Skocz do zawartości
Nerwica.com

Proszę o jakąś poradę lub co kolwiek


TakiJakis12

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, przychodzę tutaj z prośbą ponieważ nie wiem co mi dolega i zaczyna mnie to strasznie przygnębiać, mam 31 lat mieszkam z rodzicami, mam fajna prace i od jakiegoś czasu zaczęło mi cos dolegać a mianowicie przestały mnie cieszyć rzeczy które sprawiały mi kiedyś wielka radość, są dni takie że jest dobrze, jestem wesoły, chce mi się cos robić, w pracy też staram się robić taki klimat żeby było śmiesznie cały dzień, a są dni takie że nie chce mi się po prostu nic, nie chce mi się wstać, nie chce mi się wychodzić, nie chce mi się z nikim rozmawiać, lubiłem spotkać się z kolegami w weekend na piwo, teraz wole po prostu zamknąć się sam i sam się napić i posłuchać muzyki,a jeśli już dojdzie to takiego spotkania w gronie znajomych to czyje się jak bym był na boku i zastanawiam się co ja tu robię, chciał bym znaleźć sobie jakaś dziewczynę ale nadzwyczajnie boje się zagadać albo chociaż by napisać na jakimś forum do takiej co mi się podoba, Może ktoś z was miał taki przypadek i ma jakąś poradę co zrobić albo co zmienić, z góry dziekuje 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Może to taki etap gdzie pewne rzeczy już nie są takie same. Wszystko się zmienia i już nie potrzebujesz tego co wcześniej. A być może są to jakieś stany depresyjne. Nikt tutaj nie postawi ci diagnozy. Jedyne co możesz tak naprawdę zrobić to np zgłosić się do specjalisty - psychiatry/ psychologa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, jest trochę opcji. Myślę że to jest wbrew pozorom bardzo mało danych, by mieć jakiś pewny kierunek.

No bo na pierwszy rzut oka brzmi to jak zalążki depresji albo anhedonii. Ale równie dobrze może to być choćby reakcja psychiki na problemy które zbyt długo ignorowałeś/wypierałeś - może np. otoczenie nie traktuje Cie wcale tak jakbyś sobie tego życzył.

Albo może to wewnętrzna reakcja na brak ustatkowania się? To kompletnie kontrproduktywna reakcja, wręcz że idiotyczna, ale bywa że tak właśnie reagujemy i nie mamy na to wpływu. A może wypalenie zawodowe?

 

Opcji jest mnóstwo, na pewno diagnozę najbliższą prawdzie dopiero będzie w stanie wystawić lekarz albo psycholog/terapeuta. Chociaż też te diagnozy są dosyć płynne, problemy psychiczne bardzo pokrywają pomiędzy sobą objawami więc potrzeba na to sporo czasu

 

Ogólne porady co możesz samemu zrobić tak naprawdę dobrze znasz, tylko ich nie realizujesz bo są mega trudne do zrobienia i nie dają ulgi po pojedynczym podejściu.

Osobiście, obok leczenia polecam spróbować pozmuszać się do jakiejś aktywności fizycznej. Półgodzinny trucht moim śmiesznym tempem raz na dwa/trzy dni, przeplatany lekkim treningiem siłowym 2x w tygodniu + dieta typu "nie obżeraj się". To wszystko w połączeniu serio daje mi solidną motywację i redukuje depresje, mimo że nic innego póki co nie robie by coś w życiu zmienić (a powinienem xD). Byłem przez prawie całe życie denialistą wpływu aktywności fizycznej na psychikę i strasznie mnie irytowało sugerowanie że to niby coś może zmienić - nie miałem racji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×