Skocz do zawartości
Nerwica.com

Objawy somatyczne


kot.11

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, Karola 1981 napisał(a):

Nie pamiętam dokładnie ile go biorę. W maju już łykalam ale później miałam przerwe. Teraz też raz wezmę trzy zapomnę. 

Myślę że ta pogoda ma bardzo duży wpływ. Ciągle ciemno i ciemno. Człowiek  chodzi taki przygaszony a do tego dochodzi praca i stres i mamy mieszankę wybuchowa. Proste rzeczy stanowią wyzwanie. Ale wiesz co jest najzabawniejsze ? W pracy daje z siebie 100%a w domu jestem dziad. To chyba tak działa że tam wiem że muszę i chociaż nie zawsze mi się chce to poprostu wstaje i robię choćby miała paść na pysk. A w domu jak siądę tak siedzę. I tyle razy sobie obiecuje że już nie będę że trochę odpuszcze w pracy że świat się nie zawali. A gdzie tam dalej robię to samo. Tak jakbym chciała nadrobić to że byłam na L 4,jakbym chciała przepraszać że byłam chora. Głupi człowiek jak but. 

To teraz masz nocki? Bo mi się wydawało że dopiero miałeś. Ja mam same drugie zmiany chyba az do świąt. 

Dokładnie.Jak człowiek ma zajęcie to tak nie myśli,że objawy wrócą,albo może i wracają tylko tak ich się nie odczuwa.

Ja brałem Neurovit 7 tygodni po jednej tabletce po posiłku w południe,według zaleceń neurologa.

Pamiętam,że pierwsze dni żle się po nim czułem drgawki i ból głowy a potem jakoś przeszło.

Czy pomogły,nie wiem,bo to chyba bardziej było na niedobór wit B niż na drętwienie.

Musisz wejść w swój tryb co przed zwolnieniem nie za szybko,ale i nie za wolno,bo będą gęgać 🙂

Pełen spokój w miarę możliwości dużo rozmawiać,żartować,wiem,że to łatwo powiedzieć,napisać no i nie zawsze są do tego warunki,ale od czegoś trzeba zacząć.

Tak mam nocki,bo musiałem się zamienić ze względu na badania,oraz wizytę u neurologa w zeszłym tygodniu no i na zaś,bo 11 grudnia mam kardiologa,to już nie chciałem kombinować i 11 będę miał wolne.

Znów Mnie czeka mafia kolejkowa a wizytę mam na 10:30 chyba,że numerki będą obowiązywały,ale dla spokoju wezmę jaskrawą bluzę i może beret w kolorze pudrowego różu 🤔

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, 

Też byłem osobą z zaburzeniem lękowym, nerwica i natręctwa. Standardowo brałem psychotropy przez okres 3 miesięcy i one tak naprawdę nic mi nie dały. Bo jak odstawiłem wszystko to wróciło. Polecam książkę z historią jednego gościa. Napisał w niej  jak postępować aby wyjść z tego g.... i nie  popełniać zbyt dużo błędów które kosztują czas. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, jojo1984 napisał(a):

Witam, 

Też byłem osobą z zaburzeniem lękowym, nerwica i natręctwa. Standardowo brałem psychotropy przez okres 3 miesięcy i one tak naprawdę nic mi nie dały. Bo jak odstawiłem wszystko to wróciło. Polecam książkę z historią jednego gościa. Napisał w niej  jak postępować aby wyjść z tego g.... i nie  popełniać zbyt dużo błędów które kosztują czas. 

Hej. Jaka to książka?

13 godzin temu, Maat napisał(a):

@Tomi77,bejzbola weź do pewności.

😂 Uwielbiam te Wasze pomysły 

10 godzin temu, Tomi77 napisał(a):

Nie no Ja nie lekarz orzecznik z zus-u a żeby uzdrawiać i prostować orzeczenia

😂😂😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tomi77 napisał(a):

O kurczę,to niedobrze 😔

Znów te same objawy ?

Na prawdę Ci współczuję 

Wiesz co miałam jakieś dziwne pulsowanie w brzuchu. Jakby ci tam serce biło. Wystraszyłam się więc puls w górę . Oczywiście już diagnoza tętniak aorty brzusznej. Miałeś tak kiedyś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Karola 1981 napisał(a):

Wiesz co miałam jakieś dziwne pulsowanie w brzuchu. Jakby ci tam serce biło. Wystraszyłam się więc puls w górę . Oczywiście już diagnoza tętniak aorty brzusznej. Miałeś tak kiedyś?

