Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nowa


Monstera

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć
Jestem tu nowa i nie znam etykiety, jak się tu przedstawia i zaczyna pisanie. Ale potrzebuję jakiegoś swojego miejsca w internecie i ludzi, którzy mogą zrozumieć z czym się zmagam.

Pierwszy epizod depresyjny w wieku 19 lat, diagnoza psychiatry - depresja, lęk uogólniony, lęk społeczny. Nie zdecydowałam się wtedy na leczenie, wyprowadziłam się z domu rodzinnego do dużego miasta i postanowiłam, że jakoś dam radę.
Mam teraz 33 lata i właśnie zdecydowałam się na leczenie. Mam wrażenie, że jedyne co robiłam przez te 14 lat to unikanie problemu, z różnym skutkiem. Symptomy nie ustąpiły, chociaż kiedyś myślałam, że jeśli wezmę się za siebie i przestanę się nad sobą użalać, bo przecież inni mają gorzej, to wszystko będzie okej. W końcu jednak zebrałam w sobie siły i poprosiłam o pomoc mojego lekarza pierwszego kontaktu, bo nie mogę dłużej tak żyć- od jakiegoś czasu mam ciężki epizod, nie jestem w stanie normalnie funkcjonować.
Bałam się reakcji, ale okazało się, że mam wspaniałego wspierającego lekarza. Poświęcił mi dużo czasu, rozwiązywałam testy, opowiedziałam mu pół życia. Zalecenia - Sertralina 50mg i skierowanie do poradni zdrowia psychicznego.
Lek biorę od dwóch tygodni i nie wiem czy to kwestia pogorszenia się mojego stanu ogólnie, czy skutki uboczne leku, ale czuje się gorzej. Ataki paniki, rozregulowany sen, bóle głowy, ciągłe zmęczenie i przygnębienie. Nie wiem kiedy zacząć reagować, czy to co czuję jest normalne. Wizytę kontrolną mam za dwa tygodnie i nie wiem, czy jest sens zmieniać coś do tego czasu.  
Mam za sobą pierwszą wizytę u psychologa, zakwalifikowałam się na darmową terapię. Póki co nie wiem co o tym sądzić, pierwsza wizyta to było właściwie takie rozpisanie historii choroby. Tak mnie emocjonalnie wydrenowała, że po powrocie spałam jak zabita przez parę godzin. Kolejna wizyta za niecałe 2 tygodnie.
Zgłosiłam się do lekarza po pomóc, bo dłużej nie byłam w stanie ze sobą wytrzymać, zmotywowałam się. A teraz to czekanie na jakiekolwiek pozytywne efekty mnie przytłacza. Mam ochotę przespać czas do kolejnych wizyt, do czasu aż coś się w końcu zmieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, mi wygląda to na typową nerwice, kiedyś psychiatra mi powiedziała że jak człowiek przez kilka lat kumuluje w sobie emocje, to później to w człowieku pęka. 

U mnie były podobne objawy 

bezsenność lub zaburzenie snu 

bóle głowy w różnych miejscach 

Uczucie ciężkości głowy np; po przebudzeniu albo nie przespanej nocy 

ciągłe zmęczenie, rozdrażnienie 

bóle somatyczne 

gdy coś zakuło bardziej to szybko pojawiał się atak paniki;

towarzyszyły mu, kołatanie serca, przyspieszony puls, zalewające poty i problemy z oddychaniem 

U mnie stwierdzono nerwicę lękową z epizodem depresyjnym, ale warto żebyś się dobrze przebadała pod każdym kątem

A jak masz problemy ze senem to polecam przeczytać jakąś książkę albo włączyć jakiś nudny film na Netflixie czy gdziekolwiek, i przed snem staraj się o niczym nie myśleć a jak już to myśl o przyjemnych rzeczach np. Jutro zrobie sobie coś dobrego do jedzonka 😀 myśl pozytywnie.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Grogu napisał(a):

 

