plotkarze w pracy

[Gość Hanik]

Złota zasada - jak ktoś ciągle kogoś obgaduje, nawet o bzdety - to na 100 % obgaduje też ciebie. Machałam ręką na utyskiwania koleżanki bo była miła zabawna i czasem mnie broniła, potem się dowiedziałam, że wymyśla na mój temat bzdury i gada do bliskiej mi osoby. Znudzona paniusia kolegująca się z drugą największą plotkarą, udają super miłe, a za plecami obrobią tyłek. Oczywiście nawzajem siebie tez obgadują. Zdystansowałam się , unikam ich towarzystwa, nie chcę stać i udawać, że mi pasuje ich wieczne plotkowanie i popisywanie. Potem jest gadanie, że jestem naburmuszona albo dziwna. Jestem czytelna i nie zabiegają jakoś bardzo o moje towarzystwo, ale za to do tej bliskiej mi osoby. Wiem, że o mnie jej gadają i one wychodzą na wesołe i miłe, chociaż takie nie są, a ja na odludka bo unikam fałszywych osób.

Jak postępujecie z takimi osobami ? Które tylko wciąż szukają aferek, ploteczek. Mnie takie coś doprowadza do pasji i najchętniej wyrzuciłabym taką osobę z kontaktów , ale będzie nowy temat do plotek. 

[Szczebiotka]

Odcinam się od takich osób i mam gdzieś co kto mówi na mój temat. Zbyt często się przejmowałam czymś takim, aż chyba w końcu dorosłam do tego by oczyścić swoje otoczenie. Usunęłam takie osoby z grona znajomych w mediach społecznościowych i nie rozmawiam z nimi no chyba że gdzieś spotykam te osoby to jest na zasadzie " cześć, ładna mamy dzisiaj pogodę".

[Gość Dziewięćdziesiąt Cztery]

Boże, po co ja to przeczytałem.

[Szczebiotka]

11 minut temu, Dziewięćdziesiąt Cztery napisał(a):

Boże, po co ja to przeczytałem.

Idź stąd