Ja bardziej pulsowanie i lekkie pieczenie na wysokości klatki piersiowej i górnej części brzucha,myślałem,że to zawał aż do gastroskopi gdzie wyszło,że mam wrzody.  I też podobnie zaraz skok pulsu,ciśnienia uderzenie gorąca,zdenerwowanie no i szukanie przyczyny na internecie albo jakie badania zrobić.

No bo przecież co drugi dzień nie można mieć zawału.

I tak spirala stresu się nakręca.

Wydaje Mi się,że dużo negatywnych odczuć dało siedzenie w domu niby człowiek miał odpocząć i się zregenerować a było odwrotnie.

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Karola 1981 napisał(a):

Właśnie w domu było mi dobrze. Nic nie musiałam robić na godzinę a teraz znowu pęd. Bo tak wogole to ja ogarniam 3 pracę 🫣 i poprostu czasem nie mam już siły. 

Rozumiem 🙁...No to Ja na odwrót.Jak wróciłem do pracy objawy zmniejszyły się a w domu tylko oczekiwałem kiedy nadejdzie,szczególnie gdy odstawiłem leki,bo te po prostu Mnie usypiały i spałem po 20 godzin.

Może za dużo naraz tej pracy

12 godzin temu, jojo1984 napisał(a):

Cześć! "Zaburzenie Lękowe Po co mi To". Ciekawie opisuje i też dużo motywacji. Ja już jestem wolny od tych zjeb... lęków i myśli 🙂

Życzę powodzenia i Wam 

 

Cześć

Dzięki za informację

Pozdrawiam 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Tomi77 napisał(a):

Rozumiem 🙁...No to Ja na odwrót.Jak wróciłem do pracy objawy zmniejszyły się a w domu tylko oczekiwałem kiedy nadejdzie,szczególnie gdy odstawiłem leki,bo te po prostu Mnie usypiały i spałem po 20 godzin.

Może za dużo naraz tej pracy

Cześć

Dzięki za informację

Pozdrawiam 🙂

Czasem zdecydowanie za dużo pracy. Ale żeby coś mieć trzeba zasuwać. Ale są dni kiedy tylko wracam spać do domu. I jestem jak robot.

A jak ci sobota minęła? Byłeś gdzieś czy siedzisz w domku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Karola 1981 napisał(a):

Czasem zdecydowanie za dużo pracy. Ale żeby coś mieć trzeba zasuwać. Ale są dni kiedy tylko wracam spać do domu. I jestem jak robot.

A jak ci sobota minęła? Byłeś gdzieś czy siedzisz w domku?

Witaj

Sobotę i trochę niedzieli spędziłem u brata skręcając meble z Ikei.

Według tego co kupił po skręceniu miała być meblościanka i komoda,chociaż bez instrukcji i zdjęcia pewnie byśmy skręcili narożniki...tylko beż możliwości spania czy siedzenia.

 Powiem Ci,że ponad trzy lata pracowałem na dwa etaty,chociaż ta druga praca była bardziej na pół etatu i teraz patrząc,oraz kalkulując nie było warto.

Tego na co pracowałem już nie mam a dodatkowo podupadłem na zdrowiu zarówno fizycznie jak i psychicznie.

Gdybym miał możliwość cofnięcia czasu nie zrobiłbym tego ponownie.

Niektórzy mówią,że pieniądze to nie wszystko,ale bez nich leczenie,leki czy nawet dojazdy z noclegiem są niemożliwe.

A u Ciebie jak mija niedziela,odpoczęłaś choć trochę?

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.12.2024 o 17:52, Karola 1981 napisał(a):

Właśnie w domu było mi dobrze. Nic nie musiałam robić na godzinę a teraz znowu pęd. Bo tak wogole to ja ogarniam 3 pracę 🫣 i poprostu czasem nie mam już siły. 

Mogę wiedzieć czemu masz 3 prace? Zbierasz na dom? Masz długi do spłacenia? 

Edytowane przez Grouchy Smurf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Grouchy Smurf napisał(a):

Mogę wiedzieć czemu masz 3 prace? Zbierasz na dom? Masz długi do spłacenia? 

Mam 3 pracę bo z jednej ciężko opłacic rachunki wyżyć cały miesiąc jeśli się zarabia najniższą. 

23 godziny temu, Tomi77 napisał(a):

Witaj

Sobotę i trochę niedzieli spędziłem u brata skręcając meble z Ikei.

Według tego co kupił po skręceniu miała być meblościanka i komoda,chociaż bez instrukcji i zdjęcia pewnie byśmy skręcili narożniki...tylko beż możliwości spania czy siedzenia.