A jak masz problemy ze senem to polecam przeczytać jakąś książkę albo włączyć jakiś nudny film na Netflixie czy gdziekolwiek, i przed snem staraj się o niczym nie myśleć a jak już to myśl o przyjemnych rzeczach np. Jutro zrobie sobie coś dobrego do jedzonka 😀 

 

Dzięki za odpowiedź 😊

 

Wiesz co, problem jest taki, że mam teraz bardzo duże deficyty jeśli chodzi o koncentrację, ciężko mi się skupić na filmie czy książce, które tak ogólnie uwielbiam. I nie mam aż takich problemów z samym zasypianiem, bardziej chodzi o lekki sen i o budzenie się w nocy. A jak już się obudzę to ciężko zasnąć znowu. I tak leżę od 2 do 6 😬 Wieczorami wyobrażam sobie różne pozytywne scenariusze, które pomagają mi zasnąć, ale z jakiegoś powodu to nie działa kiedy obudzę się w nocy.

Mi powiedziała psycholog coś podobnego, że maskowanie objawów w końcu zbiera żniwo i wybucha z pełną mocą. No i u mnie chyba w końcu się tak stało. W zeszłym tygodniu wyszłam z domu jedynie do psychologa. A wcześniej byłam w stanie funkcjonować w miarę normalnie.

Staram się myśleć pozytywnie, po prostu nie wiem czy wytrzymam jeśli jeszcze mi się pogorszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Monstera. To dobre miejsce, myślę że będziesz miała z kim pogadać. Polecam tematy "depresja", " nerwica". Tam jest mocna grupa. Ja leczę się 2,5 roku, choruję pewnie od zawsze i też sobie wmawiałem, że dam radę.. Też zaczynałem od setraliny, to o czym piszesz to typowe objawy przy wchodzeniu leku. Ja doszedłem chyba do 150 i musiałem zmienić bo było strasznie (silna depresja i natrętne myśli). Przy setralinie mogą pojawić się myśli samob. warto mieć osobę do której będziesz mogła zadzwonić w najgorszych chwilach. Ten lek na wiele osób dobrze działa, niestety u mnie nie zaklikał. Jeżeli problemy ze snem będą narastać, to powiedz o tym lekażowi, powinien dołożyć coś na sen (ja dostałem ketrel który bardzo pomagał, czyli po 30 min zwalał z nóg:)

Trzymaj się, jak lęki zaklikają to będzie lepiej:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja cię doskonale rozumiem, jeśli masz stwierdzoną nerwicę to możesz mieć zaburzenia snu, i częste wybudzania i to jest normalny objaw przy nerwicy czy depresji, może być też spowodowany przez niedoczynność tarczycy lub nadczynność, miewasz bezdech senny albo chrapiesz? 
Też tak miałem że normalnie zasypiałem i po dwóch - trzech godzinach się budziłem i nie mogłem zasnąć, i musiałem jakoś funkcjonować, ale organizm człowieka jest tak skonstruowany że prędzej czy później będzie potrzebował czasu żeby się zregenerować, także nie przejmuj się tym, spróbuj przed snem jakiegoś treningu, ja kupiłem orbitreka do domu i jak mam zaburzenia snu to wskakuje na orbitreka, robię trening 30-40min i śpię jak zabity, ale to nie zawsze pomaga tym bardziej jak przed snem dużo się myśli albo ma się uczucie ciężkiej głowy😊 dobry relaks to podstawa, spróbuj przed snem nie używać telefonu albo jak już to na minimalnej jasności bo to też zaburza sen 😉 
 

18 godzin temu, Monstera napisał(a):

Dzięki za odpowiedź 😊

 

Wiesz co, problem jest taki, że mam teraz bardzo duże deficyty jeśli chodzi o koncentrację, ciężko mi się skupić na filmie czy książce, które tak ogólnie uwielbiam. I nie mam aż takich problemów z samym zasypianiem, bardziej chodzi o lekki sen i o budzenie się w nocy. A jak już się obudzę to ciężko zasnąć znowu. I tak leżę od 2 do 6 😬 Wieczorami wyobrażam sobie różne pozytywne scenariusze, które pomagają mi zasnąć, ale z jakiegoś powodu to nie działa kiedy obudzę się w nocy.

