahość problemu niż skuteczność terapii. Nie ma porównań do czego docelowo pacjent dąży, do normalnego funkcjonowania czy nie wiem myśli że za mało ludzi go lubi, albo koniecznie bardzo chce by szanowała go jakaś osoba z bliskiego otoczenia która ma go za nic, takie problemiki prawie każdego z żyjących które trzeba przeboleć, a spotkałem na grupowych terapiach ludzi którym to urastało do największego problemu świata, bez tego ich samoocena była w gruzach xd

 

Patetyczne mega są możliwości terapeutyczne dla ludzi chorych. Naucz się oddychać, przerób traumy z dziecinstwa, kłóć się z myślami swojego chorego rozumu, no beka i to wszystko za horrendalne pieniądze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, conditioner napisał(a):

Kiedyś czytałem o ciekawym badaniu na temat wpływu leków na sukces terapii cbt, otóż okazało się tam że o ile baseline miał te 70% "jakiejś" skuteczności, to ludzie zażywający benzo mieli połowę mniej. Bardzo to był popularny argument wśród psychoterapeutów, wysnuli z tego że to na pewno przez leki psychoterapia się nie udaje, a nie że ludzie je jedzący muszą mieć poważniejsze problemy niż przeciętny failed normie który ich odwiedza 😂

 

W badaniach skuteczności różnych psychoterapii nigdy nie widziałem choć minimalnie obiektywnych wskaźników mających pomoc zaklasyfikować ciężkość przypadku, na przykład krótki czas trwania kryzysu bardziej świadczy na błahość problemu niż skuteczność terapii. Nie ma porównań do czego docelowo pacjent dąży, do normalnego funkcjonowania czy nie wiem myśli że za mało ludzi go lubi, albo koniecznie bardzo chce by szanowała go jakaś osoba z bliskiego otoczenia która ma go za nic, takie problemiki prawie każdego z żyjących które trzeba przeboleć, a spotkałem na grupowych terapiach ludzi którym to urastało do największego problemu świata, bez tego ich samoocena była w gruzach xd

 

Patetyczne mega są możliwości terapeutyczne dla ludzi chorych. Naucz się oddychać, przerób traumy z dziecinstwa, kłóć się z myślami swojego chorego rozumu, no beka i to wszystko za horrendalne pieniądze. 

Jesteś mądrym łebkiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×