 Powiem Ci,że ponad trzy lata pracowałem na dwa etaty,chociaż ta druga praca była bardziej na pół etatu i teraz patrząc,oraz kalkulując nie było warto.

Tego na co pracowałem już nie mam a dodatkowo podupadłem na zdrowiu zarówno fizycznie jak i psychicznie.

Gdybym miał możliwość cofnięcia czasu nie zrobiłbym tego ponownie.

Niektórzy mówią,że pieniądze to nie wszystko,ale bez nich leczenie,leki czy nawet dojazdy z noclegiem są niemożliwe.

A u Ciebie jak mija niedziela,odpoczęłaś choć trochę?

 

 

To males pracowity weekend. No bez instrukcji mogłoby wyjść z tych mebli coś nowego🫣 jakiś ciekawy trend .  Wiem że takie dodatkowe pracę to obciążenie ale czasem nie ma wyjścia. Staram się to tak ustawić żeby np mieć zawalone dwa dni w tygodniu na maksa a resztę mieć w miarę wolna. Jechać na godzinę czy dwie. 

Nie odpoczęłam bo mnie wzięło na porządki świąteczne. I takim oto sposobem mam  już ubrana choinkę😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Karola 1981 napisał(a):

Mam 3 pracę bo z jednej ciężko opłacic rachunki wyżyć cały miesiąc jeśli się zarabia najniższą. 

To males pracowity weekend. No bez instrukcji mogłoby wyjść z tych mebli coś nowego🫣 jakiś ciekawy trend .  Wiem że takie dodatkowe pracę to obciążenie ale czasem nie ma wyjścia. Staram się to tak ustawić żeby np mieć zawalone dwa dni w tygodniu na maksa a resztę mieć w miarę wolna. Jechać na godzinę czy dwie. 

Nie odpoczęłam bo mnie wzięło na porządki świąteczne. I takim oto sposobem mam  już ubrana choinkę😁

Racja.Lepiej zrobić w jeden dzień niż rozkładać na dwa dni.

Mam nadzieję,że w święta odpoczniesz 😉

Jeśli sytuacja wymaga,to i można w 5 firmach pracować byle się nie przeforsować 

 

U Mnie choinka jeszcze w piwnicy,jakoś nie mam weny do jej ubrania i prostowania,bo sztuczna.

Ostatnia żywa choinka nie dotrwała do świąt,stała za blisko grzejnika i potem igieł jak u krawcowej.

W wigilię pracuje 7-19 potem w drugi dzień świąt a raczej 27 grudnia na 24-7

Jeśli któryś z kolegów nie"zachoruje" to 31.12 i 01.01 też wolne.

A jak samopoczucie,jakiś "atak" Cię męczył?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Tomi77 napisał(a):

Racja.Lepiej zrobić w jeden dzień niż rozkładać na dwa dni.

Mam nadzieję,że w święta odpoczniesz 😉

Jeśli sytuacja wymaga,to i można w 5 firmach pracować byle się nie przeforsować 

 

U Mnie choinka jeszcze w piwnicy,jakoś nie mam weny do jej ubrania i prostowania,bo sztuczna.

Ostatnia żywa choinka nie dotrwała do świąt,stała za blisko grzejnika i potem igieł jak u krawcowej.

W wigilię pracuje 7-19 potem w drugi dzień świąt a raczej 27 grudnia na 24-7

Jeśli któryś z kolegów nie"zachoruje" to 31.12 i 01.01 też wolne.

A jak samopoczucie,jakiś "atak" Cię męczył?

 

Też mam nadzieję na odpoczynek. Ale to wyjdzie w praniu😉

 

Choineczke też mam sztuczna bo na żywa nie mam miejsca. Ta jest na pniu więc się mieści. Poza tym dwa psy plus kot więc tak jest bezpieczniej😂

Mnie wczoraj tak naszło na choinkę bo właśnie nastrój nie taki jak potrzeba i myslalam że te światełka pomogą. Ale nie do końca. 

To w pracy będziesz miał taki troszkę luz. Bardzo dobrze chociaż święta w miarę spokojne. No i na sylwestra można skoczyc😉

Czy męczy mnie atak. Wiesz co sama nie wiem jak to nazwać. Mam momenty że czuje się bardzo nieswojo. Jakaś taka słabość strach cholera wie. No i ta ciemność okropna mnie dobija. 

