Skocz do zawartości
Nerwica.com

udar ....


Salatek929

Rekomendowane odpowiedzi

@Salatek929 witaj na Forum. Rozumiem, że szukasz tu wsparcia. Choroba (każda) to przykra sprawa. Rozumiem, że udar pozostawił Ci jakieś ślady, nie tylko w psychice. Co do przyjaciół... Nie przypadkiem się mówi "przyjaciół poznaje się w biedzie". Wiem jak to bywa, kiedy zachorowałem na ChAD swego czasu i wylądowałem w psychiatryku po raz pierwszy, wszyscy kumple się odwrócili. Może tu znajdziesz ludzi, którzy zrozumieją jak się czujesz. Pozdrawiam i życzę poprawy samopoczucia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Większość społeczeństwa w razie jakichkolwiek problemów zwyczajnie się odsuwa. Każdy teraz chce otaczać się tylko ludźmi pięknymi, zdrowymi,dobrze radzącymi sobie w życiu.Nikt ludzi słabszych, cierpiących nie chce słuchać. Zresztą taki przekaz jest wszędzie, przyklejone uśmiechy, każdy zadowolony, a o depresji dowiadujemy się dopiero wtedy jak juz to dawno za nim. Nikt przezywajacy depresje nie przyzna się do tego, bo ludzi to odpycha.  Cierpienie w tych czasach jest be, promowane jest życie w szczęściu i zadowoleniu. Ale to tylko pozory

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Blokada napisał(a):

Większość społeczeństwa w razie jakichkolwiek problemów zwyczajnie się odsuwa. Każdy teraz chce otaczać się tylko ludźmi pięknymi, zdrowymi,dobrze radzącymi sobie w życiu.Nikt ludzi słabszych, cierpiących nie chce słuchać. Zresztą taki przekaz jest wszędzie, przyklejone uśmiechy, każdy zadowolony, a o depresji dowiadujemy się dopiero wtedy jak juz to dawno za nim. Nikt przezywajacy depresje nie przyzna się do tego, bo ludzi to odpycha.  Cierpienie w tych czasach jest be, promowane jest życie w szczęściu i zadowoleniu. Ale to tylko pozory

Nie każdy, ja się nie otaczam żadnymi ludźmi także nie szufladkuj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, DEPERS napisał(a):

Nie każdy, ja się nie otaczam żadnymi ludźmi także nie szufladkuj

Każdy oprócz Depersa, rzecz jasna. To było tak logiczne, że myślałam, że nie muszę tego dodawać 😉

Edytowane przez Blokada

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Salatek929 napisał(a):

6 lat temu miałem udar w wieku 41 lat.

Mam depresję, afazję, przyjaciele się wykruszyli ...

 

Nie chce mi się już żyć

A co Ty żyłeś tylko dla tych przyjaciół, że po ich odejściu Ci się żyć odechciało? No zero egoizmu w Tobie, żyje się dla siebie, ale można coś zrobić z myślą o kimś. Jak Ci brakuje przyjaciół to przygarnij psa. Ja mam cztery, jak wracam z pracy wszystkie czekają, aż podejdę do każdego i go pogłaskam, jak któregoś głaszcze dłużej to już są inne zazdrosne i krzywo się patrzą. Jest wiele piękna w Twoim otoczeniu które tylko wystarczy zauważyć. Ciesz się z małych rzeczy. A prawdziwy przyjaciel to taki który e ogóle nie ma interesu co do Ciebie, on po prostu jest ma poczucie bliskości i dzielenia się sobą z Tobą i chce posłuchać co u Ciebie. Czasem zapyta czy byś mu nie pomógł, a czasem pomoże Tobie i to taki synergizm zachodzi i zradza się więź, przyzwyczajenie i powstają rytuały np picie kawy i gadanie o głupotach. I nigdy nie oczekuje się od przyjaciela, bo każdy ma swoje życie i najlepiej o nie dba np jak ma rodzinę, to Ciebie przed nią i przełoży i nie można mieć o to pretensję do niego

 

1 godzinę temu, katrin123 napisał(a):

Najważniejsze w trudnej sytuacji to mieć dobrą relacje z najbliższą osobą .