Mi powiedziała psycholog coś podobnego, że maskowanie objawów w końcu zbiera żniwo i wybucha z pełną mocą. No i u mnie chyba w końcu się tak stało. W zeszłym tygodniu wyszłam z domu jedynie do psychologa. A wcześniej byłam w stanie funkcjonować w miarę normalnie.

Staram się myśleć pozytywnie, po prostu nie wiem czy wytrzymam jeśli jeszcze mi się pogorszy.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Grogu napisał(a):

Ja cię doskonale rozumiem, jeśli masz stwierdzoną nerwicę to możesz mieć zaburzenia snu, i częste wybudzania i to jest normalny objaw przy nerwicy czy depresji, może być też spowodowany przez niedoczynność tarczycy lub nadczynność, miewasz bezdech senny albo chrapiesz? 

 

 

Nie chrapię, bezdechu też nie mam. Przed diagnozą psychiatryczną miałam pełen panel badań razem z morfologią i ekg. Wszystko w normie, z tarczycą też wszystko ok. Więc jedyne co pozostaje to zrzucenie winy na nerwicę i tyle. 

Staram się codziennie ruszać, chociaż wiadomo, że w depresji bywa różnie. Zazwyczaj chodzę na spacery albo zaliczam jakąś okoliczną górkę. W domu nie mam nic do ćwiczeń, kiedyś był rowerek, ale sprzedałam kiedy zdałam sobie sprawę, że przez dwa lata użyłam go może trzy razy 😅  Kiedy się obudzę w nocy to staram się nie sięgać po telefon, ale jak człowiek leży godzinę sam z własnymi myślami to w końcu zrobi cokolwiek byleby odpłynąć i nie koncentrować się na tym co najgorsze. 

11 godzin temu, miL;) napisał(a):

Cześć Monstera. To dobre miejsce, myślę że będziesz miała z kim pogadać. Polecam tematy "depresja", " nerwica". Tam jest mocna grupa. Ja leczę się 2,5 roku, choruję pewnie od zawsze i też sobie wmawiałem, że dam radę.. Też zaczynałem od setraliny, to o czym piszesz to typowe objawy przy wchodzeniu leku. Ja doszedłem chyba do 150 i musiałem zmienić bo było strasznie (silna depresja i natrętne myśli). Przy setralinie mogą pojawić się myśli samob. warto mieć osobę do której będziesz mogła zadzwonić w najgorszych chwilach. Ten lek na wiele osób dobrze działa, niestety u mnie nie zaklikał. Jeżeli problemy ze snem będą narastać, to powiedz o tym lekażowi, powinien dołożyć coś na sen (ja dostałem ketrel który bardzo pomagał, czyli po 30 min zwalał z nóg:)

Trzymaj się, jak lęki zaklikają to będzie lepiej:)

 

Dziękuję za miłe powitanie 😉

 

Tak, lekarz mi mówił, że początki na sertralinie mogą być ciężkie i mam się kontaktować, gdyby mi się pogorszyło. Mam jednak wrażenie, że dobrze zadziałała mi na depresję, bo nie czuję tego dojmujacego uczucia beznadziejności i wszystkich tych czarnych myśli, ale że wzmogła u mnie lęki. Ciągle mam uczucie jakby zaraz miało stać się coś złego, jakby mój organizm był pobudzony, ale w taki negatywny sposób. 

Może się to uspokoi, może zwiększenie dawki pomoże. Przedyskutuje na najbliższym spotkaniu z lekarzem. 

Czytałam post o sertralinie tutaj na forum, różne ludzie mają odczucia. Ale chyba tak już jest, nic nie działa na ludzi jednakowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×