Teraz, Karola 1981 napisał(a):

Też mam nadzieję na odpoczynek. Ale to wyjdzie w praniu😉

 

Choineczke też mam sztuczna bo na żywa nie mam miejsca. Ta jest na pniu więc się mieści. Poza tym dwa psy plus kot więc tak jest bezpieczniej😂

Mnie wczoraj tak naszło na choinkę bo właśnie nastrój nie taki jak potrzeba i myslalam że te światełka pomogą. Ale nie do końca. 

To w pracy będziesz miał taki troszkę luz. Bardzo dobrze chociaż święta w miarę spokojne. No i na sylwestra można skoczyc😉

Czy męczy mnie atak. Wiesz co sama nie wiem jak to nazwać. Mam momenty że czuje się bardzo nieswojo. Jakaś taka słabość strach cholera wie. No i ta ciemność okropna mnie dobija. 

A Twoje samopoczucie jak? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Karola 1981 napisał(a):

Też mam nadzieję na odpoczynek. Ale to wyjdzie w praniu😉

 

Choineczke też mam sztuczna bo na żywa nie mam miejsca. Ta jest na pniu więc się mieści. Poza tym dwa psy plus kot więc tak jest bezpieczniej😂

Mnie wczoraj tak naszło na choinkę bo właśnie nastrój nie taki jak potrzeba i myslalam że te światełka pomogą. Ale nie do końca. 

To w pracy będziesz miał taki troszkę luz. Bardzo dobrze chociaż święta w miarę spokojne. No i na sylwestra można skoczyc😉

Czy męczy mnie atak. Wiesz co sama nie wiem jak to nazwać. Mam momenty że czuje się bardzo nieswojo. Jakaś taka słabość strach cholera wie. No i ta ciemność okropna mnie dobija. 

A Twoje samopoczucie jak? 

Witaj.

Wiesz co dzisiaj pogoda nijaka taki człowiek chodził w pracy ospały,rozdrażniony a teraz senny-bezsenny.

Na szczęście jutro wolne choć czeka Mnie wizyta u lekarza I postojowe w szpitalnej przychodni.

Dwa psy i kot 🙀 Są jakieś zgrzyty czy zgrana ferajna 😀

Ja zwierzaka żadnego nie mam no chyba żebym przygarnął leniwca,ale nie wiem czy bym się utrzymał z nim na jednej gałęzi,bo raczej linki od prania by nie dały rady.

Ćwierć wieku temu bym się cieszył ze świąt czy sylwestra teraz to bardziej spotkania ą ę no,ale bardziej Mi chodzi o towarzyski powrót,rozmowę,ale tak jak piszesz,wszystko wyjdzie w praniu.

Taka aura i brak słońca i może dlatego tak się czujemy chociaż każdy w inny sposób.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie myslalam że tylko ja taka zirytowana chodzę ale cieszę się że nie tylko😂

Święta szybko zleca i może wtedy będzie lepiej. 

Zwierzaki się dogadują. Ale sprzątania po nich strasznie dużo. Tylko że ja je kocham bardzo i tylko czasem mnie to złości. To sa moje antydepresanty. 

Mówisz że leniwiec do Ciebie pasuje?,😂😂😂

 

To jutro masz neurologa? Dobrze pamiętam?

Niech moc będzie z Tobą 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Karola 1981 napisał(a):

No wlasnie myslalam że tylko ja taka zirytowana chodzę ale cieszę się że nie tylko😂

Święta szybko zleca i może wtedy będzie lepiej. 

Zwierzaki się dogadują. Ale sprzątania po nich strasznie dużo. Tylko że ja je kocham bardzo i tylko czasem mnie to złości. To sa moje antydepresanty. 

Mówisz że leniwiec do Ciebie pasuje?,😂😂😂

 

To jutro masz neurologa? Dobrze pamiętam?

Niech moc będzie z Tobą 😂

Witaj.

Nie no Ja się staram nie denerwować,także Ty też spróbuj 😅

Tak jest 😀

Już po wizycie,mimo podanej godziny 10:45 do gabinetu wszedłem przed 13...

I jak nigdy byłem przed 4-osobowym gangiem,dziś swoją funkcję spełniły numerki może trzeba z nich stworzyć kilka kombinacji cyfr i totka wysłać.

Dostałem skierowanie  na dopllera żył,oraz eeg.

Doppler w poniedziałek a eeg 7 stycznia.Kolejna wizyta w marcu.

Żadnych nowych tabletek,także jedynie to na plus.

No i samemu można postawić diagnozę,że to stres,myślenie na przód,zamartwianie i pogoda.

 

Może papugę kupić 🤔🫣😀

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×