 

A co wtedy jak ta najbliższa Ci osoba wysra się na Ciebie i Cię zostawi? Właśnie macie wpojone powielane pokoleniowo gówno do łba, że koniecznie trzeba kogoś mieć takiego. Na sobie do końca nie można polegać, a co mówić o kimś. Trzeba mieć dystans do wszystkiego i wszystkich, jest dobrze to ok nie to nie. Ja nigdy na nikim w życiu się nie przejechałem , bo nigdy na nikogo nie liczyłem. Umiesz liczyć, to licz na siebie:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@DEPERS kiedy przychodzi poważna choroba i człowiek jest niepełnosprawny, tym samym zdany na innych - nie jest tak prosto powiedzieć sobie, że się samemu ze wszystkim poradzi. Osobiście na jakiś czas to przeżyłem - po wypadku. Nie byłem w stanie samodzielnie funkcjonować i potrzebowałem też psychicznego wsparcia. Były momenty, że nie chciałem żyć. U mnie po pewnym czasie wszystko wróciło do normy, ale wcale tak być nie musiało. Tak więc nie kłuj wszystkim w oczy, że Ty to wszystko sam i sam i jest Ci tak dobrze. Już pomijając fakt, że nie każdy czuje się tak wspaniale jak jest samotny. Ja się nie czułem... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Dryagan napisał(a):

@DEPERS kiedy przychodzi poważna choroba i człowiek jest niepełnosprawny, tym samym zdany na innych - nie jest tak prosto powiedzieć sobie, że się samemu ze wszystkim poradzi. Osobiście na jakiś czas to przeżyłem - po wypadku. Nie byłem w stanie samodzielnie funkcjonować i potrzebowałem też psychicznego wsparcia. Były momenty, że nie chciałem żyć. U mnie po pewnym czasie wszystko wróciło do normy, ale wcale tak być nie musiało. Tak więc nie kłuj wszystkim w oczy, że Ty to wszystko sam i sam i jest Ci tak dobrze. Już pomijając fakt, że nie każdy czuje się tak wspaniale jak jest samotny. Ja się nie czułem... 

Macie wolną wolę, więc możecie trwać  w tym co dotychczas bo widzę, że dobrze się na Was to odbija

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest, ludzie uciekają od tego, co trudne i nieładne. Choroby są trudne i nieładne. Jeśli przyjaciele się wykruszyli, to znaczy, że tak naprawdę ich nie miałeś. Pociesz się chociaż tym, że na nich też wszyscy się wysrają, kiedy coś podobnego spotka ich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, skakunna napisał(a):

Tak to jest, ludzie uciekają od tego, co trudne i nieładne. Choroby są trudne i nieładne. Jeśli przyjaciele się wykruszyli, to znaczy, że tak naprawdę ich nie miałeś. Pociesz się chociaż tym, że na nich też wszyscy się wysrają, kiedy coś podobnego spotka ich.

Ooo to mi się podoba, zawsze przychodzi kryska na Matyska. Ja wychodzę z założenia, że w życiu trza dać z siebie wszystko w każdej sytuacji i nawet jak się nie uda to nie robić sobie wyrzutów bo na tamten czas było inaczej. Tak się buduje żelazną psychikę. Po mnie demony też wyciągnęły pazury, ale ja nauczyłem się im je obcinać:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.04.2023 o 20:28, Blokada napisał(a):

Ze strachu, z niewiedzy, z wygodnictwa, ludzie lubią żyć w dostatku, do tego to wszystko prowadzi te reklamy wszędzie, te zadowolone miny, ludzie są ślepi i każdy boi się bólu jak ognia 🙂

Będąc mała i wrazliwa, fakt bałam sie bólu, ale odkąd mi towarzyszy wiele lat niejako przywykłam do niego, a mniej do szczęścia, piękny dni i uśmiechu w porównaniu do ludzi, którzy depresji nie mają a z problemami społęcznymi sobie radzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.05.2023 o 11:45, DEPERS napisał(a):

Nie każdy, ja się nie otaczam żadnymi ludźmi także nie szufladkuj

No tak nie do końca, przecież masz rodzinę i żonę ktora jest Ci bliska osoba. Więc nie jesteś calkiem pustelnikiem, ale zakładam że byś sobie poradził gdybys był. Jak taki Robinson Cruzoe 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, DEPERS napisał(a):

Myślę, że Robinson sporo mógłby ode mnie się nauczyć:) 

a co to za osprzęt, dla frajdy czy dla pracy? 🙂

 

W dniu 30.04.2023 o 19:11, Salatek929 napisał(a):

6 lat temu miałem udar w wieku 41 lat.

Mam depresję, afazję, przyjaciele się wykruszyli ...

 

Nie chce mi się już żyć

Trzymaj się silny człowieku.... napisz jak tu zajrzysz, jestem ciekawa co u ciebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×